poniedziałek, 9 maja 2016

Sekretne symbole w sztuce. 70 mandali rozwijających naszą osobowość - Tamara Michałowska


Autor: Tamara Michałowska
Wydawnictwo: Siedmioróg
Oprawa: twarda
Liczba stron: 104
Cena: 39.99 zł
Tak, ja też zostałam zauroczona kolorowankami dla dorosłych. Ogarnęła mnie mania kolorowania, chociaż dzieckiem już nie jestem, a nawet lata nastoletnie mam dawno za sobą. Jednak od czasu do czasu każdy z nas pragnie uzyskać kilka wolnych chwil, które można spędzać na różny sposób. Jedni wolą siedzieć przed telewizorem, a ja lubię sięgnąć po ciekawą książkę albo pokolorować coś z pozycji wydawnictwa Siedmioróg Sekretne symbole w sztuce.
Kolorowanek dla dorosłych mamy teraz prawdziwy wysyp. Wydawnictwa prześcigają się w tworzeniu wymyślnych egzemplarzy. Przyznaję, że trafiłam już na kilka badziewi, ale niniejszą książkę nie zaliczam do tego grona. Twórcy postawili tutaj na coś zupełnie innego, coś, co może zainteresować dorosłych odbiorców. Tutaj nie znajdziemy tylko i wyłącznie wizerunków kwiatków czy innych, banalnych schematów. Jeśli nawet w niewielkim stopniu interesujecie się sztuką, to będziecie zachwyceni!

Ja nie jestem specem w tym temacie, ale przecież człowiek uczy się przez całe życie. Może nie tylko w sposób polegający na kolorowaniu poszczególnych obrazków, jednak od czegoś należy zacząć. Ja swoją przygodę z mandalami rozpoczęłam właśnie od niniejszego dzieła. Książka jest podzielona na trzy rozdziały. Nie będę wam opisywała dokładnie czego one dotyczą itp. Jeśli tylko zajrzycie do Sekretnych symboli w sztuce, wszystkiego się dowiecie. Zerknijcie też na zdjęcie obok...

To, co pozytywnie mnie zaskoczyło, mieści się po stronach oznaczających konkretny rozdział. Autorka pokusiła się o dokładny opis sztuk i znaczenia niektórych symboli. Bardzo ciekawy dodatek, a dla mnie, osoby nie mającej wielkiego rozeznania w tematyce, tym bardziej mile widziany. Każda mandala jest ponumerowana, więc ze znalezieniem tej wybranej nie powinno być żadnych kłopotów. Na końcu książki umieszczono interpretacje przedstawionych dzieł. Muszę przyznać, że autorka podeszła do zadania z należytą starannością. Niczego mi tutaj nie brakuje :)

Książka pod względem technicznym została dopracowana w każdym calu. Wzrok przykuwa malownicza, nieco tajemnicza okładka o chropowatej fakturze. Twarda obwoluta sprawia, że podczas kolorowania strony się nie przesuwają, a solidne szycie kartek, nie pozwala na niekontrolowane zamykanie książki. Wzory do ozdabiania umieszczone są na całej stronie, chociaż nie brak też maleńkich elementów, wymagających wytężenia wzroku. Lubię takie wyzwania, więc na samym początku sięgnęłam po takie hardcorowe mandale :) W sumie długo nie potrafiłam zdecydować się na konkretny symbol. Chyba z trzy razy wertowałam książkę w poszukiwaniu tego idealnego na mój aktualny nastrój. Jestem wielkim uparciuchem i nie spoczęłam dopóki w stu procentach nie ukończyłam dzieła. Nie wiem czy jest to zdrowy objaw, czy raczej przeciwnie :)

Kolorowanka Tamary Michałowskiej sprawiła, że przez kilkanaście wieczorów mogłam poczuć się jak prawdziwa artystka. Oczywiście daleko mi do wielkiego mistrza kredek czy flamastra, ale liczą się przecież chęci. Jeśli jestem już przy tych wszystkich gadżetach do kolorowania, to muszę jeszcze dodać, że strony książki Sekretne symbole w sztuce, nie przemakają gdy raczymy je grubszym długopisem, a nawet flamastrem. Bardzo mnie ten fakt ucieszył, ponieważ kredki troszkę ograniczają moją wyobraźnie. Z pełnym asortymentem artykułów piśmienniczych, mogłam rozwinąć skrzydła. Ogólnie rzecz ujmując, kolorowanka wydawnictwa Siedmioróg, przyniosła mi masę pozytywnych wrażeń. Nie sądziłam, że taka forma relaksu będzie dla mnie idealna...

OCENA
5 / 5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz