sobota, 26 grudnia 2015

Lustrzany świat Melody Black (przedpremierowo)


Autor: Gavin Extence
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 312
Cena okładkowa: 34.90 zł
Premiera: 16.01.2016
Oderwijcie się na chwilę od stołu zastawionego świątecznymi pysznościami i poznajcie moją recenzję książki, która nie ma nic wspólnego z aktualną atmosferą :)
Postanowiłam zaprezentować wam nowość od wydawnictwa Literackiego. Skusiłam się na dzieło Extence z prostego powodu. Jego poprzednia książka, Wszechświat kontra Alex Woods porwała mnie na całego. Nie mogłam więc nie dać szansy drugiemu "dziecku", chciałam sprawdzić czy autor wciąż utrzymuje wysoki poziom. Po tak wspaniałym debiucie oczekiwałam czegoś specjalnego. Moje chciejstwa zostały spełnione. Lustrzany świat Melody Black trafia na mą osobistą listę najwspanialszych książek. Zacznę jednak od początku, tak byście sami mieli ochotę sięgnąć po styczniową nowość wydawnictwa. 

Abby to dwudziestoparoletnia kobieta, mieszkająca w Londynie wraz ze swoim chłopakiem. Nic nie wskazuje na to, by w miarę ułożone życie naszej bohaterki miało się zmienić o sto osiemdziesiąt stopni. Wszystko zaczyna się od pomidorów potrzebnych do sosu... Chłopak Abby przygotowuje potrawę, ale tego składnika akurat mu brakuje. Abby postanawia pożyczyć produkt od mieszkającego obok sąsiada. Przychodzi do Simona i zastaje go martwego. Mężczyzna spoczywa w fotelu i wygląda zwyczajnie... W mieszkaniu nie ma obrazu jakiejś strzelaniny czy przepychanek. Abby przygląda się sąsiadowi, wypala jego papierosy i zawiadamia policję. Od tego momentu zaczyna zauważać, że jej życie straciło swój dawny bieg. Coś się zmieniło, zniknęło niczym bańka mydlana. 
Abby stara się zachowywać tak jak wcześniej, jednak coś powstrzymuje ją od powrotu na dawne tory. Spotkanie w dramatycznych okolicznościach tytułowej Melody Black staje się niezwykle ważne dla Abby. Czy kobieta znajdzie wewnętrzną harmonię? Jak na jej życie wpłynie tytułowa Melody? Kim ona tak naprawdę jest? Na te pytania znajdziecie odpowiedź w nowej książce wspaniałego, młodego twórcy. 

Lustrzany świat Melody Black nie zajął mi zbyt wiele czasu. Szybko przebrnęłam przez książkę i co najważniejsze, zapragnęłam więcej! Historia Abby wciągnęła mnie na maksa. Tak samo jak w przypadku Wszechświata, autor zaskakuje nas trafnymi ujęciami tematu. Powieść miejscami jest niezwykle zabawna, ale też czasem potrafi poruszyć nasz umysł i nerwy. Od pierwszych stron mamy do czynienia z niebanalną fabułą, Extence nie boi się dotykać najczulszych spraw, zwraca uwagę na to, co wielu twórców pomija, albo sprowadza do mało znaczących kwestii. 
Bohaterowie występujący w powieści są dla mnie jej prawdziwą ozdobą. Każda postać coś wnosi, coś znaczy, autor sprawnie i wyraziście wszystkich przedstawił. Nie ma żadnych niedomówień, idealizowania konkretnych osobistości. Abby czasem mnie ostro wkurzała, ale też nie do tego stopnia, by nie dało się jej znieść :) Tytułowa Melody pojawia się dopiero gdzieś w połowie powieści, lecz wnosi wiele nie tylko w życie Abby, ale i w samą istotę książki. Więcej wam nie zdradzę, ponieważ zepsułabym niespodziankę :)

Kto zna Alexa ten będzie wiedział czego może się spodziewać po tej książce. Do tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zasmakować dzieł Gavina, mogę tylko skierować kilka słów... Czas spędzony na czytaniu powieści Lustrzany świat Melody Black nie będzie czasem straconym. To znakomite, dopracowane w każdym calu dzieło, które wypada znać. Ja zostałam oczarowana po raz kolejny twórczością młodego pisarza i szczerze powiedziawszy, nie spodziewałam się po tej książce większego sukcesu. Myliłam się i nie wstydzę się do tego przyznać! 
Gdy tylko nowość znajdzie się na rynku, gorąco namawiam was do jej zakupienia. Macie jeszcze nieco czasu na zebranie odpowiedniej ilości pieniędzy :) Warto!

OCENA
5 / 5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz