niedziela, 8 czerwca 2014

Niewidoczne dla oczu. Przejmujące świadectwo o miłości ukrytej.


Autor: Sophie Lutz
Wydawnictwo: Święty Wojciech
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 192
Cena: 23 zł
Nie ma większej miłości niż miłość matki do swego dziecka. I nawet jeśli maleństwo jest poważnie chore i większość ludzi na jego widok odwraca wzrok, ona przytula je mocno i ciągle zaświadcza, iż wyrośnie na dobrego człowieka. Wiedziałam że książka Sophie Lutz nie będzie lekturą lekką. Niezbyt często wybieram takie pozycje ponieważ potem długo je przeżywam i płacze po kątach. Dlaczego jednak zdecydowałam się zerknąć do głębi dzieła Lutz ? Powód jest prosty - autorka przedstawia czytelnikowi czystą prawdę bez grama fantazji i lukru. 

W swojej książce Sophie Lutz pokazuje nam swe codzienne, trudne życie. Jako mama czwórki dzieci w tym głęboko upośledzonej Philippine, zmaga się z wieloma troskami, ale i także doświadcza radości. W końcu dla matki, widok jej dzieci jest czymś najcudowniejszym. Autorka oswaja czytelnika z osobą Philippine, chce uzmysłowić, że ona także powinna mieć szanse na normalne życie bez odrzucenia od społeczeństwa. Wielu z nas na widok chorego dziecka czy osoby starszej odsuwa się na kilometr, by nawet przez moment nie dzielić przestrzeni z "kimś takim". Czas zmienić swe postępowanie... Lutz przedstawia nam również swą wielką wiarę w Boga, bo dzięki Niemu ma siłę do dalszego działania. Nie ukrywa, że często ma już wszystkiego dosyć, uzmysławia czytelnikowi że i ona boryka się z przeróżnymi słabościami. Drzemie w niej jednak potężna siła, która pozwala zażegnać problemy.

Książkę charakteryzuje najczystsza prawda autorki. Tutaj nie ma miejsca na fałsz i kolorowanie słowem. To rzeczywistość i świat w którym przyszło nam żyć. Lutz nakazuje nam w sposób delikatny odpowiednią postawę w stosunku do Boga. Chce byśmy wierzyli w Jego moc, bo ona doświadcza jej na każdym kroku. Nie idealizuje jednak siebie, gdyż bez najmniejszego ubarwienia wyjawia fakt o swym wcześniejszym zachowaniu, którego skutkiem było kompletne odrzucenie wiary. Dzięki książce można zatrzymać się na moment i zastanowić nad odwiecznym pytaniem: Co w życiu jest najważniejsze ? Sophie Lutz wie, że tego typu dylematy nie są powodem rozmyślań jednego człowieka. Daje nam pewne wskazówki i podsuwa tok myślenia, za co muszę jej podziękować. Dawno nie spotkałam się z tak przejmującą, skłaniającą do refleksji książką. Z pewnością będę sięgać po niniejszą pozycję w momencie gdy pewne sytuacje zaczną mnie przerastać. Was gorąco zachęcam do bliższego poznania dzieła Lutz. 

OCENA
5 / 5 

1 komentarz: