wtorek, 13 marca 2018

Kobieca moc - Agnieszka Przybysz [przedpremierowo]

Recenzja tej książki, powinna się chyba pojawić na blogu w okolicach 8 marca. Dlaczego? Bo to święto kobiet, a pozycja literacka, którą dziś chciałam wam zaprezentować, jest przeznaczona tylko i wyłącznie dla płci pięknej :) Cóż, co się odwlecze, to nie uciecze. 14 marca premiera książki Agnieszki Przybysz Kobieca moc, więc macie jeszcze chwilkę na zaplanowanie sobie na jutro wolnej chwili, by pobiec do księgarni po cieplutki, świeżutki i swój własny egzemplarz. 


Kto zagląda na moją stronę ten wie, że nie jestem fanką poradników, książek, które na siłę chcą mnie zmienić i poprawiać na lepsze. Bardzo rzadko sięgam po pozycje tego typu, ale też robię wyjątki. Tak, dzieło Agnieszki Przybysz jest jednym z nich. Co mnie przekonało do takiej, a nie innej lektury? Pewnie opis i polecenia innych dziewczyn. Nie bez znaczenia jest również okładka. Bokserskie rękawice w różowym kolorze, nie ukrywam, troszkę naprowadziły mnie na to, co zastanę we wnętrzu ;) Trzeba przyznać, że wydawnictwo Nowa Proza w sposób ciekawy, atrakcyjny dla kobiety, zaprezentowało książkę Kobieca moc. Odezwała się w we mnie typowa, babska natura i za sprawą wizualnych efektów, po nowość sięgnęłam z jeszcze większą ochotą. 

Jeśli jesteście silnymi, pewnymi siebie kobietami, to ja wam bardzo zazdroszczę. Należę do osób, które szybko się zniechęcają, przejmują każdą, nawet najdrobniejszą porażką i podwinięciem nogi. Nie potrafię być stanowcza, walczyć o swoje. Wole siedzieć cicho w kącie i nie pokazywać się reszcie świata. Niestety nie zawsze się tak da. By coś w życiu zmienić, by być lepszą, by tak łatwo się nie poddawać, warto poszukać pomocy. Nie, nie mam tu na myśli psychologa. Najpierw polecam odpowiednią literaturę. Kobieca moc Agnieszki Przybysz, pasuje tutaj wprost idealnie. To ogromny motywator! Nie spodziewałam się, że niniejsza pozycja literacka będzie dla mnie tak odpowiednia, tak bardzo zrozumiała i pasująca do sytuacji. 

 Książka jest dla kobiet, o kobietach i pisana przez kobietę. Czy ktoś może lepiej nas zrozumieć? Czy coś tak wspaniałego mógłby stworzyć mężczyzna? Nieee! Agnieszka Przybysz doskonale zrozumiała moje niepewności, wątpliwości. Szybko nawiązałam nic porozumienia z autorką i zachłannie czytałam każde jej napisane słowo. Twórczyni Kobiecej mocy zachęca nas do walki z przeciwnościami. Motywuje do działania, zapewnia też, że ryzyko związane z wprowadzeniem zmian, naprawdę się opłaci. Autorka sporo miejsca poświęca pewności siebie. Tej mi niesamowicie brakuje, więc trafiłam idealnie. 

Agnieszka Przybysz podnosi na duchu takie ofiary losu jak ja. Pełno tutaj mądrych rad, aczkolwiek nikt nikomu i niczego nie narzuca. Same decydujemy o zmianach, czy jesteśmy na nie gotowe, czy chcemy wprowadzić je w swoje życie. Jeśli potrzebujecie książki, która będzie takim dobrym początkiem, która pozwoli wam zrozumieć pewne sprawy, to obowiązkowo sięgnijcie po Kobiecą moc. Premiera już jutro!

                                                                                

 

Tytuł: Kobieca moc
Autor: Agnieszka Przybysz
Wydawnictwo: Nowa Proza
Oprawa: miękka
Liczba stron: 216
Premiera: 14.03.2018  

Za egzemplarz dziękuję agencji AiM Media 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz