Autorzy: Johan Theorin, Stieg Larsson, Henning Mankell, Per Wahlöö, Åke Edwardson, Maj Sjöwall, Håkan Nesser, Åsa Larsson, Eva Gabrielsson, Inger Frimansson, Rolf Börjlind,Cilla Börjlind, Anna Jansson, Tove Alsterdal, Magnus Montelius, Dag Öhrlund, Malin Persson Giolito, Veronica von Schenck, Katarina Wennstam
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 412
Cena okładkowa: 39.90 zł
O szwedzkich kryminałach mogłabym rozmawiać godzinami i czytać książki utrzymane w takim klimacie non stop. Nie macie się więc co dziwić, że w momencie otrzymania dzieła wydanego przez wydawnictwo Literackie, usiadłam i momentalnie zaczęłam czytać. Okładka pasująca do charakteru książki, tytuł troszkę długi, ale zawierający w sobie odpowiednią zachętę dla czytelnika. Na kartach dzieła znajdziemy aż 17 opowiadań mistrzów szwedzkiego kryminału. To prawdziwa śmietanka twórców tego gatunku literackiego. Muszę wam jednak zdradzić, że ci po których spodziewałam się wiele dobrego totalnie mnie rozczarowali...
Opowiadania prezentowane w zbiorze "Ciemna strona..." są różnorodne. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, coś co zachwyci i być może przekona do danego twórcy. Osobiście urzekła mnie Inger Frimansson. To co stworzyła, dało mi te kilka chwil satysfakcji i rozkoszy podczas czytania. Nie mogłam oderwać się od pochłaniania kolejnych stron czarnego thrillera psychologicznego o intrygującym tytule - "I w nasz ciemny dom...". Nieźle wypadł Johan Theorin, jego opowiadanie kompletnie zaskoczyło mnie pod względem przedstawienia postaci - mistrzostwo. Bezapelacyjnie rządzi też Stieg Larsson, tego człowieka pewnie miłośnikom kryminałów przedstawiać nie trzeba. On jest prawdziwą "wisienką na torcie" w tejże książce. Utrzymuje wysoki poziom swych dzieł, na pewno nie przynosi czytelnikowi rozczarowania.
Ta która miała oczarować, która powinna przykuć mój wzrok do każdego słowa zawartego w opowieści, potraktowała mnie dużą dawką ... nudy. Åsa Larsson tym razem katowała rozwleczoną do granic wytrzymałości historią, nad którą męczyłam się naprawdę długo. Katarina Wennstam, jedna z najpoczytniejszych w Szwecji autorek kryminałów, kompletnie nie oddała ducha swego dzieła. Podczas lektury "Późno ocknie się grzesznik" czułam się kompletnie wyobcowana, oddalona od całej rozgrywającej się akcji. Jak więc widzicie czasem można przeżyć niemałe zaskoczenie :)
Każde opowiadanie jest inną historią, możemy więc spokojnie wybrać sobie to, co w danej chwili chcemy przeczytać, coś co zainteresowało nas w pierwszej kolejności. Na plus zasługuje również forma przedstawienia faktów - od strony mordercy, ofiary, czy inspektorów śledczych. Dzięki temu, czytelnik poznaje daną historię nie tylko przez sposób postrzegania jednej osoby. Nie można odmówić książce odpowiedniej oprawy klimatycznej: tajemnica, niepewność, strach, to tylko namiastka wrażeń jakie nam dostarczy :) Na końcu znajdziemy mnóstwo informacji na temat poszczególnych autorów, których dzieła prezentowane są w niniejszym zbiorze. Jak dla mnie wielkie ułatwienie jeśli chodzi o laików kryminalnego świata literackiego. Polecam przeczytać "Ciemną stronę" tym, którzy chcą poznać namiastkę skandynawskich kryminałów i wśród wymienionych twórców, znaleźć tego "naj".
Być może wasze typy co do prezentowanych, najlepszych opowiadań będą inne od mojego widzimisię, albo też częściowo się pokryją. Czekam na znak czy książką przypadła wam do gustu :)
OCENA
4 / 5
Opowiadania prezentowane w zbiorze "Ciemna strona..." są różnorodne. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, coś co zachwyci i być może przekona do danego twórcy. Osobiście urzekła mnie Inger Frimansson. To co stworzyła, dało mi te kilka chwil satysfakcji i rozkoszy podczas czytania. Nie mogłam oderwać się od pochłaniania kolejnych stron czarnego thrillera psychologicznego o intrygującym tytule - "I w nasz ciemny dom...". Nieźle wypadł Johan Theorin, jego opowiadanie kompletnie zaskoczyło mnie pod względem przedstawienia postaci - mistrzostwo. Bezapelacyjnie rządzi też Stieg Larsson, tego człowieka pewnie miłośnikom kryminałów przedstawiać nie trzeba. On jest prawdziwą "wisienką na torcie" w tejże książce. Utrzymuje wysoki poziom swych dzieł, na pewno nie przynosi czytelnikowi rozczarowania.
Ta która miała oczarować, która powinna przykuć mój wzrok do każdego słowa zawartego w opowieści, potraktowała mnie dużą dawką ... nudy. Åsa Larsson tym razem katowała rozwleczoną do granic wytrzymałości historią, nad którą męczyłam się naprawdę długo. Katarina Wennstam, jedna z najpoczytniejszych w Szwecji autorek kryminałów, kompletnie nie oddała ducha swego dzieła. Podczas lektury "Późno ocknie się grzesznik" czułam się kompletnie wyobcowana, oddalona od całej rozgrywającej się akcji. Jak więc widzicie czasem można przeżyć niemałe zaskoczenie :)
Każde opowiadanie jest inną historią, możemy więc spokojnie wybrać sobie to, co w danej chwili chcemy przeczytać, coś co zainteresowało nas w pierwszej kolejności. Na plus zasługuje również forma przedstawienia faktów - od strony mordercy, ofiary, czy inspektorów śledczych. Dzięki temu, czytelnik poznaje daną historię nie tylko przez sposób postrzegania jednej osoby. Nie można odmówić książce odpowiedniej oprawy klimatycznej: tajemnica, niepewność, strach, to tylko namiastka wrażeń jakie nam dostarczy :) Na końcu znajdziemy mnóstwo informacji na temat poszczególnych autorów, których dzieła prezentowane są w niniejszym zbiorze. Jak dla mnie wielkie ułatwienie jeśli chodzi o laików kryminalnego świata literackiego. Polecam przeczytać "Ciemną stronę" tym, którzy chcą poznać namiastkę skandynawskich kryminałów i wśród wymienionych twórców, znaleźć tego "naj".
Być może wasze typy co do prezentowanych, najlepszych opowiadań będą inne od mojego widzimisię, albo też częściowo się pokryją. Czekam na znak czy książką przypadła wam do gustu :)
OCENA
4 / 5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz