poniedziałek, 2 września 2013

Misiek i fałszerze czekolady.

Tytuł: Misiek i fałszerze czekolady
Autor: Anna Gras
Liczba stron: 122
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Grodkowskie

Cena: 14,99 zł
Misiek, a właściwie Michał Kubik to jedenastolatek z ogromnym apetytem. Uwielbia jeść w szczególności słodycze, a te pochodzące z Ameryki od taty, pochłania w mgnieniu oka. Postura Miśka nie spotyka się z akceptacją rówieśników i starszych, szkolnych kolegów. Kiedy dyrektor wybiera Michała do reprezentowania szkoły w konkursie ,,Szkolny smakosz,, chłopiec ma pewne obawy czy mu się powiedzie, ale po wielu namowach zgadza się wziąć udział w rozgrywkach międzyszkolnych. Podczas turnieju idzie mu doskonale, rozpoznaje wiele potraw mimo zawiązanych oczu. Jednak kiedy Misiek otrzymuje do wypróbowania czekoladę pod nazwą ,,7 niebo,, wypluwa ją i twierdzi , że to najzwyklejsza podróbka prawdziwego wyrobu. Niestety nikt mu nie wierzy, a wszyscy uważają że chłopak po prostu nie potrafi przegrywać i nie rozpoznał ostatniego produktu jakim była wspomniana marka czekolady. Misiek jednak chce uświadomić kpiącym z niego ludziom ,że ma racje i swój honor. Po usilnych poszukiwaniach fałszerzy czekolady natrafia na ich trop i postanawia ostatecznie się z nimi porachować, a tym samym dowieść swej prawdy. 
Książka jest skierowana dla czytelników w wieku podobnym do Miśka :) Została napisana prostym, zrozumiałym dla młodego czytelnika językiem. Pojawia się wątek kryminalny, ogromna dawka humoru i wartka akcja, która trzyma w napięciu do ostatniej kartki. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, wystarczą dosłownie dwa wieczorki na całą lekturę :) Nie jest ona jednak bezsensownym czytadłem dla młokosów. Porusza problemy nastolatków z którymi boryka się naprawdę duża ich część :brak akceptacji ze strony rówieśników, brak pewności siebie, rodzinne problemy. 
Polecam nie tylko tym najmłodszym czytelnikom, bo sama z wielką przyjemnością poznałam osobę Miśka i jestem ciekawa jak potoczą się jego dalsze losy. 

3 komentarze:

  1. Sama czekam na dalsze przygody Miśka, zwłaszcza na trzeci tom.

    OdpowiedzUsuń
  2. A niektórzy tylko człowieka poganiają...
    Dziękuję za recenzję :)

    OdpowiedzUsuń