piątek, 15 listopada 2013

Zawrót głowy.

Zawrót głowy
Autor: Sophie McKenzie
Wydawnictwo: Akapit Press
Oprawa: miękka
Liczba stron: 240
Cena okładkowa: 24.90 zł

Tak, lubię książki młodzieżowe pomimo tego że mam więcej niż "naście" lat. Traktuje tego typu pozycje literackie jako odskocznię od codziennych smutków i trosk. To niejako przypomnienie dawno minionych przeżyć, które w głębi duszy i tak siedzą zakorzenione na dobre. Spotkałam się już z twórczością McKenzie więc byłam niejako uprzedzona co do jakości książki. Nie były to uprzedzenia na poziomie negatywnym gdyż "Zaginiona" tejże autorki, należy do moich ulubieńców. Ale... zacznę od początku.
Okładka specjalnie mnie nie przekonuje. Kojarzy się raczej z tanim romansem dla nastolatek i w gruncie rzeczy chyba nie zwróciłabym na książkę uwagi przy wizycie w księgarni lub bibliotece. Ot, taki zwyklaczek.
Tym co zdenerwowało mnie najbardziej to numeracja stron. Nie wiem w jakim celu "nowość" w postaci takiego oznaczenia karteluszek (np. 100/101) została wprowadzona w niniejszej książce. Dla mnie to tylko utrudnienie w czytaniu, a za brak spisu treści należy się kolejny minus. Często lubię powracać do przeczytanych książek po jakimś czasie i wyszukiwać najbardziej ciekawe fragmenty akcji. To właśnie do tego celu służy mi spis. No cóż, muszę obejść się smakiem :) Dosyć o kwestii technicznej, teraz muszę wam przedstawić sedno sprawy, czyli pokrótce całą fabułę.

River to siedemnastoletnia dziewczyna która marzy o wielkiej miłości. Uwielbia książki, a w dziele Szekspira, a dokładniej rzecz ujmując w postaci Julii, widzi swój obraz. To właśnie casting do przedstawienia międzyszkolnego "Romeo i Julia" da jej możliwość poznania chłopca Flynna, który zauroczy ją swą tajemniczością i... chłodem. Jednak nie ma miłości bez zazdrości i o tym przekona się między innymi ta dwójeczka bohaterów. Będzie również coś o granicy majątkowej ( on biedny, ona bogata). 

No cóż osobistości skomplikowane nie są, River jest dla mnie naiwną trzpiotką, która momentami działa na nerwy. Jedyną barwną postacią w książce jest Flynn. Ta doza tajemniczości, która oplata się wokół jego osoby napawa czytelnika ciekawością. Ogólnie cała fabuła jest płytka i nawet nie skłaniająca do myślenia. Rozumiem, że książki dla młodzieży nie mogą być "ciężkie" czy też trudne do zrozumienia, ale bez przesady! Osobiście przeżyłam zawrót głowy związany z wielkim rozczarowaniem. Sądziłam, że w jakimś stopniu autorka mnie zaskoczy a nie odwzoruje wiele miłosnych, współczesnych historii. Z pewnością książka nie będzie się wyróżniać wśród szeregu innych o tejże tematyce. Całe szczęście, że braku romantyczności nie można dziełu zarzucić bo w przeciwnym razie nie dałabym w ocenie nawet marnej dwójki. 
Sentyment do McKenzie jednak też robi swoje... 

OCENA
2 / 5 

Za egzemplarz recenzencki dziękuję...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz