Witajcie kochani w ten piękny, słoneczny dzień. Dziś przybiegam do was z recenzją nowej książki Doroty Gąsiorowskiej. Dzieła tejże autorki biorę w ciemno :) Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami to nowość, która właśnie 4 kwietnia ma swoją premierę. Ja mogłam poznać książkę dużo, dużo wcześniej. Przeczytałam ją kilkanaście dni temu, ale dopiero dziś, w dniu premiery, postanowiłam zamieścić recenzję. Trzeba było uporządkować myśli, zastanowić się nad sensem powieści.
Kamelia bezgranicznie kocha swoją babcię. To ona wychowywała dziewczynę, bo matka Kamy, wolała podróże i fotografowanie. Opieka nad dzieckiem nie leżała w jej naturze, więc to babcia Lidia pokazywała naszej bohaterce i pozwalała zrozumieć otaczający ją świat. Matka wpadała i nadal wpada do Polski tylko w odwiedziny, jednak Kameli wcale nie przeszkadza taka sytuacja. Wraz z Lidią prowadzą sklep z kapeluszami i cieszą się powodzeniem, a także uznaniem klientów. Kamelia lubi swoją pracę i chętnie przesiaduje w sklepie. Jednak zaczyna ją martwić zachowanie babci. Starsza pani stała się jakaś inna... Wychodzi na nocne spacery, ciągle jest zamyślona i nieco oderwana od rzeczywistości. Dlaczego? Ano w grę wchodzą pewne tajemnice i wydarzenia z przeszłości. Na horyzoncie, jakżeby inaczej, pojawia się również przystojny facet, Artur. Mężczyzna pracuje jako dziennikarz i zamierza zadać właścicielkom kilka pytań dotyczących salonu. Zaczyna robić się gorąco :)
Chyba jak większość kobiet, która czyta obyczajówki, znam doskonale Dorotę Gąsiorowską. Autorka posiada niesamowity dar tworzenia postaci zapadających w pamięć. Tak też było w przypadku książki Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami. Nie wiem jak inne czytelniczki, bo przecież każda ma swój gust, ale ja z miejsca polubiłam Kamelię. To bardzo ciepła, mądra, rozsądna dziewczyna, która bardzo kocha swoją babcię Lidię. Nie ma się co dziwić, kobieta wychowała wnuczkę na porządnego człowieka. Jednak ostatnio ogrom tajemnic, nieco przytłoczył starszą panią. Lidia zachowuje się dziwnie, a wnuczka oczywiście wszystko widzi, tylko nie jest w stanie wszystkiego zrozumieć. Oczywiście nie ma książki obyczajowej bez faceta :) Tutaj mamy Artura, oryginalną, całkiem przyjemną postać, która nie zostaje zepchnięta na boczne tory i traktowana przez autorkę zbyt pobieżnie. Według mnie, wszystkie osobistości mają w powieści swoje miejsce i zostały nakreślone w sposób akuratny.
Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami zaczyna się dość niepozornie. Pierwsze strony niespecjalnie mnie porwały, ale później... O matko! Historia bardzo mnie zainteresowała i śledziłam losy bohaterów z zapartym tchem. Fabuła powieści dotyczy ludzkich problemów, rozterek i oczywiście tajemnic. Któż z nas ich nie posiada! Akcja nie gna specjalnie szybko, wszystko toczy się powoli, ale książka nie traci wcale na atrakcyjności. Dorota Gąsiorowska nie szczędzi nam malowniczych, plastycznych opisów miejsc akcji. W tle... przewspaniały, mój ukochany Kraków.
Jeśli jesteście fankami powieści obyczajowych, gdzie duże znaczenie mają więzy rodzinne i tajemnice, to nowość Doroty Gąsiorowskiej przypadnie wam do gustu. Nie bez znaczenia jest również przepiękna, bardzo klimatyczna okładka książki. Wpatrywałam się w nią niejeden raz. Ta obwoluta ładnie komponuje się z pozostałymi powieściami pani Doroty Gąsiorowskiej. Znacie styl autorki, inne dzieła? Ja tak i dlatego lektura Dziewczyny ze sklepu z kapeluszami, była dla mnie przyjemnym oderwaniem od codzienności.
Tytuł: Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami
Autor: Dorota Gąsiorowska
Wydawnictwo: Między Słowami
Oprawa: miękka
Liczba stron: 528
Cena okładkowa: 37.90 zł
Premiera: 04.04.2018
Kamelia bezgranicznie kocha swoją babcię. To ona wychowywała dziewczynę, bo matka Kamy, wolała podróże i fotografowanie. Opieka nad dzieckiem nie leżała w jej naturze, więc to babcia Lidia pokazywała naszej bohaterce i pozwalała zrozumieć otaczający ją świat. Matka wpadała i nadal wpada do Polski tylko w odwiedziny, jednak Kameli wcale nie przeszkadza taka sytuacja. Wraz z Lidią prowadzą sklep z kapeluszami i cieszą się powodzeniem, a także uznaniem klientów. Kamelia lubi swoją pracę i chętnie przesiaduje w sklepie. Jednak zaczyna ją martwić zachowanie babci. Starsza pani stała się jakaś inna... Wychodzi na nocne spacery, ciągle jest zamyślona i nieco oderwana od rzeczywistości. Dlaczego? Ano w grę wchodzą pewne tajemnice i wydarzenia z przeszłości. Na horyzoncie, jakżeby inaczej, pojawia się również przystojny facet, Artur. Mężczyzna pracuje jako dziennikarz i zamierza zadać właścicielkom kilka pytań dotyczących salonu. Zaczyna robić się gorąco :)
Chyba jak większość kobiet, która czyta obyczajówki, znam doskonale Dorotę Gąsiorowską. Autorka posiada niesamowity dar tworzenia postaci zapadających w pamięć. Tak też było w przypadku książki Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami. Nie wiem jak inne czytelniczki, bo przecież każda ma swój gust, ale ja z miejsca polubiłam Kamelię. To bardzo ciepła, mądra, rozsądna dziewczyna, która bardzo kocha swoją babcię Lidię. Nie ma się co dziwić, kobieta wychowała wnuczkę na porządnego człowieka. Jednak ostatnio ogrom tajemnic, nieco przytłoczył starszą panią. Lidia zachowuje się dziwnie, a wnuczka oczywiście wszystko widzi, tylko nie jest w stanie wszystkiego zrozumieć. Oczywiście nie ma książki obyczajowej bez faceta :) Tutaj mamy Artura, oryginalną, całkiem przyjemną postać, która nie zostaje zepchnięta na boczne tory i traktowana przez autorkę zbyt pobieżnie. Według mnie, wszystkie osobistości mają w powieści swoje miejsce i zostały nakreślone w sposób akuratny.
Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami zaczyna się dość niepozornie. Pierwsze strony niespecjalnie mnie porwały, ale później... O matko! Historia bardzo mnie zainteresowała i śledziłam losy bohaterów z zapartym tchem. Fabuła powieści dotyczy ludzkich problemów, rozterek i oczywiście tajemnic. Któż z nas ich nie posiada! Akcja nie gna specjalnie szybko, wszystko toczy się powoli, ale książka nie traci wcale na atrakcyjności. Dorota Gąsiorowska nie szczędzi nam malowniczych, plastycznych opisów miejsc akcji. W tle... przewspaniały, mój ukochany Kraków.
Jeśli jesteście fankami powieści obyczajowych, gdzie duże znaczenie mają więzy rodzinne i tajemnice, to nowość Doroty Gąsiorowskiej przypadnie wam do gustu. Nie bez znaczenia jest również przepiękna, bardzo klimatyczna okładka książki. Wpatrywałam się w nią niejeden raz. Ta obwoluta ładnie komponuje się z pozostałymi powieściami pani Doroty Gąsiorowskiej. Znacie styl autorki, inne dzieła? Ja tak i dlatego lektura Dziewczyny ze sklepu z kapeluszami, była dla mnie przyjemnym oderwaniem od codzienności.
Tytuł: Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami
Autor: Dorota Gąsiorowska
Wydawnictwo: Między Słowami
Oprawa: miękka
Liczba stron: 528
Cena okładkowa: 37.90 zł
Premiera: 04.04.2018
Brzmi ciekawie, może skuszę się na to po cudownej "Strażniczce miodu i pszczół" :)
OdpowiedzUsuń