Tytuł: Harda
Autor: Elżbieta Cherezińska
Wydawnictwo: ZYSK I S-KA
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 592
Cena okładkowa: 39.90 zł
Premiera: 06.06.2016
Jestem ogromną fanką książek historycznych. Jestem też wymagająca, jeśli chodzi o ten typ powieści. Nie lubię zbyt wielkiego nagromadzenia historycznych faktów, bo uważam, że wszystko powinno być przedstawione czytelnikowi z umiarem. Wszak na lekcjach historii spora liczba uczniów nie potrafiła przebić się przez ogrom dat i nazwisk. Nie ma się więc co dziwić, że w dorosłym życiu często książek historycznych unikamy, boimy się ich jak ognia. Myślę, iż zupełnie niepotrzebnie. Ciekawie zaprezentowane dzieło ma szansę podbić serca odbiorców, co Elżbieta Cherezińska uczynić potrafi. Cykl Odrodzone Królestwo przeczytałam z największą przyjemnością, więc nie mogłam przegapić kolejnej nowości stworzonej przez wspaniałą pisarkę. Czy było warto? Uwierzcie mi, że tak!
I przysięgła sobie wczorajszego wieczoru, klęcząc w służbówce przed pustym kielichem na stole, że przyjmie ten los, który jej ojciec zgotował, nie z pokorą, ale z podniesionym czołem.
Przyszedł czas na zmianę wiary. Mieszko chce przyjąć chrzest, ochrzcić nie tylko siebie, ale także swych poddanych i wreszcie zaufać jednemu Bogu. Nie jest to tak proste jakby się mogło wydawać, ale przecież nic nie przeszkodzi wielkiemu władcy w wykonaniu zaplanowanych działań. Mieszko żegna więc swoje żony, a spośród nich wybiera Dobrawę. To ona zdaje się być idealną kandydatką na matkę dzieci władcy. Tak też jest w rzeczywistości. Dobrawa rodzi Bolesława i Świętosławę. Bolesław potrafi być śmiały, ale dziewczynka też umie pokazać na co ją stać. Mijają lata... Dzieci dorastają, a Dobrawa umiera. Mieszko nie próżnując, znajduje sobie nową żonę - Odę, która oczywiście rodzi mu kolejnych potomków. Mieszko myśli jednak w jaki sposób powiększyć swoje terytorium, by stać się najważniejszym i niezwyciężonym. Ma wobec swoich dzieci plan, który nie musi im odpowiadać...
Bolesław nie wie czy ojciec złoży w jego ręce przywództwo, czy może któryś z przyrodnich braci znajdzie się na jego miejscu. Natomiast los Świętosławy wydaje się być przesądzony. Dziewczyna pewnie będzie musiała wyjść za któregoś z wybranków Mieszka, a tym samym przynieść korzyść w postaci sojuszu. Tytułowa "Harda" nie ma jednak zamiaru być posłuszną... Oczywiście w granicach rozsądku! Poznaje Olava, a to spotkanie zmieni wszystko. Czy Świętosława będzie posłuszna woli ojca? Czy wybierze Olava? Co na to Mieszko?
Trudno ubrać w słowa mój zachwyt, jaki odczuwam po przeczytaniu książki Harda. Jestem szczęśliwa, że mogłam poznać tak fantastyczne dzieło i szczerze mówiąc, nie miałam większych wątpliwości przed lekturą. Wiedziałam, iż Elżbieta Cherezińska mnie nie rozczaruję. Ba! Rozbudziła ciekawość do tego stopnia, że już nie mogę się doczekać jej kolejnych książek. Harda ma w sobie wszystko to, co dobra powieść historyczna mieć powinna. Jest wyrazista bohaterka, mnóstwo ciekawych faktów historycznych, które nie przytłaczają całego dzieła, oraz oczywiście wartka akcja, nie zwalniająca nawet na ostatnich stronach.
Poczuła lęk o dziecko, ale była królową i nie wolno jej było się bać.
Z tytułu możemy się dowiedzieć, że główną bohaterką jest Świętosława. Niemniej, autorka w sposób wystarczający zarysowała resztę postaci. Moją uwagę zwróciła osoba Bolesława, natomiast Mieszko czasem strasznie mnie denerwował swym postępowaniem. Harda jest silna i niezależna. Potrafi tupnąć nogą, sprzeciwić się komu trzeba. Zauważyliście, że na lekcjach historii akurat ta postać, jest pomijana, a w moim przypadku, w szkole raczej nauczyciele o niej nie wspominali? Wiadomo, skupiano się na Mieszku, aczkolwiek teraz zauważyłam ten mający duże znaczenie błąd. Świętosława czyni opowieść bardziej barwną, przystępną i ... mniej sztywną :) Mam nadzieję, że mnie rozumiecie. W sumie to ta bohaterka buduje cały klimat książki, przekonuje do siebie i po prostu daje się lubić. Będę jej kibicowała w kolejnej części, bo wiem, że takowa się pojawi.
Elżbieta Cherezińska potrafi tworzyć książki magiczne, chociaż na kartkach tej powieści nie znajdziecie elementów czysto fantastycznych. Autorka zręcznie buduje atmosferę, potęguje napięcie, umie i chce zaciekawić czytelnika. Nie jesteśmy znudzeni zbyt długimi opisami, nie gubimy się w plątaninie nazw, imion i gałęziach drzewa genealogicznego. Możemy rozkoszować się opowiedzianą historią i z największą przyjemnością śledzić losy bohaterów. Jestem ciekawa, czy Harda zmieni wasz sposób postrzegania Mieszka czy Bolesława, znanych doskonale ze szkolnych lekcji. Ja przyznaję, zostałam mocno zaskoczona akurat tymi postaciami, ale i tak rządzi Świętosława :)
Książkę oczywiście wam polecam, nawet jeśli nie jesteście fankami dzieł historycznych. Nie ukrywam, że Harda nie należy do lektur na jeden wieczór, ale zobaczycie jak kolejne strony będą wam uciekały w szybkim tempie. Naturalnie, znajdą się przeciwnicy pani Cherezińskiej, jednak wiadomo, że nie wszystko musi się wszystkim podobać. Ja jestem Hardą zachwycona!
Elżbieta Cherezińska potrafi tworzyć książki magiczne, chociaż na kartkach tej powieści nie znajdziecie elementów czysto fantastycznych. Autorka zręcznie buduje atmosferę, potęguje napięcie, umie i chce zaciekawić czytelnika. Nie jesteśmy znudzeni zbyt długimi opisami, nie gubimy się w plątaninie nazw, imion i gałęziach drzewa genealogicznego. Możemy rozkoszować się opowiedzianą historią i z największą przyjemnością śledzić losy bohaterów. Jestem ciekawa, czy Harda zmieni wasz sposób postrzegania Mieszka czy Bolesława, znanych doskonale ze szkolnych lekcji. Ja przyznaję, zostałam mocno zaskoczona akurat tymi postaciami, ale i tak rządzi Świętosława :)
Książkę oczywiście wam polecam, nawet jeśli nie jesteście fankami dzieł historycznych. Nie ukrywam, że Harda nie należy do lektur na jeden wieczór, ale zobaczycie jak kolejne strony będą wam uciekały w szybkim tempie. Naturalnie, znajdą się przeciwnicy pani Cherezińskiej, jednak wiadomo, że nie wszystko musi się wszystkim podobać. Ja jestem Hardą zachwycona!
OCENA
5 / 5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz