wtorek, 25 lipca 2017

Urok Grace'ów

Znalezione obrazy dla zapytania urok grace'ów 
Cykl/Seria: Urok Grace'ów t.1
Autor: Laure Eve
Wydawnictwo: Feeria Young
Oprawa: miękka
Liczba stron: 408
Cena okładkowa: 37.90 zł
Premiera: 19.07.2017

Gdy tylko dostrzegłam taką nowość na stronie wydawnictwa Feeria, oczywiście w tempie natychmiastowym zapragnęłam ją przeczytać. Jeśli od czasu do czasu zaglądacie na moją stronę, to wiecie doskonale, że jestem wielką fanką fantastyki. Lubię książki z nutką magii, aczkolwiek obecnie ciężko mnie też czymś zaskoczyć. Wiecie, mam swoje lata i sporo podobnych powieści już miałam okazję poznać. Mówią, że kto nie ryzykuje, ten szampana nie pije, także skusiłam się na bliższe poznanie świeżynki z oferty lubianego wydawnictwa. 

Okładka jest urocza. Przyjemnie się na nią patrzy. Wzroku nie potrafiłam oderwać przy pierwszych oględzinach pachnącego nowością egzemplarza. Cieszyłam się bardzo, bo i opis na oprawie, zachęcił mnie do natychmiastowego czytania lektury. Tak więc usiadłam sobie wygodnie w niedzielne popołudnie i zabrałam się za pochłanianie Uroku Grace'ów. Czy w tej książce można się zakochać? Czy skradła moje serce do tego stopnia, że będę ją polecała? O tym za chwilkę...

 Książki to wiedza. Wiedza to władza.

River zmienia miejsce zamieszkania i jednocześnie szkołę. Jak wiadomo, w nowym otoczeniu trudno się odnaleźć. W szczególności nawiązać kontakt z rówieśnikami. A jeśli już mamy do czynienia z grupą ludzi rządzących w miejscowości i szkole, sytuacja staje się utrudniona. Tak jest z rodziną Grace'ów. To oni trzymają wszystkich i wszystko w garści. Stają się obiektem plotek, którymi też niespecjalnie się przejmują. River oczywiście zachłannie zbiera zasłyszane informacje, a jednocześnie jest bardzo zainteresowana tą tajemniczą rodziną. Uważa, że Grace'owie staliby się dla niej nie tylko grupą znajomych. Z pewnością pomogliby jej w innych sprawach. Bo River skrywa sekret, a Grace'owie podobno znają się na czarach. Co jest plotką, a co prawdą? Na to pytanie nasza bohaterka postara się znaleźć odpowiedź. Musi więc jakimś cudem wkroczyć w krąg znajomych tajemniczej rodziny i wkraść się w ich łaski. Wtedy oni pomogą jej zrozumieć samą siebie. 

Tajemnicza rodzina, sekrety które skrzętnie ukrywają...  Hmm, coś mi tutaj świta. Aha, było coś podobnego w Zmierzchu. Niemniej, na tym podobieństwa się kończą. Na szczęście, bo nie chciałabym otrzymać kolejnej wampirzej sagi. Urok Grace'ów stanowi zupełną odrębność. Historia tutaj opowiedziana wciąga i to od pierwszych stron. Jestem bardzo zadowolona z tego, że zdecydowałam się przeczytać książkę. Ja wiem, iż nie zmieni ona mojego życia, że nie jest czymś wybitnym. Jednak Urok Grace'ów czyta się znakomicie. To takie lekkie, niezobowiązujące, ale jakże interesujące czytadło.  Przypadło mi do gustu prawie wszystko. Prawie, bo od czasu do czasu miałam wrażenie, że akcja jest nierówna. Miejscami dosłownie gnała, ale są momenty, przez które trudno przebrnąć. Mam nadzieję, iż w tomie drugim wszystko zostanie odpowiednio dopracowane.

Co z głównymi bohaterami? Cóż, River można polubić, aczkolwiek ja jakoś specjalnie nie zostałam zachwycona jej osobą. Nie wiem w sumie dlaczego... Może przez niestabilność emocjonalną dziewczyny? Twardą skorupę, którą wokół siebie wytworzyła? Fakt, narratorem jest świetnym i to przesądziło o sukcesie książki. Znów mam nadzieję, że autorka zabierze się za odpowiednie nakreślenie powieści. Tak, by każdy czytelnik mógł River zrozumieć, a nie kręcić nosem na jej wybryki. Natomiast z rodzinką Grace'ów nie miałam takich problemów. Są nieco dziwaczni, a może nawet i bardzo. Niemniej, w jakiś sposób intrygują i stanowią wielką "ozdobę" powieści. Skrywają te swoje tajemnice bardzo mocno, a mają ich sporo ;) Dlatego też czekam z niecierpliwością na tom drugi, by rozgryźć wszystkie zagadki związane z Grace'ami. 

Podsumowując, lektura książki Urok Grace'ów była dla mnie przyjemnością. Nie obeszło się bez drobnych wpadek, które mam nadzieję, w kolejnych częściach nie będą miały miejsca. Sam pomysł na historię uznaję za trafiony. Może nie ma tutaj czegoś odkrywczego, ale jest akcja, jest magia. Autorka prowadzi nas poprzez wszystkie zawirowania troszkę nieudolnie. Nie obawiajcie się jednak zagubienia... To małe niedociągnięcia, które ja jestem w stanie wybaczyć. Trzymam kciuki za Laure Eve i kolejne "dziecko".


OCENA
4 / 5

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Feeria Young


http://wydawnictwofeeria.pl/pl/ksiazka/tatuaz-z-lilia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz