poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Druga cesarzowa.


Autor: Michelle Moran
Wydawnictwo: Sonia Draga
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 285
Cena okładkowa: 37 zł
Dawno nie czytałam dobrej powieści historycznej. Ostatnio trafiałam w tym gatunku na kompletne dna, które nie dość że potwornie mnie znudziły, to jeszcze odrobinę zniechęciły do poszukiwań w kierunku historycznym czegoś dla siebie. Książka Michelle Morgan przyniosła odmianę, moja chęć czytania tego typu pozycji momentalnie powróciła. Tym razem autorka "Córki Kleopatry" i "Nefretiti" przeniosła nas do Paryża za czasów panowania cesarza Napoleona Bonaparte.

Maria Ludwika, siostrzenica Marii Antoniny, stoi przed wielkim dylematem. Nie wie czy ma poślubić Napoleona, człowieka któremu zależy tylko na dziedzicu. Odmowa zamążpójścia równa się z wybuchem wielkiej wojny, na co Maria Ludwika nie może pozwolić. Doskonale wie jaki jest Bonaparte, nie łudzi się nawet, że ten mężczyzna ma w stosunku do niej jakieś głębsze uczucia. Najważniejszy jest przyszły dziedzic, dziecko o którym marzy cesarz. Chęć posiadania potomka staje się jego obsesją. Koniec końców Maria Ludwika ulega... Nie łudźcie się jednak, że teraz czeka ją przyjemne, beztroskie życie. Na horyzoncie pojawia się siostra Napoleona - Pauline. Ta kobieta nie cofnie się przed niczym, jest żądna władzy i wie czego chce. Ciągle wpływa na losy młodziutkiej cesarzowej, posunie się nawet do najgorszego... Pauline i Napoleon nie reprezentują obrazu idealnego rodzeństwa. Łączy ich pożądanie, obydwoje są też do siebie bardzo podobni pod względem charakteru. Natomiast Maria Ludwika ciągle boi się nie o swoje życie, ale o los dziecka i całej jej rodziny. Musi podjąć ważną decyzję, która z pewnością wpłynie na istnienie imperium...

Książka "Druga cesarzowa" to prawie trzysta stron znakomitej powieści historycznej, nie tylko dla miłośników tego gatunku. Autorka zręcznie i z odpowiednim smakiem przedstawia Paryż za panowania Napoleona, przy czym dla wielkiego cesarza nie ma taryfy ulgowej. Osobiście z takim człowiekiem nie wytrzymałabym ani sekundy, więc podczas całej lektury współczułam Marii Ludwice. W tej kobiecie drzemała potężna siła, mądrość i męstwo. Zgodziła się na małżeństwo z Napoleonem, wiedząc doskonale o jego dziwactwach, upodobaniach i trudnym charakterze. Wkraczając do rodziny Bonaparte nie spotkała się z przychylnością, traktowano ją wyłącznie jako kobietę zdolną do urodzenia dziecka, chociaż i jej szlachecka krew miała potężne znaczenie.

Napoleon Bonaparte kompletnie zadufany w sobie, oczekiwał ciągłego uwielbienia, czci. Nie miał serca nie tylko dla swych podwładnych, ale i właśnie dla Marii Ludwiki. Zdecydowanie na ważniejszej pozycji plasuje się Pauline. Odniosłam wrażenie, że ta kobieta osiągnęła więcej aniżeli była Napoleona, Józefina. Jej skomplikowana osobowość i te wybryki seksualne... Pauline lubiła być w centrum uwagi, szokować i zapisywać się w historii, tyle że od złej strony.
Historia w książce została opowiedziana z trzech perspektyw: Marii Ludwiki, Paula Moreau - szambelana oraz Pauline. Mamy więc do czynienia z ciekawym podejściem do całej akcji, możemy poznać poszczególne postaci pod różnym kątem, nie tylko od strony postronnego obserwatora. Zaglądamy "w głąb" rodziny Bonaparte i poznajemy ten szokujący, zadziwiający świat wielkiego przywódcy. Pomijając jego osobowość, trzeba przyznać, że Napoleon był wspaniałym strategiem. Niestety nie uniknął tragedii.

Michelle Moran wykonała kawał dobrej roboty. "Druga cesarzowa" to książka dopracowana w każdym calu. Rozkoszujemy się podczas lektury każdym słowem autorki i chociaż jest to powieść historyczna, nie zostajemy zarzuceni tylko znanymi z encyklopedii faktami, które z pewnością nie nadałyby niniejszemu dziełu wielkiej atrakcyjności. Książka wciąga i zachęca do bliższego poznawania losów rodziny Bonaparte. "Drugą cesarzową" polecam więc z czystym sumieniem każdemu z was - miłego czytania :)

OCENA
5 / 5 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz