Autor: Dorothy Morrison
Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Oprawa: miękka
Liczba stron: 304
Cena okładkowa: 34.30 zł
Nie mam zamiaru rzucać na was złych uroków :) Jestem grzeczna i dla każdego chce jak najlepiej w związku z tym by zaspokoić waszą ciekawość, przybywam dziś z recenzją tajemniczej książki. Okładka dzieła Morrison ogromnie przypadła mi do gustu, dlaczego ? Bo przywodzi na myśl miłe chwile spędzane wraz z rodziną przy kominku, lub też z drugą połówką w blasku świec. Jestem ciekawa czy i wy macie podobne odczucia... Jeśli nie to i tak będę zachęcać do przeczytania tej książki :)
Tytuł wydaje się być intrygujący i odrobinę przewrotny. Czyż w czasach teraźniejszych obcujemy z magicznymi mocami ? Czy bez czarodziejskiej różdżki możemy rzucić urok na osobę, która nie jest nam przychylna ? Powiem tak, nie nastawiajcie się na lekturę bajeczki dla dzieci. Autorka pisze w zupełności poważnie, ale rozumiem że nie każdy będzie tą tematyką zainteresowany. Ja byłam bo co tu dużo ukrywać, pewne sytuacje często mnie przerastają... Czasem mam dość i chciałabym by życie obchodziło się ze mną i moją rodziną mniej okrutnie. Codzienna gonitwa za pieniądzem, brak czasu na drobne przyjemności, kłótnie w pracy, z sąsiadem, w sklepie. Nie dziwi mnie więc fakt, że kładąc się spać większa część z nas jest po prostu kłębkiem nerwów. Jak sobie pomóc, czy jest szansa na spokojne życie ? Autorka uważa że tak, a sukces tkwi w uznaniu każdej czynności za wyjątkową i magiczną. To właśnie do tego celu posłużą nam rytuały i zaklęcia przedstawione na kartach książki. Jest ich aż 300, także z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
Morrison uczy wzmacniać magiczną moc przy wykorzystaniu faz Księżyca, Słońca, wiatru, dni tygodnia. Do rytuałów nakazuje wykorzystywać drzewa, zioła, kwiaty, kamienie, które pomogą przynajmniej w minimalnym stopniu pokonać trudności dnia codziennego. W książce znajdziecie nawet przepisy na wykonanie kadzideł, olejków, mikstur oraz ... talizmanów ! Super sprawa, kto zajrzy do książki będzie wiedział o co mi chodzi ;) Kilka rytuałów musiałam przetestować, nie chcę jednak dokładnie zdradzać na czym się skupiłam by nie zapeszyć. Mogę wam tylko wyjawić, że zdecydowałam się na talizman mający przegonić strach i nadać mi odwagi. Czy działa ? Działa bo sukces nie leży w samej magii. Po prostu obecność takiego przedmiotu nadaje mi pewności. Nie zaszkodzi go mieć, ale oczywiście nie można w cuda zbytnio wierzyć :)
Książka jest bardzo ciekawą pozycją literacką o unikalnej tematyce. Każdy rytuał, każde zaklęcie, zostało dokładnie i przejrzyście opisane. Nie zabrakło i rysunków schematycznych, które ułatwiają wykonanie niektórych "przepisów". Książka skierowana jest raczej w stronę kobiet także faceci powinni się jej wystrzegać. Dla nich dostępne są inne czytadła, więc niekoniecznie muszą wiedzieć co też my kobiety mamy w zanadrzu po przeczytaniu takiej magicznej lektury.
OCENA
5 / 5
Tytuł wydaje się być intrygujący i odrobinę przewrotny. Czyż w czasach teraźniejszych obcujemy z magicznymi mocami ? Czy bez czarodziejskiej różdżki możemy rzucić urok na osobę, która nie jest nam przychylna ? Powiem tak, nie nastawiajcie się na lekturę bajeczki dla dzieci. Autorka pisze w zupełności poważnie, ale rozumiem że nie każdy będzie tą tematyką zainteresowany. Ja byłam bo co tu dużo ukrywać, pewne sytuacje często mnie przerastają... Czasem mam dość i chciałabym by życie obchodziło się ze mną i moją rodziną mniej okrutnie. Codzienna gonitwa za pieniądzem, brak czasu na drobne przyjemności, kłótnie w pracy, z sąsiadem, w sklepie. Nie dziwi mnie więc fakt, że kładąc się spać większa część z nas jest po prostu kłębkiem nerwów. Jak sobie pomóc, czy jest szansa na spokojne życie ? Autorka uważa że tak, a sukces tkwi w uznaniu każdej czynności za wyjątkową i magiczną. To właśnie do tego celu posłużą nam rytuały i zaklęcia przedstawione na kartach książki. Jest ich aż 300, także z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
Morrison uczy wzmacniać magiczną moc przy wykorzystaniu faz Księżyca, Słońca, wiatru, dni tygodnia. Do rytuałów nakazuje wykorzystywać drzewa, zioła, kwiaty, kamienie, które pomogą przynajmniej w minimalnym stopniu pokonać trudności dnia codziennego. W książce znajdziecie nawet przepisy na wykonanie kadzideł, olejków, mikstur oraz ... talizmanów ! Super sprawa, kto zajrzy do książki będzie wiedział o co mi chodzi ;) Kilka rytuałów musiałam przetestować, nie chcę jednak dokładnie zdradzać na czym się skupiłam by nie zapeszyć. Mogę wam tylko wyjawić, że zdecydowałam się na talizman mający przegonić strach i nadać mi odwagi. Czy działa ? Działa bo sukces nie leży w samej magii. Po prostu obecność takiego przedmiotu nadaje mi pewności. Nie zaszkodzi go mieć, ale oczywiście nie można w cuda zbytnio wierzyć :)
Książka jest bardzo ciekawą pozycją literacką o unikalnej tematyce. Każdy rytuał, każde zaklęcie, zostało dokładnie i przejrzyście opisane. Nie zabrakło i rysunków schematycznych, które ułatwiają wykonanie niektórych "przepisów". Książka skierowana jest raczej w stronę kobiet także faceci powinni się jej wystrzegać. Dla nich dostępne są inne czytadła, więc niekoniecznie muszą wiedzieć co też my kobiety mamy w zanadrzu po przeczytaniu takiej magicznej lektury.
OCENA
5 / 5
Recenzja bardzo dobra jednak książka trochę nie w moim stylu :(
OdpowiedzUsuńRozumiem doskonale ! Nie każdego może zainteresować taka tematyka :)
Usuń