poniedziałek, 3 marca 2014

Odd Thomas. Diabelski pakt.


Autor: Dean Koontz
Ilustracje: Queenie Chan
Wydawnictwo: SQN
Oprawa: miękka
Liczba stron: 208
Cena okładkowa: 29.90 zł
Komiksy czytałam jakieś pięć lat wstecz. Oczywiście nie były one zbyt ambitne, po prostu sięgałam po nie dla zabicia czasu i dla lepszego rozluźnienia po ciężkim tygodniu. Z ciekawością powróciłam więc do tego co było dawno i o czym już praktycznie zapomniałam. "Odd Thomas. Diabelski pakt" jest takim przedstawicielem powieści graficznej, której chyba jeszcze nie było na łamach mojego bloga. Autor książki należy do grona najpopularniejszych współczesnych pisarzy, chociaż ja miałam przyjemność poznać tylko jedną jego pozycję. Odd Thomas też nie jest nowicjuszem w świecie literackim, gościł już w kilku książkach Koontz'a, ale dla mnie jest to pierwsze spotkanie z kucharzem o nadprzyrodzonych zdolnościach. 

Odd ma dar widzenia duchów, ale nie są to zjawy budzące w nim grozę lecz szukające pomocy u przedstawiciela żyjących. Pewnego dnia w mieście Pico Mundo, dochodzi do zabójstwa siedmioletniego chłopczyka. Policja zwraca się o pomoc do Thomasa by ten postarał się wytropić złoczyńcę. Chłopak podejmuje się wykonania tego zadania lecz niestety wszystko okazuje się być bardziej skomplikowane niż mu się z początku wydawało. Zagrożone zostają kolejne osoby w okolicy, lecz Odd trafia na pewien trop... Czy uda mu się wyśledzić zabójcę i uratować życie wielu mieszkańców ? Zachęcam do znalezienia odpowiedzi na te pytania na kartach niniejszej książki. 

Jeśli chodzi o komiksy to jak się pewnie domyślacie nie możemy oczekiwać cudów w samej treści. Niemniej jednak Koontz zaskoczył mnie powieścią o wysokiej jakości, pomimo przedstawienia historii w sposób graficzny i z perspektywy jednego bohatera jako narratora, obserwatora. Stworzył kryminalną opowiastkę i to nie z pogranicza tych, oczywistych już na wstępie zdarzeń. Sam Odd Thomas jako postać przypadł mi do gustu, co ważne nie irytuje :) Jakość graficzna dzieła - fenomenalna !!! Chan wykonała kawał dobrej roboty, a sama nie mogłabym sobie lepiej wyobrazić całej gamy bohaterów książki. Oczywiście w tekście znajdzie się parę niedociągnięć, ale wszystko uzupełniają i niejako wynagradzają ilustracje. Polecam. 

OCENA
5 / 5 

1 komentarz: