Autor: Ewa Seno
Wydawnictwo: Feeria Young
Oprawa: miękka
Liczba stron: 336
Cena okładkowa: 29.90 zł
Premiera: 16.10.2014
Na premierę tej książki czekałam niczym na wizytę Mikołaja. Po sukcesie pierwszego tomu sagi Antilia, nie mogłam przejść obojętnie obok kolejnej części. 'Tatuaż z lilią' czytałam już kilka razy, także moja miłość do twórczości Ewy Seno jest w pełni uzasadniona :) Jak zwykle okładka przyciąga wzrok i czaruje, w przypadku 'Tatuażu...' łapałam się na tym, że często machinalnie zerkałam na obwolutę. Tutaj było podobnie. Niemniej jednak wnętrze skrywa o wiele więcej... Książka chociaż z pozoru wydaje się być typowym czytadłem dla zwykłych nastolatek, mnie kobietę dorosłą przyciągnęła całkowicie. Jeden wieczór i koniec... Chciałoby się towarzyszyć Ninie przynajmniej kilka dni, niestety dozowanie rozdziałów jest po prostu w mym przypadku nierealne.
Dla tych którzy pierwszego tomu sagi nie czytali, a zabierają się za drugi, należy się kilka słów wstępu. Nina po przeprowadzce z Polski do USA staje przed nową rzeczywistością. Po gorącym romansie z nauczycielem, tajemniczym zabójstwem ciotki, na dziewczynę spada piorunująca wiadomość. Oto Nina nie jest już zwykłą nastolatką, a Antilią, królewną rodu Mendelaview z planety Mandora. Dodatkowo posiada dar władania nieprawdopodobnymi mocami, które też trzeba jakoś opanować. Jakby mało było problemów, nauczyciel to tak naprawdę groźny Alexus chcący przejąć panowanie nad wszystkimi i wszystkim. By ustrzec swych poddanych przed szaleńczym byłym kochankiem, Antilia wyrusza wraz ze Strażnikami w pełną przygód podróż. Muszą oni odnaleźć maga Maximusa, który nauczy dziewczynę odpowiednio posługiwać się magią. Czy zdążą na czas ?
Może zacznę tym razem od przedstawienia mych wrażeń na temat głównej bohaterki. O ile w pierwszym tomie Nina jakoś się zachowywała, o tyle w 'Cenie odwagi' okropnie denerwuje swym postępowaniem. Czasem miałam ochotę dać jej potężnego klapsa, by otrząsnęła się nieco i zwróciła uwagę na otoczenie. Nina jest miejscami łatwowierna, wręcz głupiutka niczym przedszkolak. Wskakuje facetowi do łóżka, a potem dopiero myśli co uczyniła. Jako Antilia powinna mieć więcej oleju w głowie, pewne zachowania nie pasują do księżniczki :) Oczywiście Nina ma swe zalety, może też taki był zamysł autorki... By przedstawić postać taką jaką jest, bez zbędnego koloryzowania, a z ukazaniem wszystkich plusów i minusów.
Bardzo lubię styl pisarski Ewy Seno. Książka jest lekka i przyjemna w odbiorze, a jednocześnie nie daje się zaszufladkować do grona przewidywalnych i pospolitych. Już same opisy miejsc akcji, które nie są zbyt długie, odpowiednio wprowadzają czytelnika w klimat powieści. Czujemy się uczestnikami wydarzeń, wraz z Niną i Strażnikami szukamy legendarnego maga i oczekujemy na rozwój zdarzeń. Książka jako tom drugi, również nie obfituje w wiele wyjaśnień. Autorka pozostawiła sobie w ten sposób furtkę, pozwalającą na zaskoczenie czytelnika kolejnymi częściami.
Myślę, że 'Cena odwagi' dorównuje swą wspaniałością powieści 'Tatuaż z lilią'. Znów pozostaje mi czekanie na dalszy rozwój wydarzeń na planecie Mandora. Mam nadzieję, że Ewa Seno nie pozwoli na dłuższe rozstanie z Niną. Osobiście czuję pewien niedosyt związany ze zbyt szybkim zakończeniem czytania 'Ceny odwagi'. Niemniej jednak jest to oznaka maksymalnego wciągnięcia w istotę powieści i bezgraniczne zaufanie płynące w stosunku do autorki. Oby kolejne części były jeszcze lepsze !
OCENA
5 / 5
Myślę, że 'Cena odwagi' dorównuje swą wspaniałością powieści 'Tatuaż z lilią'. Znów pozostaje mi czekanie na dalszy rozwój wydarzeń na planecie Mandora. Mam nadzieję, że Ewa Seno nie pozwoli na dłuższe rozstanie z Niną. Osobiście czuję pewien niedosyt związany ze zbyt szybkim zakończeniem czytania 'Ceny odwagi'. Niemniej jednak jest to oznaka maksymalnego wciągnięcia w istotę powieści i bezgraniczne zaufanie płynące w stosunku do autorki. Oby kolejne części były jeszcze lepsze !
OCENA
5 / 5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz