niedziela, 1 marca 2015

Obietnica Łucji (przedpremierowo).


Autor: Dorota Gąsiorowska
Wydawnictwo: Między Słowami
Oprawa: miękka
Liczba stron: 400
Cena okładkowa: 34.90 zł
Premiera: 05.03.2015
Łasa na piękne, klimatyczne okładki, w tej ewidentnie się zakochałam. Kobieta z kwiatami w dłoni, wywołała we mnie dużo pozytywnych emocji i po części przygotowała na to, co znajdę w treści dzieła. Liczyłam tylko i wyłącznie na niezbyt wyszukaną historię kobiety po przejściach. No słuchajcie, Dorota Gąsiorowska dopiero debiutuje, a z debiutami bywa różnie. Jednym wychodzą dobrze, inni przeżywają druzgocącą porażkę. Pani Dorota zalicza się do wymienionej, pierwszej grupy. Książka "Obietnica Łucji", to nie tylko głupiutkie romansidło dla zdesperowanych kur domowych. To powieść pełna miłości, prawdy i pragnieniu bycia szczęśliwym.

Łucja Wróblewska ma czterdzieści lat i zmaga się ze wspomnieniami z przeszłości. Nie tak łatwo jest odciąć się od tego co było i zacząć żyć teraźniejszością. Na kobietę spłynęła lawina problemów, począwszy od nieszczęśliwego dzieciństwa, na rozwodzie kończąc. Łucja przeżyła utratę maleńkiego braciszka, śmierć ojca i chorobę mamy. Była wyobcowanym dzieckiem, które kompletnie nie odnajdywało się w towarzystwie rówieśników. Może dlatego tak ciężko było Łucji w dorosłym życiu. Po wielu latach, gdy wychodzi za Karola i zostaje właścicielką biura podróży, małżeństwo przeżywa kryzys. Nie ma sensu ciągnąć takiego związku, dlatego decyzja o rozwodzie, to najodpowiedniejsze posunięcie. Po szesnastu latach zostawić wszystko, opuścić Wrocław i wyruszyć do maleńkiej wioski na Podkarpaciu, wydaje się być niezbyt rozważne. Jednak Łucja chce zmian i dlatego osiada niczym statek na mieliźnie w urokliwym Różanym Gaju. Zamieszkuje u Matyldy i podejmuję posadę nauczycielki historii w miejscowej szkole. Jedną z uczennic jest Ania. Łucja upatruje w małej siebie sprzed lat, więc może dlatego często gości w domu dziewczynki. Mama Ani, Ewa, zmaga się z białaczką. Pozostało jej niewiele życia, także kobieta ma do naszej bohaterki wielką prośbę. Chce by Łucja odnalazła ojca Ani. To wbrew pozorom trudne i wymagające zadanie. Czy Wróblewska wyświadczy przysługę umierającej Ewie?

Najważniejsze są pierwsze chwile po odłożeniu przeczytanej książki. Z reguły mam wtedy niezły mętlik w głowie, a uwierzcie, że nawet teraz gdy "Obietnica Łucji" już stoi sobie dumnie na półce, myśli plączą się niesamowicie. Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie i nie mogę uwierzyć, iż Dorota Gąsiorowska debiutuje. Faktycznie okrzyknięcie autorki nową mistrzynią powieści obyczajowej, jest po prostu trafione w samo sedno. Fabuła, może nie zaskakuje, pewne rzeczy, zachowania da się przewidzieć, niemniej jednak książkę odbieram bardzo pozytywnie. Dlaczego? Ponieważ została napisana prostym, ale nie banalnym językiem. Ma w sobie taką przyjemną lekkość, która umila czytanie i przyciąga kobietę niczym magnes. Dialogi, to nie tylko zwykła wymiana informacji pomiędzy poszczególnymi postaciami. Wyjawiają one najbardziej skrywane tajemnice, stanowią świetny obraz bohaterów, a ci zostali dopracowani w stu procentach. W "Obietnicy Łucji" znajdziemy typowe czarne charaktery, budujące napięcie i ogólnie psujące życie tym dobrym :) Z tak bogatą paletą osobistości nie sposób się nudzić.

Powieść ma w sobie taką specyficzną tajemniczość, bez której całość wypadłaby dosyć blado. Zarówno główna bohaterka jak i grupa drugoplanowych postaci, jest zagadkowa, skrywa skrzętnie dawne dzieje. Stopniowo odkrywamy te ludzkie koleje losu, a niejednokrotnie będziemy przecierali oczy ze zdumienia. Książka zbudowana jest na prawdzie, autorka rezygnuje z historii szytych grubymi nićmi po to, byśmy mogli odnaleźć tutaj siebie. Takie powieści mogłabym czytać non stop! Oczywiście pojawia się i wątek miłosny, a niechciany adorator lubi być stanowczy w tym co czyni :) Nie zabrakło i malowniczych, plastycznych opisów Różanego Gaju. Przyznajcie, czyż nie jest to urokliwa nazwa miejscowości?

Książkę chłonie się całym sobą, nie można przelecieć przez wszystkie kartki niczym porywisty wiatr i nie rozmyślać nad poszczególnymi zdarzeniami chociaż przez chwilę. Już niebawem przekonacie się jak wspaniała jest "Obietnica Łucji". A jeśli jakimś cudem książka was nie zachwyci, będziecie mogli wymienić ją na inną! Wydawnictwo pod tym względem ogromnie mnie zaskoczyło. Mam jednak nadzieję, że zamiana nie będzie u was konieczna... Ja swojego egzemplarza nie oddam nikomu.

OCENA
5 / 5 

Regulamin akcji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz