Tytuł: Piękne złamane serca
Autor: Sara Barnard
Wydawnictwo: Insignis
Oprawa: miękka
Liczba stron: 350
Cena okładkowa: 34.99 zł
Premiera: 05.07.2017
Miałam to szczęście, że książkę mogłam przeczytać na długo przed jej premierą. Tak, to był dla mnie zaszczyt i ogromne wyróżnienie. Uwielbiam pochłaniać powieści zanim pojawią się oficjalnie na rynku wydawniczym. Może to dziwne, ale od razu jestem do takiej książki jakoś bardziej pozytywnie nastawiona. Piękne złamane serca mają swą premierę 5 lipca. Pozostało więc niewiele czasu, także musicie koniecznie zapisać sobie datę, by nie zapomnieć. Podróż do księgarni w tym dniu, niech będzie dla was punktem obowiązkowym!
Teraz kilka słów na temat okładki. Nie jest ona zbyt kolorowa, pstrokata, ale i tak przyciąga wzrok. Te złote dodatki robią tutaj niezłą robotę. Uwielbiałam na nie patrzeć i bawić się w ten sposób promieniami słońca. Niby drobna rzecz, a jaka frajda, nawet dla takiego dorosłego czytelnika jak ja ;)
Suzanne spojrzała na mnie nieco dziwnie i z opóźnieniem zdałam sobie sprawę, że przedstawienie siebie jako nudnej osoby nie jest najlepszym sposobem na zdobycie nowych przyjaciół.
Caddy i Rosie są przyjaciółkami. Ale takimi nierozłącznymi, wiedzącymi o sobie chyba wszystko. Dziewczyny znają się już bardzo długo. W sumie nie uczęszczają do tych samych szkół, ale i tak często się spotykają. Caddy i Rosie mają 16 lat i powoli wkraczają w dorosłe życie. Bohaterki jednak nie należą do tych przyjaciółek, które są identyczne... Ubierają się zupełnie inaczej, zachowują też odmiennie. Niemniej, tworzą udany duet na dobre i na złe. Czy do końca? Po wakacjach, do klasy Rosie dochodzi nowa uczennica. Suzanne zwana też Suzie, to przebojowa osóbka. Dziewczyna jest ładna, otwarta na nowe znajomości, miła. Rosie oczywiście od razu nawiązuje kontakt z nową koleżanką. Natomiast Caddy jest zazdrosna o taką znajomość. Rosie spędza coraz więcej czasu z Suzanne, a przyjaciółka zawsze stoi gdzieś z boku. Stopniowo to właśnie Caddy zauważa w zachowaniu Suzie pewne niedociągnięcia. Dziewczyna skrywa pewne tajemnice, zmienia się też nie do poznania. Czy przyjaźń Caddy i Rosie przetrwa takie problemy? Co skrywa Suzie?
Książka Piękne złamane serca, nie jest może powieścią dla dorosłych odbiorców, a raczej dla młodzieży. Niemniej, ja odnalazłam się w tej historii idealnie. Pochłonęłam dzieło błyskawicznie, w jeden letni wieczór. Polecane przez Zoe Sugg, także obok takiej nowości nie mogłam przejść obojętnie. Warto było usiąść wygodnie w fotelu z tą książką i rozkoszować się każdym słowem autorki. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy dorosły czytelnik, mający już kilkadziesiąt wiosen na karku, przerzucający mnóstwo podobnych lektur, oniemieje z zachwytu na myśl o takiej lekturze. Ja Piękne złamane serca czytałam w ramach czegoś lekkiego na letni wieczór. Nie spodziewałam się otrzymać wybitną, zmieniającą moje życie powieść. Zostałam jednak mile zaskoczona. Książka nie należy do infantylnych. Wciąga i to już od pierwszych stron.
Skrzywdzeni ludzie potrafią być bardzo destrukcyjni w stosunku do samych siebie i czasem pociągają za sobą bliskie im osoby, chociaż często nie zdają sobie z tego sprawy.
Na kartach Pięknych złamanych serc, poznamy głównie trzy młode dziewczyny. Każda z nich jest inna, więc stanowi jednocześnie niebanalną "ozdobę" powieści. Caddy nie lubi się wychylać. Jest cicha, spokojna i miła. Uczy się w prywatnej szkole, a w weekendy spotyka się z Rosie. Chłopcy, inni znajomi? Nie, to nie dla Caddy. Niestety rodzice nie doceniają dziewczyny. Wymagają od niej ciągle więcej i więcej. Wszystko ma swoje odbicie w jej zachowaniu. Natomiast Rosie, to zupełne przeciwieństwo cichutkiej Caddy. Jest przebojowa, wyluzowana. Stara się nieco rozruszać przyjaciółkę, chociaż to niełatwe zadanie do wykonania. Nagle pojawia się Suzie. Osoba tajemnicza, budząca w Caddy skrajne emocje. Co skrywa nowa koleżanka? Tego wam nie zdradzę ;)
Tak jak wspominałam, Piękne złamane serca czyta się szybko i przyjemnie. To opowieść o przyjaźni. Często pięknej, ale i mającej pewne zawirowania. Wiadomo, że o przyjaciela należy dbać aby go nie stracić. Niestety czasem człowiek ma gorszy dzień, a nerwy i zmiana otoczenia robią swoje. Autorka uświadamia nam również, jak pierwsze wrażenie może być mylące. Czy warto oceniać kogoś, skreślać i spisywać na straty już po pierwszym spotkaniu? A może należy tego człowieka dobrze poznać i dopiero stopniowo wyrabiać sobie o nim opinię? Tak, w Pięknych złamanych sercach jest czas i miejsce na chwilę zastanowienia. To nie taka błaha, pozbawiona sensu książeczka. Ja jestem nią zachwycona!
OCENA
5 / 5
Za egzemplarz dziękuję agencji AiM Media
Skrzywdzeni ludzie potrafią być bardzo destrukcyjni w stosunku do samych siebie i czasem pociągają za sobą bliskie im osoby, chociaż często nie zdają sobie z tego sprawy.
Na kartach Pięknych złamanych serc, poznamy głównie trzy młode dziewczyny. Każda z nich jest inna, więc stanowi jednocześnie niebanalną "ozdobę" powieści. Caddy nie lubi się wychylać. Jest cicha, spokojna i miła. Uczy się w prywatnej szkole, a w weekendy spotyka się z Rosie. Chłopcy, inni znajomi? Nie, to nie dla Caddy. Niestety rodzice nie doceniają dziewczyny. Wymagają od niej ciągle więcej i więcej. Wszystko ma swoje odbicie w jej zachowaniu. Natomiast Rosie, to zupełne przeciwieństwo cichutkiej Caddy. Jest przebojowa, wyluzowana. Stara się nieco rozruszać przyjaciółkę, chociaż to niełatwe zadanie do wykonania. Nagle pojawia się Suzie. Osoba tajemnicza, budząca w Caddy skrajne emocje. Co skrywa nowa koleżanka? Tego wam nie zdradzę ;)
Tak jak wspominałam, Piękne złamane serca czyta się szybko i przyjemnie. To opowieść o przyjaźni. Często pięknej, ale i mającej pewne zawirowania. Wiadomo, że o przyjaciela należy dbać aby go nie stracić. Niestety czasem człowiek ma gorszy dzień, a nerwy i zmiana otoczenia robią swoje. Autorka uświadamia nam również, jak pierwsze wrażenie może być mylące. Czy warto oceniać kogoś, skreślać i spisywać na straty już po pierwszym spotkaniu? A może należy tego człowieka dobrze poznać i dopiero stopniowo wyrabiać sobie o nim opinię? Tak, w Pięknych złamanych sercach jest czas i miejsce na chwilę zastanowienia. To nie taka błaha, pozbawiona sensu książeczka. Ja jestem nią zachwycona!
OCENA
5 / 5
Za egzemplarz dziękuję agencji AiM Media
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz