czwartek, 19 września 2013

Dom nad Borkiem

Tytuł: Dom nad Borkiem
Autor: Barbara Iskra Kozińska
Wydawnictwo: Szara Godzina

Oprawa: miękka
Liczba stron: 256
Cena: 29,90 zł
Pewnie wiele z Was uważa, że książki o miłości są już przereklamowane i po prostu nie mogą już niczym czytelnika zaskoczyć. Ja nie jestem jakąś wielką fanką tego rodzaju opowiadań, ale czasem warto poznać coś innego co z początku nie zachęcało do siebie, a po pewnym okresie stało się rzeczą zadziwiająco świetną :) Książka pani Barbary I. Kozińskiej utrzymana jest w klimacie miłości, melancholii, ale i także częstych, typowych, kobiecych problemów. Autorka umiejscowiła akcję swego najnowszego dzieła w okolicach jeziora Borek. A trzeba dodać, że pisarka prowadzi pensjonat ,,Sosnówka,, zlokalizowany  właśnie nad tym jeziorem :) Ciekawy zabieg literacki prawda ?
Bohaterką książki jest kobieta po przejściach Majka. Przyjeżdża ona na  letni wypoczynek do swej rodzinnej wioski, Kostrzyna razem z dorosłym synem. Majkę problemy dotykały na każdym kroku ,doskonale wie czym jest ból rozstania i  gorycz codziennego smutku. Życie z mężem alkoholikiem odcisnęło potężne piętno na jej psychice. Cieszy się jednak, że uwolniła się z toksycznego związku i że ma przy sobie kochającego syna na którym zawsze może polegać. Nie oczekuje od życia niczego, chce w spokoju dobrnąć do końca swych dni... Jednak los uśmiechnie się do Majki w dwójnasób:) Spokój spokojem, ale warto iść przez świat z osobą która nigdy nie opuści w potrzebie, a i mocno przytuli w czasie smutku. Syn odfrunie, a matka pozostanie sama... Na szczęście nie dla Majki taki smutny scenariusz przygotowało życie. Nad jeziorem spotyka dawno niewidzianego kolegę ze szkoły Janusza. Czy spotkanie zaowocuje głębszymi uczuciami ? Czy możliwa jest miłość i zaufanie w stosunku do mężczyzny po dramatycznych przeżyciach kobiety ? Co na to syn Majki ? Pytania mnożą się zapewne w Waszych głowach, ale nie pisnę ani słowa o rozwoju sytuacji i zakończeniu historii :)
Książka należy do grona tych obyczajowych, ale nie jest to w żaden sposób wadą czy ujmą. Pisarka tak ,,operuje,, zachowaniami bohaterów, że czytelnik ciągle ma możliwość utożsamiać się z nimi. W dodatku wspaniałe dokładne opisy miejsc, przyrody wzbudzą w każdym pozytywne uczucia i nadają książce sielskiego klimatu. Narratorką powieści jest główna bohaterka i to jej oczami spoglądamy na rozgrywającą się akcję oraz przeżywamy wraz z nią prawdziwą burzę uczuć :)
Powieść napisana prostym językiem bez kumulacji wątków sprawi, że z przyjemnością zagłębimy się w jej treść. Nie zostaniemy wprawdzie zaskoczone niespodziewanymi zwrotami akcji, ale będziemy miały możliwość poznania historii kobiety podobnej do wielu z Nas, która ma masę problemów lecz ciągle wierzy w szczęśliwe zakończenie każdej sytuacji. Miła dla ducha książka na jesienne, chłodne wieczory przy kubku gorącej herbaty :)

1 komentarz:

  1. przeczytałam...bardzo mnie się spodobała, lekka, wciągająca, jednym tchem przeczytałam. Polecam bardzo

    OdpowiedzUsuń