Tytuł: Pył Ziemi
Autor: Rafał Cichowski
Wydawnictwo: SQN
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 320
Cena okładkowa: 36.90 zł
Premiera: 29.03.2017
Nowości wydawnictwa SQN śledzę regularnie. Ich książki uwielbiam, mam w swojej biblioteczce sporą kolekcję egzemplarzy. Oczywiście jak to ja, przeglądam kategorię dotyczącą fantastyki. To mój świat, to moje życie ;) Naturalnie czytam inne gatunki literackie, ale fantastyka, sf goszczą u mnie najczęściej. Nie dziwcie się więc, że decyzję dotyczącą książki Pył Ziemi - czytać czy nie, podjęłam w tempie natychmiastowym.
Okładka jest rewelacyjna! Nie mogłabym przejść obojętnie obok tak wspaniałej obwoluty. Ogólnie rzecz ujmując, okładki dzieł wydawnictwa SQN są dopracowane w każdym calu. Nowość Pył Ziemi trzyma i czyta się dobrze. Oczywiście najważniejsza jest zawartość, niemniej pierwsze wrażenie też ma ogromne znaczenie. Czy treść Pyłu Ziemi wcisnęła mnie w fotel? Czy do książki jeszcze powrócę, czy może odstawie ją w najciemniejszy kąt biblioteczki? Tego dowiecie się z dalszej lektury recenzji.
Jest rok 2310. Świat nie wygląda tak jak dawniej. Tak naprawdę Ziemia powoli przestaje być naszym domem. Jedynym ratunkiem jest więc ewakuacja z jej powierzchni. Tutaj sprawdzi się i będzie niezwykle przydatny odpowiedni środek transportu - statek pokoleniowy Yggdrasil. Musi on przetrwać w przestrzeni kosmicznej, co będzie bardzo trudne. Po upływie siedmiuset lat ocaleni dochodzą do wniosku, że na prawdziwy dom i azyl będą musieli jeszcze poczekać. Lilo i Rez - pasażerowie statku, zostają wysłani na Ziemię w celu odnalezienia Biblioteki Snów. W tym miejscu gromadzi się bowiem wszystkie wspomnienia ludzkości. Od powodzenia ich misji zależy los statku. Czy wszystko się powiedzie? Czy plan zostanie zrealizowany? Jak wygląda teraz Ziemia?
Temat przyszłych podróży w kosmosie, a jednocześnie definitywny koniec naszej planety, już wielokrotnie został przemaglowany i przewałkowany na wiele sposobów. Zaskoczyć czytelnika czymkolwiek, jest więc obecnie bardzo trudno. Myślę jednak, że udało się to Rafałowi Cichowskiemu. Przynajmniej moja osoba została dosłownie zbombardowana niesamowitymi wydarzeniami, które rozgrywają się w książce Pył Ziemi. Akcja powieści toczy się głównie w dziewiętnastowiecznym Londynie, a także w Aurorze - nowoczesnym mieście na Ziemi, gdzie znajduje się także wspomniana wcześniej Biblioteka Snów. Na statku "przebywamy" niestety mniej, ale też na zagmatwanie akcji i nudę nie powinniśmy narzekać.
Powieść została napisana w narracji pierwszoosobowej. Rez jest narratorem, więc to jego historię poznajemy najlepiej i w stopniu wyczerpującym. Wiemy co czuje, co myśli. Niestety sytuacja już tak różowo nie wygląda w przypadku Lilo. Według mnie, autor zepchnął ją zupełnie na dalszy plan, przez co bohaterka wtopiła się w tło powieści. Ja nie wiem praktycznie o niej nic, a szkoda. Zapowiadała się świetna kreacja kobiecej postaci. Autor nie wykorzystał jednak wszystkich możliwości.
Powieść czytało mi się bardzo dobrze, chociaż można dostrzec w niej pewne niedociągnięcia. Z pewnością sprawy technologiczne, jakieś niuanse, nie zostały w pełni dopracowane. Niemniej, książka przypadnie do gustu wielbicielom sf, ale tym, którzy nie należą do zbyt czepliwych ;) Myślę, że publikację podsunę znajomym lubiącym takie tematy, aczkolwiek nie wykluczam swojego powrotu do Pyłu Ziemi w przyszłości. Jeśli tylko znajdę chwilkę wolnego czasu... czemu nie.
OCENA
4 / 5
Za egzemplarz dziękuję księgarni TaniaKsiążka.pl
Jest rok 2310. Świat nie wygląda tak jak dawniej. Tak naprawdę Ziemia powoli przestaje być naszym domem. Jedynym ratunkiem jest więc ewakuacja z jej powierzchni. Tutaj sprawdzi się i będzie niezwykle przydatny odpowiedni środek transportu - statek pokoleniowy Yggdrasil. Musi on przetrwać w przestrzeni kosmicznej, co będzie bardzo trudne. Po upływie siedmiuset lat ocaleni dochodzą do wniosku, że na prawdziwy dom i azyl będą musieli jeszcze poczekać. Lilo i Rez - pasażerowie statku, zostają wysłani na Ziemię w celu odnalezienia Biblioteki Snów. W tym miejscu gromadzi się bowiem wszystkie wspomnienia ludzkości. Od powodzenia ich misji zależy los statku. Czy wszystko się powiedzie? Czy plan zostanie zrealizowany? Jak wygląda teraz Ziemia?
Temat przyszłych podróży w kosmosie, a jednocześnie definitywny koniec naszej planety, już wielokrotnie został przemaglowany i przewałkowany na wiele sposobów. Zaskoczyć czytelnika czymkolwiek, jest więc obecnie bardzo trudno. Myślę jednak, że udało się to Rafałowi Cichowskiemu. Przynajmniej moja osoba została dosłownie zbombardowana niesamowitymi wydarzeniami, które rozgrywają się w książce Pył Ziemi. Akcja powieści toczy się głównie w dziewiętnastowiecznym Londynie, a także w Aurorze - nowoczesnym mieście na Ziemi, gdzie znajduje się także wspomniana wcześniej Biblioteka Snów. Na statku "przebywamy" niestety mniej, ale też na zagmatwanie akcji i nudę nie powinniśmy narzekać.
Powieść została napisana w narracji pierwszoosobowej. Rez jest narratorem, więc to jego historię poznajemy najlepiej i w stopniu wyczerpującym. Wiemy co czuje, co myśli. Niestety sytuacja już tak różowo nie wygląda w przypadku Lilo. Według mnie, autor zepchnął ją zupełnie na dalszy plan, przez co bohaterka wtopiła się w tło powieści. Ja nie wiem praktycznie o niej nic, a szkoda. Zapowiadała się świetna kreacja kobiecej postaci. Autor nie wykorzystał jednak wszystkich możliwości.
Powieść czytało mi się bardzo dobrze, chociaż można dostrzec w niej pewne niedociągnięcia. Z pewnością sprawy technologiczne, jakieś niuanse, nie zostały w pełni dopracowane. Niemniej, książka przypadnie do gustu wielbicielom sf, ale tym, którzy nie należą do zbyt czepliwych ;) Myślę, że publikację podsunę znajomym lubiącym takie tematy, aczkolwiek nie wykluczam swojego powrotu do Pyłu Ziemi w przyszłości. Jeśli tylko znajdę chwilkę wolnego czasu... czemu nie.
OCENA
4 / 5
Za egzemplarz dziękuję księgarni TaniaKsiążka.pl
Powiem szczerze ze nigdy nie ciągnęło mnie do powieści sf, fantasy to co innego, wiec raczej nie jestem zbyt wymagająca w tym gatunku. Chce spróbować czegoś nowego i myśle ze ta pozycja będzie idealna na start. Napisałaś ciekawa recenzje i masz piękny blog. Będę obserwować i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czytankanadobranoc.blogspot.ie