niedziela, 27 marca 2016

Układ


Tytuł: Układ
Cykl/Seria: Off-Campus t.1
Autor: Elle Kennedy
Wydawnictwo: ZYSK I S-KA
http://www.sklep.zysk.com.pl/sherlock-holmes-t-1.html
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 464
Cena okładkowa: 35.90 zł
Premiera: 29.02.2016

W momencie gdy ujrzałam tę książkę w zapowiedziach wydawnictwa Zysk i S-ka wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Informacja na okładce, mówiąca o uznaniu dzieła za najlepszy romans 2015, zachęciła mnie maksymalnie, a tematyka powieści powinna trafić w moje upodobania. Tak też się stało w rzeczywistości. Jeden wieczór wystarczył mi na dotarcie do ostatniej strony. Uważam, że Układ powinien mieć dwa razy więcej stron. Dlatego też z niecierpliwością czekam na tom drugi, jednak zanim to nastąpi, pozwólcie że przedstawię wam recenzję części pierwszej. Tak wypada ;) 

Przesuwam kciukiem po jego szczęce, ociągając się, czekam, by się przekonać, czy mnie powstrzyma, a kiedy tego nie robi, powoli zbliżam swoje usta do jego ust.

Życie studenckie obfituje w imprezy, pozwala na poznanie ogromu ludzi. Te znajomości nie zawsze wychodzą na dobre. Sama z własnego doświadczenia wiem, że od niektórych lepiej uciekać z daleka. Główna bohaterka książki Układ, Hannah Wells, nie zdaje sobie sprawy, iż nawet przypadkowe spotkanie może odmienić los. Dziewczyna nie należy do pustych lalek, jest mądra, piękna, a jej cięty język byłby idealną pomocą do uwodzenia mężczyzn. Hannah to singielka z rocznym stażem, dodatkowo skrywa przed światem sekret, którego ja nie zamierzam wam zdradzić;) 
Wells pewnego dnia, zostaje ugodzona strzałą Amora. Zakochuje się w Justinie Kohlu, a chłopak zupełnie nie zwraca na nią uwagi. Znacie doskonale takie sytuacje prawda? No więc nie będziecie zaskoczone postawą Hannah. Jakby mało było komplikacji i problemów, na horyzoncie pojawia się pewien fan hokeja, który marzy o byciu zawodowcem. Nasza bohaterka stworzy z tymże sportowcem związek oparty najpierw na udawaniu. Potem wszystko się komplikuje, a co za tym idzie, burzy ustalone wcześniej plany...

Książka może nie będzie jakimś wielkim odkryciem, z pewnością nie wpłynie szczególnie na wasze dalsze życie, ale sprawi, że podczas jej czytania spędzicie wolny czas o wiele milej. W sumie już na samym początku mamy jakiś delikatny zarys jak to wszystko się skończy, jednak aż do ostatniej strony, z zapartym tchem śledzimy fabułę i kibicujemy lub też nie głównym bohaterom. Autorka stara się zmylić czytelnika, wprowadza liczne wątki, więc ziewać i walczyć z ogarniającą nudą nie powinien nikt. 

Wydaje się, jakby jego szare oczy patrzyły gdzieś w dal.

To, co z pewnością wyróżnia Układ spośród wielu podobnych książek, to wyraziści, zapadający w pamięć bohaterowie. Wiadomo że jednych lubimy bardziej, innych nieco mniej, ale w całości tworzą pasującą do charakteru dzieła ekipę, stanowią ozdobę książki, taką idealną dla wymagającego czytelnika. Osobiście bardzo polubiłam niespełnioną gwiazdę hokeja, Garretta Grahama. Rozczulałam się nad jego walką o osiągnięcie tego, co z góry zaplanował. Miłość w sumie nie przeszkadzała mu w spełnianiu marzeń, oczywiście odegrała równie ważną rolę ;) Nie mam też nic do zarzucenia Hannah, chociaż czasami mogłaby być bardziej stanowcza. Na efekty braku zdecydowania i twardego tyłka nie trzeba długo czekać... Studenckie życie wcale nie jest przepełnione tylko zabawą, często to nauka dorosłego, prawdziwego funkcjonowania w świecie.

Co mi się w książce nie podobało? Chyba ten zbyt wyrazisty podział na bohaterów dobrych i złych. Wiem, że młodzież zazwyczaj nie ma najmniejszej ochoty na zbyt mądre, przepełnione radami dzieło. Niemniej, w rzeczywistości trudno spotkać ludzi obdarzonych tylko złymi albo tylko dobrymi cechami. 

Układ czyta się szybko i przyjemnie. Książka została napisana w stylu dobrej młodzieżówki, ale ja, kobieta dorosła, spokojnie odnalazłam się w tematyce i warsztacie autorki. Z chęcią sięgnę po inne dzieła Kennedy z nadzieją na dobrą, niezobowiązującą lekturę. Czasem tych baaardzo mądrych książek ma człowiek zwyczajnie dość, a wtedy sama mam ochotę na coś lekkiego, ale nie pozbawionego sensu. Czekam na drugą część serii Off-Campus. 

OCENA
5 / 5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz