Tytuł: Chłopcy 3. Zguba
Autor: Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: SQN
Oprawa: zintegrowana
Liczba stron: 352
Cena okładkowa: 34.90 zł
Premiera: 19.11.2014
Oto jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie listopadowych premier. Po lekturze dwóch części 'Chłopców' autorstwa Jakuba Ćwieka wiedziałam, że zawieść po prostu się nie mogę. Jednak zawsze gdzieś w głębi duszy pozostaje iskierka niepewności, czy aby twórca mnie nie rozczaruje, czy jeszcze może czymś zaskoczyć ? W przypadku Jakuba Ćwieka o wtopie nie ma nawet co myśleć. Powieść 'Chłopcy 3. Zguba' według mnie może zostać okrzyknięta jako najlepsza z całego cyklu.
Wakacje Dzwoneczka kończą się zbyt szybko, a powrót do codzienności nie jest najprzyjemniejszy. Budzi się ona w szpitalu po półrocznej śpiączce, kompletnie wyczerpana, rozbita, w otoczeniu lekarskich maszyn. Powoli wraca jednak do zdrowia, opuszcza szpital do którego nawet zdążyła się przyzwyczaić. Szok rozpoczyna się w momencie, gdy Dzwoneczek uświadamia sobie że Chłopcy gdzieś zniknęli ! Co się stało ? A może oni tak naprawdę nie istnieli... Na to pytanie wam nie odpowiem, ponieważ pewnie zepsułabym niespodziankę płynącą z czytania książki :) Niemniej jednak nie zaszkodzi wspomnieć iż za wszystkim co złe stoi Piotruś Pan i Cień.
Kto czytał wcześniejsze części 'Chłopców' ten doskonale odnajdzie się w części trzeciej. Jednak Ćwiek, który przyzwyczaił nas do swego stylu pisarskiego, do jajcarskiego podejścia do tematu, tym razem przedstawia czytelnikowi zupełnie inną formę, klimat. Dzięki wcześniejszym tomom, Chłopców wyobrażałam sobie zupełnie inaczej, to Piotruś był tym złym i kompletnie zepsutym, aż do szpiku kości. Część trzecia pokazała mi słabość i niewinność czarnego charakteru. Możecie sobie wyobrazić jaka byłam zaskoczona tym niesamowitym odkryciem, nawet oczy szeroko otwarłam ze zdumienia. Ćwiek wie w jaki sposób dać solidnego kopa, aż boje się finalnego tomu.
Czytający książkę 'Chłopcy 3. Zguba' pewnie odczują zmianę klimatu płynącą z dorosłości tytułowych bohaterów. Chłopcy nie są już niewinni, powoli zmierzają ku byciu poważniejszym. Autor zmienia więc styl pisania, nie traktuje wszystkiego z przymrużeniem oka, rzekłabym nawet, że zbliża się do obecnych realiów. Szybko przyzwyczajamy się jednak do takiej nowości i z zapartym tchem wyczekujemy rozwiązania wszelakich tajemnic. Ćwiek stopniowo, powoli wprowadza czytelnika w tok wydarzeń. Brutalny świat, bezwzględność i pasujące do sytuacji mocne słowa, tutaj stanowią prawdziwą ozdobę. Nic nie jest odpychające, powodujące niesmak, ale idealnie podkreślające powagę zdarzeń. Dorosłość stanowi przecież okrutny stan w życiu człowieka...
Nie wiem dokładnie komu miałabym polecić tę książkę. Na pewno miłośnikom pióra Jakuba Ćwieka i tym, którzy poznali poprzednie części 'Chłopców'. Do odpowiedniej kategorii wiekowej nie dam rady jednak jej przypisać. Wiem jedno, że zbyt młode pokolenie nie powinno tutaj zaglądać - po co martwić się dorosłym życiem na zapas :) Już czekam na czwartą część cyklu, chyba jak reszta fanów Chłopców i Dzwoneczka.
OCENA
5 / 5
Wakacje Dzwoneczka kończą się zbyt szybko, a powrót do codzienności nie jest najprzyjemniejszy. Budzi się ona w szpitalu po półrocznej śpiączce, kompletnie wyczerpana, rozbita, w otoczeniu lekarskich maszyn. Powoli wraca jednak do zdrowia, opuszcza szpital do którego nawet zdążyła się przyzwyczaić. Szok rozpoczyna się w momencie, gdy Dzwoneczek uświadamia sobie że Chłopcy gdzieś zniknęli ! Co się stało ? A może oni tak naprawdę nie istnieli... Na to pytanie wam nie odpowiem, ponieważ pewnie zepsułabym niespodziankę płynącą z czytania książki :) Niemniej jednak nie zaszkodzi wspomnieć iż za wszystkim co złe stoi Piotruś Pan i Cień.
Kto czytał wcześniejsze części 'Chłopców' ten doskonale odnajdzie się w części trzeciej. Jednak Ćwiek, który przyzwyczaił nas do swego stylu pisarskiego, do jajcarskiego podejścia do tematu, tym razem przedstawia czytelnikowi zupełnie inną formę, klimat. Dzięki wcześniejszym tomom, Chłopców wyobrażałam sobie zupełnie inaczej, to Piotruś był tym złym i kompletnie zepsutym, aż do szpiku kości. Część trzecia pokazała mi słabość i niewinność czarnego charakteru. Możecie sobie wyobrazić jaka byłam zaskoczona tym niesamowitym odkryciem, nawet oczy szeroko otwarłam ze zdumienia. Ćwiek wie w jaki sposób dać solidnego kopa, aż boje się finalnego tomu.
Czytający książkę 'Chłopcy 3. Zguba' pewnie odczują zmianę klimatu płynącą z dorosłości tytułowych bohaterów. Chłopcy nie są już niewinni, powoli zmierzają ku byciu poważniejszym. Autor zmienia więc styl pisania, nie traktuje wszystkiego z przymrużeniem oka, rzekłabym nawet, że zbliża się do obecnych realiów. Szybko przyzwyczajamy się jednak do takiej nowości i z zapartym tchem wyczekujemy rozwiązania wszelakich tajemnic. Ćwiek stopniowo, powoli wprowadza czytelnika w tok wydarzeń. Brutalny świat, bezwzględność i pasujące do sytuacji mocne słowa, tutaj stanowią prawdziwą ozdobę. Nic nie jest odpychające, powodujące niesmak, ale idealnie podkreślające powagę zdarzeń. Dorosłość stanowi przecież okrutny stan w życiu człowieka...
Nie wiem dokładnie komu miałabym polecić tę książkę. Na pewno miłośnikom pióra Jakuba Ćwieka i tym, którzy poznali poprzednie części 'Chłopców'. Do odpowiedniej kategorii wiekowej nie dam rady jednak jej przypisać. Wiem jedno, że zbyt młode pokolenie nie powinno tutaj zaglądać - po co martwić się dorosłym życiem na zapas :) Już czekam na czwartą część cyklu, chyba jak reszta fanów Chłopców i Dzwoneczka.
OCENA
5 / 5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz