Miałam pewne obawy przed lekturą tej książki. Ostatnio jakoś nie mam ochoty na cięższe dzieła, które bardziej skłaniałyby mnie do jakichś przemyśleń. Może ma w tym swój udział obecne wreszcie lato? Nie wiem sama. Wiem natomiast tyle, że kiedy na zewnątrz robi się cieplej, ja sięgam po przyjemną obyczajówkę. Dlaczego więc zabrałam się za książkę, która wcale nie miała być czymś lżejszym i niezobowiązującym? Przekonał mnie opis na okładce i opinie innych czytelników. Czy Moją europejską rodzinę Karin Bojs mogę wam polecić? O tym w dalszej części recenzji.
Karin Bojs nie miała łatwego dzieciństwa. Dorastała w niepełnej rodzinie, a śmierć jej matki sprawiła, że coś w niej samej jakby pękło. Autorka książki Moja europejska rodzina, już wtedy postanowiła dowiedzieć się czegoś więcej o sobie i swoich korzeniach. W tym celu sięgnęła po genetykę, która obecnie stoi na wysokim poziomie. Dzięki zaawansowanym badaniom, archiwom i ogromie dokumentów, Karin Bojs prześledziła losy swej rodziny w okresie historycznym, ale także i prehistorycznym. Odkryła mnóstwo zaskakujących faktów, odbyła podróż po wielu krajach i doszła do wniosku, że wszyscy jesteśmy ze sobą spokrewnieni. Zaskoczeni? Mam nadzieję, że tak.
Karin Bojs zafundowała nam lekturę, która tylko z pozoru może się wydawać zbyt niedostępna, trudna do ogarnięcia i zupełnie nieciekawa. Sama o genetyce miałam niewielkie pojęcie, a z prawdziwą historią obcowałam tylko w liceum, czyli dawno, dawno temu. Jednak już po kilku pierwszych stronach książki Moja europejska rodzina doszłam do wniosku, że całość czyta mi się naprawdę dobrze, bez żadnych problemów nawiązuje nić porozumienia z autorką i co najważniejsze, jestem ciągle ciekawa, co przyniosą mi kolejne strony. A informacji mamy tutaj całe mnóstwo, więc musicie być przygotowani na prawdziwą burzę mózgów. Jednak moi kochani, naprawdę warto coś takiego poznać. Nigdy wcześniej nie czytałam książki na temat genetyki, która wprowadzałaby zwykłego zjadacza chleba w jej tajemnice w tak prosty i przyjemny sposób.
Książki raczej nie przeczytacie w jeden wieczór, a jeśli już, to na szybko niewiele z niej zrozumiecie, niewiele zapamiętacie. Tutaj nie chodzi o prędkość w jej czytaniu, ale o faktyczne skorzystanie z informacji, które autorka nam przedstawia. Ja postanowiłam sobie, że do Mojej europejskiej rodziny powrócę za jakiś czas, by przyswoić sobie lepiej wybrane fragmenty dzieła i utrwalić je, tak na zawsze. Naprawdę bałam się tej książki, ponieważ na co dzień czegoś takiego raczej nie czytam, a tutaj proszę, pełne zaskoczenie. Tak więc jeśli macie ochotę na coś poważniejszego, coś skłaniającego do przemyśleń, to dzieło Karin Bojs spodoba wam się na sto procent. To niebanalna, interesująca pozycja literacka dla wybrednych i nie tylko.
Tytuł: Moja europejska rodzina
Autor: Karin Bojs
Wydawnictwo: Insignis
Oprawa: twarda
Liczba stron: 448
Cena okładkowa: 39.99 zł
Premiera: 23.05.2018
Za egzemplarz dziękuję agencji AiM Media
Karin Bojs zafundowała nam lekturę, która tylko z pozoru może się wydawać zbyt niedostępna, trudna do ogarnięcia i zupełnie nieciekawa. Sama o genetyce miałam niewielkie pojęcie, a z prawdziwą historią obcowałam tylko w liceum, czyli dawno, dawno temu. Jednak już po kilku pierwszych stronach książki Moja europejska rodzina doszłam do wniosku, że całość czyta mi się naprawdę dobrze, bez żadnych problemów nawiązuje nić porozumienia z autorką i co najważniejsze, jestem ciągle ciekawa, co przyniosą mi kolejne strony. A informacji mamy tutaj całe mnóstwo, więc musicie być przygotowani na prawdziwą burzę mózgów. Jednak moi kochani, naprawdę warto coś takiego poznać. Nigdy wcześniej nie czytałam książki na temat genetyki, która wprowadzałaby zwykłego zjadacza chleba w jej tajemnice w tak prosty i przyjemny sposób.
Książki raczej nie przeczytacie w jeden wieczór, a jeśli już, to na szybko niewiele z niej zrozumiecie, niewiele zapamiętacie. Tutaj nie chodzi o prędkość w jej czytaniu, ale o faktyczne skorzystanie z informacji, które autorka nam przedstawia. Ja postanowiłam sobie, że do Mojej europejskiej rodziny powrócę za jakiś czas, by przyswoić sobie lepiej wybrane fragmenty dzieła i utrwalić je, tak na zawsze. Naprawdę bałam się tej książki, ponieważ na co dzień czegoś takiego raczej nie czytam, a tutaj proszę, pełne zaskoczenie. Tak więc jeśli macie ochotę na coś poważniejszego, coś skłaniającego do przemyśleń, to dzieło Karin Bojs spodoba wam się na sto procent. To niebanalna, interesująca pozycja literacka dla wybrednych i nie tylko.
Tytuł: Moja europejska rodzina
Autor: Karin Bojs
Wydawnictwo: Insignis
Oprawa: twarda
Liczba stron: 448
Cena okładkowa: 39.99 zł
Premiera: 23.05.2018
Za egzemplarz dziękuję agencji AiM Media
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz