środa, 28 stycznia 2015

Templariusz. Strażnik Graala.


Cykl: Najmłodszy templariusz (tom 1)
Autor: Michael P. Spradlin
Wydawnictwo: AWM
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 228
Cena okładkowa: 29.90 zł
Premiera: rok 2008
Jeśli lubicie książki przygodowe, obok tej nie powinniście przejść obojętnie. Na kartach powieści stworzonej przez Spradlina, znajdziecie coś, co miłośnicy przygód lubią najbardziej. Autor pomyślał również o podłożu historycznym, bo przecież Graal od dawna kusił i wzbudzał zainteresowanie ogółu. Kielich, do którego spłynęła krew umierającego Jezusa, miał być obdarzony wielkimi mocami. Ten kto odnajdzie Graala, posiądzie potężne moce, stanie się niezwyciężony. Dlatego też ogrom ludzi wędrował, staczał walki na śmierć i życie tylko po to, by odnaleźć magiczny przedmiot. Wielu zatraciło głowę, chęć zawładnięcia światem przysłoniła im czas teraźniejszy. Byli jednak tacy, którzy za wszelką cenę starali się ochronić najcenniejszą relikwię świata chrześcijańskiego...

Tristan wie niewiele o swej przeszłości. Porzucony pod drzwiami klasztoru, dorasta. Gdy ma szesnaście lat, do klasztoru przybywa jeden z templariuszy. Chłopak jest po prostu zafascynowany tą tajemniczą osobistością. O dziwo, sir Thomas proponuje młodemu Tristanowi służbę u siebie. Domyślacie się pewnie, że nasz bohater zgadza się bez wahania. W Dover uczy się fechtunku, a nawet nie narzeka na swe aktualne położenie. Do czasu gdy musi uciekać... Templariusze przegrywają bitwę w pobliżu Ziemi Świętej, a Thomas Leux w obliczu czyhającej śmierci, powierza Tristanowi ważne zadanie. Chłopak ma dostarczyć Świętego Graala księdzu w Szkocji. Natychmiast wyrusza, ale może też liczyć na towarzystwo. Jedni gonią za nim, by ukraść magiczny kielich, inni chcą pomóc. Czy Tristan wypełni zlecone mu zadanie ?

Książka otwiera cykl pod tytułem "Najmłodszy templariusz" i muszę przyznać, że nie mogę doczekać się momentu, gdy zagłębię się w tom drugi. Jeśli myśleliście o powieści Spradlina jako takiej głupiutkiej czytance dla niewybrednych nastolatków, to byliście w wielkim błędzie. Książka oczywiście, jest przeznaczona dla czytelników młodszego pokolenia, ale i dorosły znajdzie w niej coś dla siebie. Chociażby ładnie zarysowany wątek historyczny, a duża dawka znanych postaci, typu Ryszard Lwie Serce, nie pozwoli odrzucić książki w ciemny kąt.
Powieść chociaż niepozorna, dostarczyła mi sporej ilości pozytywnych wrażeń. Polubiłam głównego bohatera, więc mamy przecież większą połowę sukcesu, prawda? Przyjaciele Tristana zostali odpowiednio nakreśleni, autor nie spycha ich na dalszy plan, a sam tajemniczy, asasyński wojownik, mógłby zostać godnym zamiennikiem młodego templariusza. Na uwagę zasługuje także prześladowca chłopca, sir Hugh. Ten człowiek ma już wobec całej grupy przyjaciół okrutne plany. Na szczęście nie wszystko idzie jak trzeba :) Ok, więcej wam nie zdradzam, by nie popsuć niespodzianki płynącej z lektury książki "Strażnik Graala".

Prosty, pozbawiony zawiłości język, wartka akcja, a także odpowiednia ilość opisów sprawiają, że powieść czyta się błyskawicznie i najważniejsze, ma się chrapkę na więcej! Jeśli szukacie lekkiej, idealnej na zimowe wieczory książki, polecam cykl o młodym templariuszu. Ja już ostrzę pazurki na tom drugi, bo taka podróż do innego świata to coś, czego czasem potrzebuję.

OCENA
5 / 5 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz