piątek, 27 czerwca 2014

Skarby grobowców.


Autorzy: Clive Cussler, Thomas Perry
Wydawnictwo: Amber
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Księgarni Matras
Oprawa: miękka
Liczba stron: 384
Cena okładkowa: 44.80 zł 
Zanim zaczęłam czytać, jak zwykle wpatrywałam się w okładkę niczym urzeczona. Swoją drogą czy ktoś kto lubi przygodówki nie zwróci uwagi na taką obwolutę ? Nie sądzę :) Wydanie uważam za bardzo udane i tu trzeba chwalić wydawnictwo. Aczkolwiek jeśli chodzi o treść jest garść elementów do których można się przyczepić... Nie przedłużając najpierw poznajcie samą istotę powieści. 

Cussler tworzy swe dzieła z prędkością światła. Niemniej jednak ilość wcale nie świadczy o gorszej jakości. Znów małżeństwo Fargo będzie musiało zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu by dobrnąć do celu. Książki z tej serii są do siebie bardzo podobne, ale każda oczywiście różni się od siebie miejscem akcji i bohaterami. Tym razem Sam i Remi szukają grobowca najsłynniejszego barbarzyńskiego wodza Attyli. Jak się pewnie domyślacie w grę wchodzą wielkie bogactwa, wszak gdyby nie skarb nie byłoby poszukiwań :) Niestety nie tylko oni mają chrapkę na odkrycie takiego łupu. Podczas całej podróży po piętach depcze im nadzwyczaj chciwy Węgier - Arpad Bako. Zapowiada się szaleńczy pościg po kosztowności. Czy małżeństwu Fargo uda się przechytrzyć Bako ? Czy odkryją miejsce pochówku wielkiego władcy Hunów ? 

Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Nie ma momentów zawiłych, niedopowiedzianych, zbytnio skłaniających do przemyśleń. Po prostu akcja gna na łeb na szyję i wcale nie zwalnia. Język przystępny, łatwy do zrozumienia. W moim przypadku wątpliwości budzi fakt, że głównym bohaterom wszystko się udaje, każdy problem rozwiązują w mgnieniu oka, znajdują szukane miejsce ot tak ! Troszkę to naciągane, oklepane, niby na tym polega ten gatunek literacki, ale też wszystko co dzieje się zbyt szybko czasem nie wywołuje u czytelnika nuty zachwytu. Książka jest dosyć przewidywalna, postaci nieskomplikowane, łatwe do rozszyfrowania. Spodziewałam się czegoś tajemniczego, unikatowego i zaskakującego. No cóż... nie jest źle, lecz zawsze mogło być lepiej. Gdyby napięcie powieści było stopniowane,  w mym odczuciu całość wypadłaby o wiele, wiele pozytywniej. Jednakże sięgnę po kolejne tomy serii Fargo z czystej ciekawości :) 

OCENA
3 / 5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz