sobota, 31 grudnia 2016

Sama się prosiła [przedpremierowo]

 

Autor: Louise O'Neill
Wydawnictwo: Feeria Young
Oprawa: miękka
Liczba stron: 344
Cena okładkowa: 34.90
Premiera: 11.01.2017
  
Gdy tylko ujrzałam książkę Sama się prosiła w zapowiedziach wydawnictwa Feeria, w tempie natychmiastowym zapragnęłam mieć swój własny, oryginalny egzemplarz. Bardzo się ucieszyłam z możliwości przeczytania dzieła jeszcze przed premierą. Żegnając kuriera już myślałam o tym, kiedy usiądę z nową lekturą w ręku i rozpocznę przygodę z twórczością Louise O'Neill. Czy było warto czekać z tak wielką niecierpliwością na styczniową nowość Feerii Young? Myślę że tak, chociaż opinię o Sama się prosiła, hulające w internetach, są naprawdę różnorodne. Moja płynie ze szczerego serca i nie jest podszyta gramem fałszu. 

Zwijam się w kłębek i zastanawiam się, jak to wszystko zatrzymać.

Emma od zawsze była w centrum zainteresowania, każdy chciał się z nią przyjaźnić, rozmawiać, po prostu przebywać w jej towarzystwie. Jednak pewnego dnia sytuacja ulega zmianie. Z pozoru ułożony świat dziewczyny zostaje zrujnowany, zniszczony... Po imprezie, Emma O'Donovan zostaje znaleziona przez rodziców na progu swego domu. Krwawi, jest brudna, totalnie zdezorientowana. Ma w głowie pustkę, pamięta tylko, że była z przyjaciółkami na imprezie. Co się tam wydarzyło? Emma nie ma bladego pojęcia. W dodatku nikt nie chce nawiązać z nią kontaktu, esemesy pozostają bez odpowiedzi. Obecnie, z osoby lubianej stała się wyrzutkiem, dziewczyną obgadywaną za plecami... Kiedy na Facebooku pojawiają się jej zdjęcia, już wie w czym rzecz. Emma zdaje sobie sprawę, że o "świętym spokoju" może zapomnieć. Czy faktycznie sama się o to prosiła?

Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Już okładka przygotowała mnie nieco na to, co zastanę we wnętrzu powieści. Niemniej, i tak zostałam zaskoczona. Nie uważam, że lektura jest lekka, przyjemna i idealna na wieczór przy kubku gorącej herbaty czy kawy. Sama się prosiła to powieść skłaniająca do gruntownych przemyśleń, zastanowienia nad zaistniałą sytuacją. Wiem, iż wiele osób odebrało twórczość O'Neill nieco na opak. Trudno, ja natomiast odkryłam w tej książce sens i prawdę. Jestem zachwycona tym podejściem do tematu, pochwalam zamysł autorki. 

 Należę do tamtych chłopaków i czuję się tak,jak gdyby wypalili na mnie swoje piętno.Wycieli swoje imiona w moim sercu.

Jeśli chodzi o bohaterów, to jakoś żaden nie skradł mojego serca dogłębnie. Nie kibicowałam głównej bohaterce, bo jej egoizm mnie po prostu przerażał. Tak samo jak totalna znieczulica rodziców Emmy. Wszak dziecko powinno mieć w nich oparcie, azyl, a jednak państwo O'Donovan odwracają się do córki plecami i mają gdzieś jej problemy. Jedynie brat Emmy wzbudził moją sympatię i to jemu mogłabym koniec końców zaufać. Poza nim, reszta działała tylko na swoją korzyść, byli fałszywi i budzący w czytelniku niesmak. 

 Styl Louise O'Neill przypadł mi do gustu, idealnie obrazował fabułę, która przecież nie należy do lekkich i błahych. Odbiorca tak naprawdę nie poznaje Emmy do samego końca. Ciągle miałam wrażenie, że bohaterka coś tam skrywa, chociaż przecież "siedzę" w jej głowie i obserwuje sposób postępowania.
 Akcja w pierwszej połowie książki jest dynamiczna, by następnie zwolnić, skupiać się na przedstawionej sytuacji. 

Tak jak wspominałam, Sama się prosiła nie jest lekturą przeznaczoną dla młodziutkich odbiorców. Może być przez takich czytelników źle zrozumiana, wprowadzająca w błąd. Starsi odnajdą tutaj obraz rzeczy, które zdarzają się w realnym świecie. I chociaż czasem byłam zniesmaczona, moje nerwy ostro traktowane, z wielką niecierpliwością czekałam na finał przedstawionej historii. Zakończenie wbija w fotel, chociaż mnie osobiście nie usatysfakcjonowało. Niemniej, książkę mogę wam polecić.

OCENA
4 / 5   

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Feeria

 

niedziela, 4 grudnia 2016

Najlepsze książki od św. Mikołaja i pod choinkę!

Szukasz prezentu dla bliskich? Najważniejsze, by odpowiednio wybrać – dzięki podpowiedziom wydawnictwa Insignis twój upominek będzie trafiony i sprawi wiele radości.

„Dziś tak bardziej” | Cyber Marian
Książka legendy polskiego internetu. Nawet jeśli nie należysz do wciąż rosnącej rzeszy subskrybentów Cyber Mariana (obecnie 630 tysięcy subskrypcji na YouTube), na pewno widziałeś którąś jego produkcji, choćby zwiastun Brzydcy i wściekli czy jeden z Ukrytych polskich mega miksów. Ale Cyber Marian to nie tylko znakomity internetowy twórca filmowy – ma do opowiedzenia pasjonującą, wzruszającą i zaskakującą historię. To właśnie jej dotyczy jego wydana z rozmachem, bogato ilustrowana, multimedialna książka Dziś tak bardziej, której towarzyszy darmowa apka współdziałająca z książką w oparciu o rzeczywistość rozszerzoną.
  Zobacz: https://youtu.be/6X3aUPNElUY

Doskonały pomysł na prezent dla:
każdego fana YouTube’a
każdego fana Cyber Mariana
ceniących dobry absurdalny humor w stylu Monthy Pythona
poszukujących życiowej motywacji
pragnących robić w życiu to, co naprawdę kochają
młodych czytelników (książka promuje tradycyjne rodzinne i społeczne wartości).

„Takie tam” | Jan Dąbrowski
Książka Janka Dąbrowskiego – jednego z najpopularniejszych polskich youtuberów, twórcy kanału JDabrowsky, liczącego ponad milion subskrypcji – to świetna rozrywka! Są tu wspomnienia, zdjęcia z albumów rodzinnych i spotkań z fanami, zabawy, wyzwania, stylizacje i przepisy. Jaś podpowiada również, jak tworzyć filmiki i pracować nad swoim kanałem; w co się ubrać, żeby fajnie wyglądać i dobrze się czuć; jak pokonać nieśmiałość i nabrać pewności siebie. W tej książce jest wszystko, nawet interaktywne strony współdziałające z darmową aplikacją dającą dostęp do niepublikowanych materiałów!

 Zobacz: https://youtu.be/IauuNVz7MIs

Doskonały pomysł na prezent dla:
każdego fana YouTube’a
każdego fana Jasia Dąbrowskiego
dzieci i młodych czytelników (książka promuje tradycyjne rodzinne i społeczne wartości)
poszukujących życiowej motywacji
pragnących robić w życiu to, co naprawdę kochają.

„1000x połącz kropki. Cuda świata” | Thomas Pavitte
Jeżeli nie znacie jeszcze najbardziej nowatorskiego pomysłu na świetną rozrywkę, przedstawiamy serię 1000x połącz kropki! Świetna zabawa z dzieciństwa w mocno odświeżonej formie, która zachwyci każdego niezależnie od wieku! Przyjemne skutki uboczne: z tą książką długie zimowe wieczory staną się najbardziej oczekiwaną porą dnia; bezbolesna, a wręcz sprawiająca niekłamaną przyjemność nauka zasad rysunku. Nagroda: prawdziwe dzieło sztuki gotowe do powieszenia na ścianie. W serii ukazały się także: Zwierzęta, Pejzaże miast oraz Arcydzieła.
Zobacz: https://youtu.be/XC2Dg3WXCko

Doskonały pomysł na prezent dla:
lubiących kreatywne zabawy
każdego, kto chce się poczuć jak prawdziwy artysta
szukających ponadczasowej rozrywki
dzieci i młodzieży.

„Milion cudownych listów” | Jodi Ann Bickley
Piękna opowieść o sile niepozornych gestów. W jednej z najtrudniejszych w jej życiu chwil Jodi Ann Bickley wpadła na pomysł projektu Milion Cudownych Listów – zapragnęła do każdego, kto tylko tego potrzebuje, wysłać serdeczny uścisk w kopercie. Chcąc powstrzymać choć jedną osobę przed krokiem w przepaść, Jodi tak naprawdę uratowała samą siebie. Milion cudownych listów to serdeczny uścisk zamknięty w okładce. Dla każdego. Uwaga! Zaraża optymizmem.
 Zobacz: https://youtu.be/gmtjSkn-yaM

Doskonały pomysł na prezent dla:
ceniących dobrą, pełną ciepła lekturę
szukających pokrzepienia
czytelników bestsellerowych książek Reginy Brett
młodych czytelników poszukujących życiowej inspiracji.
„Trzy kolory wystarczą, rysuj!” | Sarah Skeate
I last but not least – niezastąpiona pozycja dla kreatywnych! Niezależnie od tego, czy mimowolnie zapełniasz rysunkami każdą pustą stronę w zeszycie podczas nudnej lekcji, uwielbiasz obdarowywać bliskich własnoręcznie przygotowanymi kartkami czy szukasz inspiracji na dalszej artystycznej drodze – ta książeczka jest dla ciebie. Znajdziesz w niej całe mnóstwo podpowiedzi, między innymi: jak rysować urocze zwierzątka i zabawne buźki; jak tworzyć różnorodne faktury ; jak bawić się cieniem i nasyceniem koloru; jak ozdobnie się podpisać. A wszystko za pomocą trzech najzwyklejszych długopisów!


Zobacz: https://youtu.be/1x50WUUtCbY

Doskonały pomysł na prezent dla:
lubiących kreatywne zabawy
każdego, kto chce się poczuć jak prawdziwy artysta
indywidualistów o artystycznym zacięciu w każdym wieku
dzieci i młodzieży.

piątek, 2 grudnia 2016

The Lord of the Rings. Trylogia filmowa. Książka do kolorowania

 Znalezione obrazy dla zapytania władca pierścieni książka do kolorowania akurat
Autor: Praca zbiorowa
Wydawnictwo: Akurat
Oprawa: miękka
Liczba stron: 96
Cena okładkowa: 26.90 zł
Premiera: 23.11.2016
 
Filmowa premiera pierwszej części Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena, była dla mnie wielkim wydarzeniem. Pamiętam, że wspólnie ze szkolnymi kolegami wybrałam się do kina i tam z zapartym tchem śledziłam losy swoich ulubionych bohaterów. Trylogię Tolkiena uwielbiam, resztę jego dzieł niekoniecznie. To Władcę Pierścieni przeczytałam wielokrotnie, to do ekranizacji całego cyklu powracam bardzo często. Nawet w ubiegłym tygodniu obejrzałam Drużynę Pierścienia, bo przecież nie mogłam przegapić takiej okazji. Znam wiele osób, które nie przepadają za książką, ale ubóstwiają film. Na sukces ekranizacji miało wpływ wiele czynników. Z pewnością gra aktorska, muzyka i malownicze krajobrazy Nowej Zelandii. 

Nie ma się więc co dziwić, że po nowość w postaci książki do kolorowania The Lord the Rings sięgnęłam z wielką przyjemnością. To wspaniałe uzupełnienie biblioteczki miłośnika Władcy Pierścieni. Tego typu pozycje są ostatnio niezwykle modne, ale ja lubię kolorować, bo w ten sposób doskonale się relaksuję. Nie myślę o troskach, codziennych obowiązkach, chociaż przez jedną, małą chwilę. Kiedy sięgam po kredki czy flamastry, moja wyobraźnia rusza z niesamowitą prędkością. W głowie powstaje setka pomysłów na ozdobienie danego obrazka. I chociaż później obserwując wykonane dzieło, dostrzegam w nim masę niedociągnięć, to i tak jestem zadowolona z mile spędzonego czasu. 

Książka do kolorowania od wydawnictwa Akurat, idealnie odwzorowuje filmowe
sceny. Nie potrafię odtworzyć barw zapamiętanych ze szklanego ekranu, ale przecież nie warto się tym przejmować. Fantazja w tym przypadku będzie mile widziana :) W tej pozycji Frodo faktycznie przypomina Froda, czy Gandalf filmowego Gandalfa. Odwzorowano nawet najdrobniejsze szczegóły, wyraz twarzy postaci. Świetna robota!

Dzięki tej książce, znów możemy powrócić do Środziemia. Po raz kolejny spotkamy ulubionych bohaterów, zachwycimy się przepięknymi krajobrazami. Tym razem sami zadecydujemy, jaki kolor będzie miał płaszcz Sama, włosy pięknej Galadrieli, czy jak przerażający będą Orkowie. Korzystanie z książki do kolorowania The Lord of the Rings, to rewelacyjna zabawa dla całej rodziny. 

Jeśli jesteście fanami Władcy Pierścieni, jeśli lubicie kolorować, jeśli zimowymi wieczorami chcecie się rozerwać i zapomnieć o całym świecie, to niniejsza publikacja jest dla was stworzona. Ja przepadałam na wiele, wiele godzin :)

OCENA
5 / 5