środa, 19 października 2016

Wodnikowe Wzgórze

 Znalezione obrazy dla zapytania wodnikowe wzgórze literackie

Autor: Richard Adams
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: twarda
Liczba stron: 528
Cena okładkowa: 59.90 zł
Premiera: październik 2016 (wznowienie)
 
Należę do osób, które wcześniej nie miały okazji poznać Wodnikowego Wzgórza. Jest mi strasznie wstyd z tego powodu i postanowiłam nadrobić zaległości. Dlaczego aż tak bardzo zależało mi na przeczytaniu powieści Richarda Adamsa? Bo mój mąż ją zna, polecił, a dodatkowo, zachęciła mnie informacja widoczna na okładce dzieła. Andrzej Sapkowski wymienia Wodnikowe Wzgórze jako jedną z najważniejszych powieści fantastycznych. Książka jest prawdziwą klasyką i międzynarodowym bestsellerem. Jak więc mogłabym jej nie poznać i żyć dalej w tej niewiedzy dotyczącej fabuły dzieła? Cóż, wreszcie zaspokoiłam ciekawość, a teraz mam nadzieję, że i tych którzy Wodnikowego Wzgórza nie znają, zachęcę do wnikliwej lektury. 

 Dokąd zdążamy i kiedy przyjdzie komuś z nas przerwać bieg raz na zawsze?

Pewnego dnia, jeden z królików, odczuwa ogromny niepokój. Piątek już niejeden raz zmagał się z takimi obawami, ale teraz jego strach jest olbrzymi! Nie namyślając się długo, o swych obawach opowiada Leszczynkowi. Ten stopniowo przekonuje się do informacji przekazywanych przez brata. Niestety większość po prostu nie wierzy Piątkowi, nie wspominając o Wielkim Króliku. Na szczęście znajduje się garstka, która jest gotowa opuścić królikarnię i wyruszyć w nieznane. To jedyny sposób na uniknięcie zagłady. Dziewięć królików wędruje w poszukiwaniu nowego miejsca zamieszkania, a gdy wreszcie je znajdują, nie unikną kolejnych kłopotów. Czy wreszcie zaznają spokoju? Czy obawy Piątka okazały się słuszne? 

Książka nie jest zupełną nowością na rynku wydawniczym. To wznowienie, za które chcę pięknie podziękować Wydawnictwu Literackiemu. Dzieło zostało wydane z dbałością o każdy, nawet najmniejszy szczegół. Przepiękne, budujące klimat ilustracje, plus duży format powieści sprawiają, że Wodnikowe Wzgórze czyta się z ogromną przyjemnością i wcale nie ma się ochoty przestać! Jednak nie spodziewajcie się, że z lekturą uporacie się w jeden wieczór. Sama też tak myślałam, ale taką powieść lepiej sobie dozować z umiarem. Po co, w jakim celu? By dokładnie poznać jej sens, by smakować każde słowo autora...

 Moja odwaga, mój duch, tak mało z nich zostało. Boję się Twojej wiary we mnie.

Nie jestem wielką fanką książek, gdzie bohaterami są tylko zwierzęta. W sumie nie wiem dlaczego, może wcześniej nie trafiałam na odpowiednie powieści. Wodnikowe Wzgórze zmieniło jednak mój sposób patrzenia na podobne publikacje, aczkolwiek jestem pewna, że na równie fantastyczną lekturę będę musiała jeszcze długo, długo czekać. Tutaj ciągle coś się dzieje, akcja jest bardzo dynamiczna, nie ma czasu na nudę i zbędne ozdobniki. Nigdy nie sądziłam, że będę zachwycona książką o królikach! Cóż, życie lubi zaskakiwać, a moja niewiedza dotycząca tak znanego dzieła, była nie do zaakceptowania.

 Jeśli chodzi o bohaterów, to zbytnio was nie zadziwię jeśli napiszę, że moją sympatię wzbudziły dwa króliki - Piątek i Leszczynek. Tak cieplej robiło mi się na serduchu w momencie, gdy jakieś sprawy rozwiązywali pozytywnie, gdy przekorny los nie był dla nich tak okrutny, chociaż w stopniu minimalnym. Mogę wam zdradzić, że zakończenie książki jest pozytywne, co mnie bardzo ucieszyło. Wodnikowe Wzgórze troszkę zmieniło mój sposób postrzegania tych puchatych zwierzątek. Teraz na każdego królika będę spoglądała zdecydowanie inaczej... w bardziej ludzki sposób. Wszak nigdy nie wiemy, czy gdzieś obok nas nie żyje sobie taka królicza rodzina, która nie tylko wyrządza szkody w ogrodzie, podgryzając ukradkiem smaczne liście kapusty, ale także zmaga się z wieloma problemami. Te stworzonka są bardzo inteligentne o czym przekonacie się podczas lektury Wodnikowego Wzgórza.

OCENA
5 / 5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz