niedziela, 8 stycznia 2017

Połknąć żabę [przedpremierowo]

 
Autor: Monika B. Janowska
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 354
Premiera: 09.01.2017

Ostatnio naszła mnie ogromna ochota na przeczytanie jakiejś lekkiej, typowo kobiecej książki. Ucieszyłam się więc ogromnie z możliwości przedpremierowego poznania nowości od wydawnictwa Zysk i S-ka. W sumie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, bo nazwisko autorki nie mówiło mi zupełnie nic. Tak samo jak tytuł, który jest mocno przewrotny i zaskakujący. Cóż, ja uwielbiam takie niespodzianki :)

Paulina przeżyła rozwód. Trzy lata temu definitywnie zakończyła związek, który według niej był totalną pomyłką. Teraz postanowiła zacząć wszystko od nowa, odgonić wspomnienia i wreszcie żyć tak, aby czerpać radość. Nowa praca, nowe otoczenie, nowe plany. Niestety przeszłość postanowiła znów wkroczyć w ułożony schemat funkcjonowania Pauliny. Na horyzoncie pojawia się były mąż, ale... teraz jako trup. Kobieta nie może sobie znaleźć miejsca, bo ciągle rozmyśla o śmierci byłego. Postanawia samodzielnie rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci męża, ale jednocześnie wpakowuje się w potężne kłopoty. Jak potoczą się dalsze losy Pauliny? Jak na jej życie wpłynie osoba podkomisarza? Na te pytania znajdziecie odpowiedź w książce Połknąć żabę

Tak jak wspominałam, powieść czytałam jeszcze przed jej premierą, ale w formie pdf. Przyznaję, że nie przepadam za taką formą książki, aczkolwiek ten jeden raz zrobiłam wyjątek. To była dobra decyzja! Dosłownie nie mogłam się oderwać od nowej lektury, z zapałem śledziłam losy głównej bohaterki. Wielokrotnie parskałam głośnym śmiechem podczas pochłaniania kolejnych stron, co mocno mnie zaskoczyło. Nie byłam przygotowana na to, że książka będzie zawierała taką dawkę dobrego humoru. Oczywiście autorka wszystko dozuje z umiarem i nie burzy jednocześnie sensu powieści.

Połknąć żabę czyta się szybko, ale też trzeba uzbroić się w cierpliwość, ponieważ nie od samego początku porywa ona czytelnika na całego. Wszystko rozwija się tutaj powoli, autorka stopniowo odkrywa karty, chociaż nawet zakończenie potrafi zaskoczyć. Książka ma w sobie coś, co nie pozwala się od niej oderwać. Z pewnością są to i wyraziści bohaterowie. 
Paulina przypadła mi do gustu, jest to pozytywnie zakręcona osóbka, której po prostu nie da się nie polubić. Prowadzone przez nią śledztwo tylko z pozoru wydaje się być beznadziejnym przypadkiem. Jednak finał zaskoczy każdego, pewnie i samą bohaterkę powieści :)

Jeśli szukacie lekkiego, niezobowiązującego czytadła na zimowy wieczór, to gorąco polecam wam lekturę książki Połknąć żabę. Autorka umiejętnie połączyła elementy dobrego kryminału i komedii romantycznej. W ten oto sposób powstała prawdziwa wybuchowa mieszanka, której nie zapomnicie przez długi, długi czas.

OCENA
5 / 5

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz