Tytuł: Świt wampira
Autor: J.R. Rain
Wydawnictwo : G + J
Liczba stron: 256
Cena: 29,99 zł
Motyw wampirów w literaturze jest już tak oklepany, że wielu czytelników rezygnuje z poznawania kolejnych, nowych dzieł różnych autorów. Jesteśmy przesyceni nastoletnimi, wampirzymi istotami. Ja jednak zachęcona dość ciekawą okładką i rekomendacją na pewnym blogu postanowiłam zaryzykować. I wiecie co ? Wcale się nie rozczarowałam. Świt Wampira to piąta część cyklu „Wampir do wynajęcia” autorstwa J. R. Rain. Mimo nieczytanych wcześniejszych książek, szybko odnalazłam się w całej akcji :) Samantha Moon- Luna jest wampirem. Ale nie takim, który spija z ludzi krew i straszy ciemną nocą. Luna jest detektywem w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ma dzieci i próbuje żyć jak każdy śmiertelnik. Niestety nie wszystko jest tak proste... Samantha stara się rozwiązywać największe kryminalne zagadki. W tym tomie, stara się odszukać mordercę, który osusza ludzi z krwi i... nie jest wampirem. W dodatku w rodzinie wszystko się komplikuje. U swojego syna zauważa niepokojące objawy, które wskazują na cechy wampirze : szybko gojące się rany, niewyobrażalna siła. Jak poradzi sobie z tym problemem Luna ? Kto jest zagadkowym mordercą ? Kim jest Kieł ? Na te i inne pytania, znajdziecie odpowiedź w piątej części cyklu ,,Wampir do wynajęcia,,Sceptycznie nastawiona do tej książki, przekonałam się z czasem że czytadła o wampirach nie muszą być złe i przewidywalne :) W tym przypadku te istoty nie mordują ludzi, nie zakochują się w sobie już na pierwszych stronach opowieści i ... żywią się krwią zwierząt :) Cała książka trzyma w napięciu, a wartka akcja nie pozwoli oderwać oczu od kolejnych stron. Inteligentne, pozbawione tandetnych sformułowań dialogi zadowolą nawet najwybredniejszego czytelnika. Książka nie przytłacza ogromem stron, a więc wystarczą nam góra dwa wieczorki na poznanie historii Luny ( to informacja dla niecierpliwych :)).Myślę, że z chęcią przeczytam wcześniejsze tomy, a i na kolejny będę czekać z wielką niecierpliwością. W końcu i o wampirach od czasu do czasu można poczytać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz