poniedziałek, 7 maja 2018

Przyciąganie - Elżbieta Rodzeń

Z twórczością Elżbiety Rodzeń zetknęłam się dużo, dużo wcześniej. Jej Noc świetlików przypadła mi do gustu, więc śledziłam poczynania autorki i wypatrywałam jej kolejnych nowości. Potem zachwyciłam się Zimową miłością, aż przyszedł czas na Przyciąganie. Muszę przyznać, że tytuł w zupełności kojarzy mi się ze zwykłą książką o miłości. I tak z odrobiną niepewności, bez większego entuzjazmu, sięgnęłam właśnie po Przyciąganie. Ot, pewnie dostanę kolejne czytadło o problemach uczuciowych dwójki zagubionych, dorosłych ludzi. Z miłości do autorki zaryzykowałam, a powieść okazała się być genialnym dziełem!


Nadia była przekonana, że nic w życiu już jej nie zaskoczy. Niestety los bywa przewrotny, a problemy lubią się mnożyć i psuć wszystko to, co zostało pięknie ułożone. Nadia musi zacząć wszystko od nowa! Ucieka od tego co było, od faceta, by ze strachem patrzeć w przyszłość. Kiedyś była silna i szczęśliwa, teraz boi się kolejnego dnia. Nadia podejmuje pracę jako osobista pielęgniarka niepełnosprawnego Garretta. Dziewczyna ma nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej, że zmiana otoczenia, wyjdzie jej na dobre i wreszcie poczuje się bezpieczna. Jednak jej podopieczny nie jest zadowolony z nowej opiekunki. Garrett, młody i przystojny prawnik, postanawia za wszelką cenę pozbyć się Nadii. Czy nasza bohaterka tak łatwo się podda? Czy ta dwójka dojdzie do porozumienia? 

Po raz kolejny, na twórczości Elżbiety Rodzeń się nie zawiodłam. Autorka posiada niesamowity dar wymyślania interesujących, takich prawdziwych i normalnych historii. Nie ma tutaj magii, wartkiej akcji, czy wyidealizowanych bohaterów. Jest natomiast opowieść o zwykłych ludziach, takich jak ja, czy ty. Bohaterowie książki Przyciąganie z pewnością nie są pozbawieni wad. Popełniają masę błędów, miotają się na prawo i lewo, nie potrafią znaleźć swojego miejsca na ziemi. Jednak przyznają się do błędu, zabierają się za zmiany i w sumie nie rezygnują tak łatwo z raz postawionego sobie celu.
Przykładem niebanalnej osobistości jest Nadia. Nasza bohaterka to mądra, miła, chociaż bardzo zagubiona dziewczyna. Nadia pragnie stabilizacji i szuka wyjścia z trudnych sytuacji. Od razu ją polubiłam, czego nie mogę powiedzieć na temat Garretta. Matko, chłopak na samym początku niesamowicie mnie denerwował. Szczęście, że potem stał się zupełnie innym, bo lepszym człowiekiem. 

 W Przyciąganiu autorka zaprezentowała nam rodzącą się miłość, lecz nie tylko to. W książce znalazło się miejsce na opis innych, bardzo ważnych spraw. Elżbieta Rodzeń pokazuje czytelnikowi, że niepełnosprawność nie jest żadną karą. Jeżdżąc na wózku też można przenosić góry, być człowiekiem aktywnym zawodowo i mieć stały kontakt z resztą świata. Liczy się akceptacja aktualnego położenia, dystans i odrobina optymizmu. W Przyciąganiu znalazło się również miejsce dla kolejnego problemu - przemocy domowej. To poważne sprawy, aczkolwiek Elżbieta Rodzeń w sposób idealny wszystko nakreśliła i wyjaśniła. Nie, nie stara się nas pouczać, lecz tylko pokazuje dobrą drogę. 

Po przeczytaniu Przyciągania w mojej głowie kłębiło się tysiące myśli. Moje serce było przepełnione przeróżnymi emocjami. Problemy bohaterów trafiły do mojej duszy, stałam się wiernym obserwatorem ich poczynań. Kibicowałam Nadii i Garrettowi, złościłam kiedy coś im nie wyszło, kiedy coś się niespodziewanie schrzaniło. Dawno nie byłam tak zachwycona jakąkolwiek obyczajówką. Do tej z pewnością za jakiś czas powrócę. Przyciąganie to piękna opowieść o miłości, przyjaźni i trudnych wyborach. Tytuł i okładka mogą wam się źle skojarzyć, opis na obwolucie coś przypominać, ale uwierzcie mi na słowo, Przyciąganie jest czymś wyjątkowym. Trafia do serducha i pozostaje tam na długi czas. 

                                                                           

 Znalezione obrazy dla zapytania przyciąganie rodzeń

Tytuł: Przyciąganie
Autor: Elżbieta Rodzeń
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 454
Cena okładkowa: 36.90 zł
Premiera: 16.04.2018 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz