To na sto procent nie jest rodzaj książek, które czytam non stop i na które czekam z utęsknieniem. Żadna ze mnie fanka gier, więc logicznie patrząc, Droga Szamana nie powinna być dla mnie odpowiednią lekturą. A jednak zaryzykowałam i po pierwszy tom serii sięgnęłam, chociaż bez większego przekonania. Trudno, pomyślałam. Niczego przecież nie tracę, a mogę zyskać nowy obraz literatury w Rosji. Książka zyskała tam miano najpopularniejszego e-booka, także nie mogło być tak źle :) A jak faktycznie wypadła lektura rosyjskiego twórcy Wasilija Michajłowicza Machanienko? O tym w dalszej części recenzji!
Obecnie ludzkość jest podzielona. Jedna grupa żyje w prawdziwym, chociaż pozbawionym dostatku świecie, a druga to osoby zalogowane do świata wirtualnego zwanego Barliona. Świat ten wypełniają potwory, tajemnice i przygody, które dosłownie czekają za rogiem. Gracze mogą przebywać w grze miesiącami, ponieważ są podłączeni do specjalnych kapsuł, podtrzymujących ich funkcje życiowe. Fajnie, no nie? Cóż, nie do samego końca. Bo w Barlionie jeśli coś przeskrobiecie, traficie do więzienia, a tam będzie już naprawdę ciężko. Więźniowie w bólu i potwornym zmęczeniu pracują w kopalni dla reszty. Jednym z takich osobników jest Dmitrij Machan. W Barlionie przydzielono mu funkcję Szamana - najniższą jaka może być. Musi teraz walczyć o przetrwanie i jednocześnie dostosować się do nowego otoczenia. Czy faktycznie z tej sytuacji nie ma żadnego wyjścia? Jak potoczą się dalsze losy chłopaka?
Nie do końca przypadła mi do gustu okładka książki, ale już nie będę dziwaczyła. Myślę, że wielbiciele gier będą zadowoleni, a raczej na pewno ucieszą się z treści, która faktycznie wciąga. Nawet mnie, kompletnego laika w tym temacie. Wierzcie, totalnie nie znam się na grach, więc czytanie książki mocno związanej właśnie z taką formą rozrywki, nie było dla mnie czymś łatwym. Tylko na początku, bo później szło mi gładko. Wbiłam się w rytm opowiadanej przez Wasilija Machanienko historii, śledziłam losy głównego bohatera i byłam ciągle ciekawa kolejnej strony. Wcale z utęsknieniem nie wypatrywałam końca, a myślałam, że tak będzie.
Droga Szamana, a właściwie część Etap 1: Początek, otwiera cykl, więc wszystkie tajemnice i zagadki nie zostały rozwiązane. Autor zostawił sobie furtkę, bo przecież w kolejnych częściach musi nas zaskoczyć. Robi to naprawdę świetnie, bo jego dzieło w żaden sposób nie jest przewidywalne. Nowy gatunek LitRPG to coś wspaniałego, coś co faktycznie przypadło mi do gustu. Dziwne to było, ale fajne :) Wiem, że to nie będzie moje ostatnie spotkanie z tym gatunkiem. Nie będzie to również moja ostatnia część Drogi Szamana, gdyż z przyjemnością zabiorę się za kolejne tomy. A, co! Chociaż nie klikam w cyberprzestrzeni, nie żyję całą sobą w wirtualnym świecie, Początek był dla mnie ciekawą formą oderwania od rzeczywistości. Bohaterowie i Barliona, zostali dopracowani jak trzeba. Więc nawet jeśli na co dzień nie czytacie podobnych książek, na Drogę Szamana możecie się skusić. Z czystym sumieniem polecam!
Tytuł: Droga Szamana. Etap 1: Początek
Cykl/Seria: Droga Szamana
Autor: Wasilij Machanienko
Wydawnictwo: Insignis
Oprawa: miękka
Liczba stron: 336
Cena okładkowa: 34.99 zł
Premiera: 20.06.2018
Za egzemplarz dziękuję agencji AiM Media
Tytuł: Droga Szamana. Etap 1: Początek
Cykl/Seria: Droga Szamana
Autor: Wasilij Machanienko
Wydawnictwo: Insignis
Oprawa: miękka
Liczba stron: 336
Cena okładkowa: 34.99 zł
Premiera: 20.06.2018
Za egzemplarz dziękuję agencji AiM Media
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz