piątek, 24 lutego 2017

Zimowa miłość

Znalezione obrazy dla zapytania zimowa miłość rodzeń elżbieta 
Autor: Elżbieta Rodzeń
Wydawnictwo: ZYSK I S-KA
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 464
Cena okładkowa: 35.90 zł
Premiera: 20.02.2017

Autorka mojej ukochanej Nocy świetlików powraca na rynek wydawniczy. Serwuje nam swoje kolejne dziecko, którego strasznie byłam ciekawa. Wspomniana wcześniej Noc świetlików skradła moje serducho, ale ta lektura przeznaczona jest raczej dla młodzieży. Zimowa miłość to zupełnie inna powieść. Pełna ciepła, miłości, no po prostu odmienna bajka, a właściwie świat realny. W nowości od wydawnictwa Zysk i S-ka nie znajdziecie ani grama fantastyki, lecz bohaterów z krwi i kości, którzy przypadną wam do gustu. Oczarowała mnie historia jaką prezentuje nam Elżbieta Rodzeń. Zanim jednak nieco dokładniej zdradzę wam swoje przemyślenia na temat Zimowej miłości, postaram się delikatnie zarysować fabułę - bez spojlerowania ma się rozumieć. 

 Poznaliśmy się w trakcie pierwszego semestru. Początkowo nie zwróciłam na niego uwagi. Byłam bardzo zaabsorbowana początkiem studiów...
 Bohaterami książki są Ania i Michał. Młodzi ludzie poznają się w dość nietypowych okolicznościach - na zajęciach w prosektorium. Upływ czasu obfituje w nawiązanie szczerej przyjaźni, która stopniowo przeradza się w prawdziwą, piękną miłość. Niestety los bywa przewrotny... U Ani zostaje wykryty rak piersi. Dziewczyna jest całkowicie załamana, jej życie legło w gruzach. Postanawia zerwać z Michałem. Nie chce by chłopak się nad nią litował, wszak może sobie znaleźć zdrową, piękną kobietę. Michał nie ma bladego pojęcia o chorobie Ani, więc nie rozumie jej decyzji. 
Obydwoje mieszkają w tym samym mieście, ale jakoś nie spotykają się na ulicy. Mijają lata... Michał samotnie wychowuje córeczkę, natomiast Ania nie ma żadnego mężczyzny u swojego boku. Los chce, by po szesnastu latach spotkali się po raz kolejny. Bohaterowie wyruszają na tę samą konferencję. Po skończonym zebraniu, wspólnie podróżują samochodem. Niestety mają wypadek. Od tej pory ich życie dramatycznie się zmieni. Wcześniej nie było usłane różami, ale teraz wcale nie zaznają sielanki. Czy Ania i Michał będą razem? Czy pomimo tak wielu problemów znów dadzą sobie szansę? 

 Opowieści miłosne to nie moja bajka. Oczywiście od czasu do czasu sięgam po podobne publikacje, ale żeby czytać je namiętnie? Nie, to zdecydowanie nie leży w mej naturze. Jednak z wielkiej miłości do autorki postanowiłam dać Zimowej miłości szansę. Dziś nie żałuję swojej decyzji. Książka okazała się być dla mnie fenomenalną lekturą! Jest tutaj naturalnie miejsce dla dużej dawki uczuć, aczkolwiek wzdychania głównych bohaterów nie przysłaniają prawdziwego sensu powieści. Pani Elżbieta Rodzeń umiejętnie nakreśla fabułę. Stopniowo wprowadza czytelnika w całą sytuację, może miejscami zbyt powolnie. Jednak to wszystko sprawia, że zachłannie przerzucamy kolejne strony, by poznać zakończenie Zimowej miłości

Zawsze chciałam mieć matkę. Jakąś matkę. Taką, która by mnie chciała. Nie miałam pojęcia, kim tak naprawdę była moja.
Autorka sprytnie łączy wydarzenia z przeszłości z teraźniejszością. Osadza akcję powieści w Polsce, a nie gdzieś na zagranicznej wyspie, czy w huczącym Nowym Roku. Wszak nasz kraj też może być wspaniałym tłem dla miłosnej historii. Drugim, bardzo znaczącym walorem książki, jest wiek bohaterów. W Zimowej miłości nie przeczytamy o parze napalonych na siebie nastolatków, a o dwójce dorosłych ludzi, których los ciężko doświadczył i pomiędzy którymi stopniowo rodzi się coś pięknego. Bardzo, bardzo kibicowałam Ani i Michałowi. Chciałam by coś wreszcie się im udało, by to długie czekanie zostało sowicie nagrodzone. A czy tak się stało? Oj, aż takich szczegółów nie mogę wam zdradzić ;) 

 Książka pozostanie w mojej pamięci. Z pewnością powrócę do niej za jakiś czas, bo przedstawiona tutaj historia, trafiła w moje serce, opanowała umysł i do tej pory nie chce z niego uciec... Elżbieta Rodzeń to potrafi. Autorka umie malować słowem, czarować czytelnika, chociaż w przypadku Zimowej miłości, nie ma nawet mowy o czarach i fantastycznych stworach. Jest prawda, normalność i w tym drzemie sukces książki. 

Nie pozostało mi nic innego, jak gorąco zachęcić was, a właściwie namówić do przeczytania Zimowej miłości w najbliższym czasie. Mówię wam, będziecie zachwyceni. Książka wywołała we mnie ogrom emocji. Tak jak wspominałam, nie przepadam za opowiastkami o miłości, ale ta historia jest wyjątkowa. Nie brak tutaj tematów trudnych, są wspaniali bohaterowie, a wszystko zostało okraszone odpowiednią ilością opisów. Nie potrzebuję niczego więcej. Brawa dla autorki!


OCENA
5 / 5

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu ZYSK I S-KA

 

Podbój

Znalezione obrazy dla zapytania podbój elle kennedy
 Tytuł: Podbój
Cykl / Seria: Off-Campus t.3
Autor: Elle Kennedy
Wydawnictwo: ZYSK I S-KA
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 448
Cena okładkowa: 35.90 zł
Premiera: 13.02.2017

Na pojawienie się tej książki czekałam z wielką niecierpliwością. Poprzednie dwie części skradły moje serce, a pierwszy tom powędrował na moją osobistą listę prawdziwych ulubieńców. Seria Off-Campus po prostu udała się autorce. Każda pozycja literacka Elle Kennedy pozytywnie zaskakuje, a już Układ to prawdziwy majstersztyk. Jednak nie o Układzie dziś chciałam wam opowiedzieć, a o tomie trzecim. Podbój powala, powtarza sukces poprzednich dzieł! 

To ty sprawiasz, jak funkcjonuje twoje życie, kochanie.

Allie Hayes próbuje pozbierać się po rozstaniu z chłopakiem. Trzy lata związku sprawiły, że dziewczyna przyzwyczaiła się do obecności kogoś przy swoim boku, jednak kłótnie i wielkie wymagania zrobiły swoje. Allie powiedziała stanowcze "dość"! Zupełnie przypadkiem trafia do pokoju Deana - mega przystojnego hokeisty, prawdziwego playboya. Oczywiście nie pozostają wobec siebie obojętni i lądują w łóżku. Allie ma ogromnego, moralnego kaca, a Dean... ma ochotę na więcej. Dzieli ich praktycznie wszystko. Dziewczyna jest stanowcza i odmawia kolejnych spotkań. Dean postanawia za wszelką cenę zdobyć Allie-Cat, bo wyraźnie czuje do niej coś więcej. Tymczasem nasza bohaterka stopniowo przekonuje się do kampusowego kobieciarza. Zaczynają się spotykać, sypiać ze sobą w tajemnicy przed światem, ale zauważają też, że nie są wobec siebie zupełnie obojętni. To nie przygoda na jedną noc, jeden tydzień, czy jeden miesiąc. Pomiędzy tą dwójką rodzi się prawdziwa miłość!

Podbój przeczytałam w jeden wieczór i dziś pragnę więcej! Książka wciąga bezgranicznie, uwagę przykuwają barwni bohaterowie. Autorka ukazuje nam historię z punktu widzenia Allie i Deana. W ten sposób możemy maksymalnie wczuć się w klimat, poznać uczucia, problemy i rozterki bohaterów. Na szczególne uznanie zasługuje oprawa humorystyczna powieści. Wielokrotnie podczas lektury wybuchałam głośnym śmiechem, dialogi są przezabawne, ale też nie infantylne, pozbawione sensu. Jest i mnóstwo scen erotycznych, aczkolwiek nie budzą one w czytelniku niesmaku. To pikantna książka, przeznaczona raczej dla starszych odbiorców. 

Podbój to nie tylko lekka, niezobowiązująca historyjka dla znudzonych kobiet. Elle Kennedy porusza też problemy ważne, istotne we współczesnym życiu. Śmierć, choroba, zdrady, zerwania, to wszystko tutaj znajdziecie. Na nudę nikt narzekać nie powinien, chociaż oczywiście znajdą się pewnie przeciwnicy serii Off- Campus. Ja jestem zauroczona Podbojem, chociaż miałam pewne obawy, czy autorka utrzyma wysoki poziom. Dała radę :) Co do oprawy zewnętrznej, to czytałam wiele opinii na temat niezbyt udanej okładki książki. Mnie się podoba, jest taka romantyczna, wprowadzająca w klimat powieści. Cóż, każdy z nas ma swoje upodobania. 

Myślę, że potrzeba pewnego poziomu zaufania, by siedzieć obok kogoś i nie czuć palącej presji paplania.

Jeśli chodzi o głównych bohaterów, to z pewnością pozostaną oni w mojej pamięci przez długi, długi czas. Allie jest dziewczyną marzącą o idealnym, pełnym miłości i zrozumienia związku. Dąży do osiągnięcia sukcesów w życiu zawodowym, pragnie się spełniać jako aktorka. Polubiłam ją już od pierwszych stron książki. Natomiast Dean Di Laurentis, to typ lekkoducha, kobieciarza, do którego sama przekonałam się po pewnym czasie. Na początku okrutnie mnie denerwował, ale potem polubiłam tego szalonego faceta, który gdzieś w głębi serca skrył swoja wrażliwość i chęć znalezienia drugiej połowy. Obydwoje stanowią prawdziwą ozdobę powieści.

Podbój podbije wasze serca, stanie się wspaniałą lekturą na nudne, jeszcze zimowe popołudnie. Wspólnie z bohaterami przemierzycie meandry losu zwykłych, młodych ludzi. Będziecie świadkami rodzącego się uczucia, walki o marzenia. Strony książki przelecą wam przez palce, ale w głowie pozostanie fantastyczna historia o Allie i Deanie. Niby tak różni, a jednocześnie dopasowani niczym... puzzle. Tego nie możecie przegapić :)

OCENA 
5 / 5

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu ZYSK I S-KA  

środa, 22 lutego 2017

Życie motyli

Znalezione obrazy dla zapytania życie motyli ryrych 
 Tytuł: Życie motyli
Autor: Katarzyna Ryrych
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: miękka ze skrzydełkami 
Liczba stron: 288
Cena okładkowa: 34.90 zł
Premiera: 16.02.2017
Książka zaintrygowała mnie między innymi swoim tytułem. Dlatego też z wielką ciekawością sięgnęłam po egzemplarz od wydawnictwa Literackiego. A po drugie - nie kojarzyłam autorki, nie czytałam innych książek właśnie oprócz Życia motyli. Poszperałam jednak w internecie i znalazłam informację, że Katarzyna Ryrych to twórczyni wielu książek młodzieżowych. Muszę więc nadrobić zaległości i sięgnąć po pozostałe dzieła, gdyż nowość pt. Życie motyli to fantastyczna lektura dla kobiet w każdym wieku. 

Nie stawiając czoła życiu, nie zmienimy niczego. 

Oto Izydora Zielińska, prawie pięćdziesięcioletnia kobieta, która zamierza zmienić swoje życie. Chce wreszcie odciąć się od przeszłości i między innymi zakończyć swoje małżeństwo. Wprawdzie ten związek był czystą fikcją, więc rozwód w przypadku Izydory i Wiktora, to sytuacja do przewidzenia. Mężczyzna przeprowadził się do swojej nowej partnerki, zamieszkał w apartamencie w pięknej kamiennicy. Izydora po wyjeździe syna Jerzyka ulokowała się w starym mieszkaniu po swoich rodzicach. Niestety samotność zaczęła jej doskwierać i postanowiła działać, a nie czekać biernie na nie wiadomo co! Izydora wyrusza do siedemdziesięcioletniej ciotki Zofii, która mieszka w małym, drewnianym domku. Bratanicę przyjęła pod swój dach, ale nie z wielkim entuzjazmem... Ten wyjazd będzie miał dla Izydory ogromne znaczenie, jej życie faktycznie się zmieni. 

Książkę przeczytałam w jeden wieczór, aż tak bardzo przypadła mi do gustu. Rozkoszowałam się każdym słowem autorki, która potrafiła stworzyć fenomenalną historię. W opowieści poznajemy życie Izydory Zielińskiej i ciotki Zofii. Akcja prowadzona jest równocześnie, więc stajemy się obserwatorami perypetii dwóch kobiet. Wszystko zostało zaprezentowane idealnie, nie gubimy się w wątkach. Autorka stopniowo rozwija akcję, książka nie jest przewidywalna od samego początku do końca.  

Powieść skradła moje serce już od pierwszych stron. Pokazuje prawdziwe życie dwóch kobiet o zupełnie różnych charakterach. Z jednej strony mamy zahukaną, zamkniętą w sobie, nieśmiałą i nieco zaniedbaną księgową Izydorę, zmagającą się z nieudanym małżeństwem. Jej związek z Wiktorem, to istny galimatias. On bogaty, twardy, znany artysta, totalnie nie pasował do Izydory. Dalsze wspólne życie nie obfitowało w radości, a całkowite rozczarowania. Wiktor rzadziej bywał w domu, syn się usamodzielnił... Izydora została sama i w poduszkę wypłakiwała swoje żale. Wreszcie nastąpił rozd i przeprowadzka do ciotki. Zofia okazała się być kobietą silną, nieustępliwą, nieco chłodną i bardzo odważną. Po pewnym czasie zrozumiała, że swoją bratanicę musi postawić na nogi, bo inaczej Izydora stanie się zupełnym wrakiem człowieka... 

 Katarzyna Ryrych umiejętnie i z ogromnym zaangażowaniem pokazała czytelnikom problem współczesnych rodzin. Autorka w żaden sposób nie koloryzuje sytuacji. Prezentuje temat samotności, braku zrozumienia, niezgodności w małżeństwie. Daje jednak nadzieję na pozytywny rozwój sytuacji. Uświadamia nam, że warto walczyć o swoje marzenia, szukać szczęścia, a nie siedzieć z założonymi rękami. To bardzo mądra książka, którą czyta się z największą przyjemnością. 


OCENA
5 / 5

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Literackiemu 

 Zdjęcie użytkownika Wydawnictwo Literackie.

niedziela, 19 lutego 2017

333 rośliny ogrodowe

Znalezione obrazy dla zapytania 333 rośliny ogrodowe rm 
Autor: Martin Haberer
Wydawnictwo: RM
Oprawa: miękka
Liczba stron: 192
Cena okładkowa: 29.99 zł

Czy czujecie wiosnę? Mamy dopiero drugą połowę lutego, ale ja już planuje jakie rośliny posadzę w swoim ogrodzie. Może to zbyt wczesne rozmyślania, jednakże o odpowiedni dobór kwiatów, bylin, krzewów warto zadbać jeszcze w okresie zimowym. Wtedy nic nas nie zaskoczy, sklepy ogrodnicze nie będą kusiły okazami, które niekoniecznie sprawdzą się w naszym zielonym kąciku.

Miałam już kilka przypadków z nieodpowiednim doborem roślin w swoim ogrodzie. Posadzone w wybranym miejscu szybko marniały, nie przypominały tych pięknych egzemplarzy ze sklepu. Cóż, one też mają swoje upodobania, pragnienia, które my powinniśmy wypełnić, aby cieszyć się pięknym wzrostem danej roślinki. Myślę, że książka 333 rośliny ogrodowe autorstwa Martina Haberera wam w tym pomoże.

Dzieło zostało wydane z dbałością o najmniejszy szczegół. Niewielki format pozwala na zabranie książki ze sobą, nawet w podróż do centrum ogrodniczego. Dzięki tej publikacji będziemy mogli podjąć decyzję dotyczącą zakupu danej rośliny, będziemy mieli pełną świadomość, jak nowy okaz hodować by cieszył oko. Informacje tutaj zawarte, zostały przedstawione w sposób jasny, czytelny, idealny dla wzrokowców. Są przepiękne, kolorowe zdjęcia, a także mnóstwo roślin - jak w tytule 333 :)

Ta książka to prawdziwa skarbnica informacji o przeróżnych kwiatach ciętych, bylinach i krzewach, które warto mieć w swoim ogrodzie. Autor zawarł tutaj mnóstwo opisów cech roślin. Jest więc coś o pochodzeniu danego okazu, jego pokrój, wysokość, wygląd kwiatów, owoców, liści, stanowisko, hodowla, odmiany, rozmnażanie, zastosowanie itd. Ja nie potrzebuje niczego więcej - wiem wszystko:)   

Jeśli tak jak ja kochacie rośliny, to ta publikacja powinna znaleźć się w waszej biblioteczce. Dzięki niej, "zielona kraina" nie będzie miała przed wami żadnych tajemnic. Ogrody będą zachwycać, wzbudzać podziw, staną się prawdziwym azylem do którego chce się wracać po całym dniu ciężkiej pracy. Warto poświęcić roślinom nieco więcej czasu, bo potrafią odwdzięczyć się w odpowiedni sposób.

OCENA
5 / 5
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu RM

Znalezione obrazy dla zapytania rm wydawnictwo

środa, 15 lutego 2017

Co nowego u Penny? – nowa powieść Zoelli

1 marca do księgarń trafi trzecia, wyczekiwana powieść Zoe Sugg, czyli Zoelli.
Już dzisiaj przeczytaj fragment.



Girl Online solo to kolejna, po „Girl Online” oraz „Girl Online w trasie”, książka niezwykle popularnej vlogerki i youtuberki, na którą z niecierpliwością czekają polskie czytelniczki.


Przychodzi początek nowego roku szkolnego. Penny, która pod nickiem Girl Online dzieli się swoimi najskrytszymi myślami o przyjaźni i miłości, gotowa jest stawić światu czoła w pojedynkę. Noah zapadł się pod ziemię i nikt, nawet jego najbliżsi, nie ma pojęcia, co się z nim dzieje. Poznajemy zmagającą się z tremą sympatyczna Posey, nie wspominając o pojawiającym się nagle na horyzoncie czarującym Szkocie.
W „Girl Online solo” wrócą znane już postaci: Megan, ucząca się teraz w londyńskiej akademii artystycznej, oraz najlepszy przyjaciel Penny, Elliot, potrzebujący jej bardziej niż kiedykolwiek.
Nowy rozdział w życiu Penny to najlepszy moment na rozwijanie swoich talentów. Ale czy uda się jej zapomnieć o Noah, skoro wciąż prześladują ją wspomnienia?

Przeczytaj jako pierwszy. Zamów książkę w przedsprzedaży.
http://zamow-go-solo

poniedziałek, 13 lutego 2017

Już 1 marca premiera międzynarodowego bestsellera „Chata” w okładce filmowej


Podczas rodzinnych wakacji zostaje porwana Missy, najmłodsza córka Mackenziego Allena Phillipsa. Na pustkowiach Oregonu, w opuszczonej chacie, znaleziono ślady wskazujące na to, że ktoś ją brutalnie zamordował. Po czterech latach pogrążony w ogromnym smutku ojciec dostaje tajemniczy list. Wnioskuje, że napisał do niego sam... Bóg. W treści listu było zaproszenie do chaty, gdzie popełniono okropną zbrodnię na Missy. Wbrew rozsądkowi Mack postanawia pojechać do chaty i zmierzyć się ze swoimi największymi koszmarami. Jednakże to, co tam znajduje, na zawsze odmienia jego życie. Spędza w chacie weekend, uczestnicząc w czymś w rodzaju sesji terapeutycznej z Bogiem, nazywającym siebie Tatuśkiem, Jezusem, który pokazuje się pod postacią żydowskiego robotnika, i Sarayu, Azjatką uosabiającą Ducha Świętego.

Ta niecodzienna książka to piękna historia o tym, jak Bóg przychodzi do nas wtedy, kiedy najbardziej go potrzebujemy. Nigdy nie zostawia nas tam, gdzie nas znajduje, jeśli się przy tym nie upieramy.

Autor: Young Paul
Stron: 288
Wydawnictwo Nowa Proza

piątek, 10 lutego 2017

Ewangelia według gangstera

Znalezione obrazy dla zapytania ewangelia według gangstera 

Autor: John Pridmore, Greg Watts
Wydawnictwo: Promic
Oprawa: miękka
Liczba stron: 360
Cena okładkowa: 28.90 zł

Należę do osób, które nie są wielkimi fankami książek religijnych, ale od czasu do czasu, z czystej ciekawości i wewnętrznej potrzeby, zwyczajnie po nie sięgają. Dzieło zaciekawiło mnie swą okładką. Tak, tym razem to obwoluta zadecydowała, czy lektura zostanie przeczytana. Duże znaczenie miały też dla mnie pozytywne opinie na temat Ewangelii według gangstera. Nie pozostało mi więc nic innego, jak przysiąść wygodnie w fotelu i poznać bliżej nowość od wydawnictwa Promic. 

Bardzo szybko uporałam się z niniejszą książką, bo zwyczajnie mnie zaciekawiła. I chociaż na samym początku obawiałam się, że będzie zbyt religijna i za bardzo pouczająca, dalsze zaznajomienie się z dziełem przyniosło pozytywne zaskoczenie. Ewangelię według gangstera czyta się jak wciągającą powieść! To tak naprawdę świadectwo nawrócenia Johna Pridmore'a. 

Pridmore urodził się w roku 1964. Jest więc o dwa lata starszy od mojego taty... To taka mała dygresja. Kiedy John był dzieckiem, jego rodzice postanowili się rozwieść. Wiadomo, iż dla małego chłopca był to wielki szok i trudna sytuacja. Nie mógł poradzić sobie z "nowym" życiem i wkroczył na złą drogę. Przestępstwa, przeróżne kradzieże, narkotyki, bójki... W takim świecie obracał się John, a terapie w specjalistycznych ośrodkach, jakoś nigdy nie przynosiły większego rezultatu. W końcu trzeba chcieć tych zmian... Jednak Bóg nie zapomniał o Johnie. Przygotował dla niego plan. 

Mężczyzna totalnie się zmienił. Zaczął się modlić, a nawet myślał o wstąpieniu do zakonu. Postanowił jednak założyć wspólnotę, która pomaga innym ludziom odnaleźć drogę do Pana. Ogrom osób, między innymi dzięki Johnowi, znów zaczął żyć z Bogiem w przyjaźni i zgodzie. Potwierdzeniem tego, są zamieszczone w książce świadectwa. Ta część Ewangelii przypadła mi niezmiernie do gustu. 

 Książka uświadamia czytelnikowi, że Bóg nikogo nie odrzuca. Przyjmuje każdego grzesznika, który gdzieś się zagubił, zboczył z drogi do Niego. Pan daje nam szansę na poprawę, ale my musimy tę szansę chcieć wykorzystać. Ewangelia według gangstera to pouczająca, ale nie nużąca lektura, skłaniająca do głębszych przemyśleń. Będziecie zachwyceni!

OCENA
5 / 5

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Promic