poniedziałek, 21 października 2013

Na morzu / Na wsi.


 

    
Tytuł: Na wsi  / Na morzu                                                                            
Autor: Mariusz Niemycki                      
Ilustracje: Agnieszka Semaniszyn - Konat             
Wydawnictwo: Skrzat   
  
Oprawa: twarda                                      
Liczba stron: 6                                             
Cena: aktualnie 6.21 zł  

Książeczki należą do tej samej serii, więc postanowiłam przedstawić je w formie jednego, wspólnego wpisu.
Są to krótkie, wierszowane historyjki. Takie w sam raz na wieczorne czytanie, bez przytłaczania szkraba treścią i wieloma szczegółami. Pełnią także doskonałą formę zabawy w ciągu dnia, gdzie ciekawski maluch może pokazywać na ilustracjach dowolne elementy nazywając je, a tym samym poznając otaczający go świat. My mamy tylko dwie książeczki, ale w ofercie wydawnictwa jest ich więcej. 
Ta przedstawiająca życie na wsi chłopca o imieniu Antek nie zaciekawiła w sposób szczególny synka, a to dlatego że wszystko jest mu dokładnie znane. Mieszkamy na wsi i wcale się tego nie wstydzimy ;) Jednak dla dzieci w mieście widok kaczki, gęsi czy też świnki jest naprawdę czymś zaskakującym. Tutaj maluch będzie miał możliwość poznania części zwierząt gospodarskich, oraz zauważy jak ciężka i trudna praca spoczywa na barkach rolnika.

" Na morzu " to opowiastka o Pawełku, który podczas czytania książki od dziadka, przenosi się na statek płynący po wzburzonym morzu. Mianowany zostanie kapitanem, a załoga będzie musiała stawić czoła groźnej burzy nadciągającej w ich stronę. Szkoda tylko, że pasjonująca wyprawa w marzeniach kończy się tak szybko...

Książeczki zachwycają barwnymi ilustracjami skłaniającymi dziecko do przemyśleń, wspólnej zabawy i swego rodzaju nauki. Solidne, twarde strony ułatwiają przekładanie w granicy około stu razy dziennie :) Zachęcam do zakupu pełnej serii książek dzięki którym maluch dowie się m.in. po co ludzie lecą w kosmos, czym zajmuje się policja, straż pożarna, pogotowie. Rymowanki należą do grupy tych  " dobrych jakościowo ". Tekstu w książeczkach jest naprawdę sporo, szczerze powiedziawszy to jestem tym faktem zaskoczona. Jednakże dla mojego Tuśka, każde opowiadanie kończy się zbyt szybko ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz