czwartek, 6 sierpnia 2015

Świetlna układanka.



Autor: Anna Głuszczak - Turska
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Liczba stron: 376
Cena okładkowa: 38 zł
Książki dla młodych czytelników pochłaniam w zastraszająco szybkim tempie. Niby nie powinnam, bo zwyczajnie niezbyt wypada, trzeba było czytać, gdy był na nie czas... Tak, wiem, jednak nie mogę przejść zupełnie obojętnie obok nieznanego mi bliżej autora oraz dzieła o ciekawym tytule i z fenomenalną okładką. Tak było w przypadku "Świetlnej układanki". Obwoluta książki wygląda magicznie, tajemniczo, pasuje do charakteru powieści. Za sprawą opisu rozszyfrowałam, czego mniej więcej powinnam się spodziewać. Czy po lekturze mogę uznać, że książka była dla mnie rozczarowaniem? Czy szkoda było na nią czasu? O tym w dalszej części recenzji, ponieważ najpierw pragnę wam przedstawić zarys fabuły-delikatny, by dużo nie zdradzić :)

Przenieśmy się do małego, polskiego miasteczka. W Irysie zaczynają się dziać przedziwne rzeczy. Nic nie wskazywałoby na to, że jakakolwiek mrożąca krew w żyłach sytuacja, rozegra się w tak nudnym, normalnym miejscu. Cóż, życie lubi zaskakiwać. W tymże miasteczku stopniowo znikają ludzie: dzieci, ludzie wykształceni (ludzie nauki i sztuki). Zjawisko rozszerza się na cały świat i ani myśli przestać spędzać sen z powiek zwykłym obywatelom. Jakby tego było mało, zniknięcia dają o sobie znać w drugim świecie, tym do którego można dotrzeć za sprawą drzewa - tunelu czasoprzestrzennego. W Polsce, w każdym województwie rośnie sobie taka "roślinka" :) 
Pewnego dnia znika tata dwóch bliźniaczek. Gosia i Ania po odpowiednim przeszkoleniu przez obytych z tajemnicami światów nauczycieli, wyruszają na poszukiwania ojca. Dziewczynki nie wiedzą jak trudne zadanie jeszcze przed nimi. Na szczęście pomocą służą rówieśnicy i wspaniała babcia. Ta znajdzie wyjście z każdej sytuacji, posiada nawet klucz do świetlnej układanki. Trzymajcie kciuki za Gosię i Anię i wyruszcie wraz z nimi do przerażającej Próżni.

Książka stanowi wspaniałą rozrywkę podczas nudnych, wakacyjnych dni. Spędziłam przy niej sporo przyjemnych chwil, nie żałuję, że miałam okazję poznać dzieło Anny Głuszczak-Turskiej. Autorka posługuje się prostym, łatwym do zrozumienia językiem, który też nie zahacza o banał. Myślę, że nastoletnia grupa odbiorców będzie zachwycona, a w szczególności dziewczyny!
Ciekawe i barwne bohaterki, przemiła i jakże tajemnicza babcia, plus zaskakujące zwroty akcji i wspaniały pomysł na całą książkę-ja nie potrzebuję niczego więcej!

Ci nieco starsi mogą sobie westchnąć i pomyśleć, że pewne momenty są nieco przewidywalne, jednak wiadomo, iż każdy ma gust, o którym nie powinno się dyskutować. Ja, osoba dorosła, zaczytywałam się w przygodach Gosi i Ani i z pewnością podsunę książkę swej córce, a także nastoletniej kuzynce. Takie powieści pozwalają poznać twórczości naszych pisarzy z dobrej strony. Autorka posiada niesamowitą wyobraźnię i umiejętność nawiązywania więzi, zrozumienia nawet z wymagającym czytelnikiem. Czekam więc z niecierpliwością na kolejne dzieło Anny Głuszczak-Turskiej i zaciskam mocno kciuki, by przyszłe książkowe "dziecko" było równie fantastyczne. Zaznaczam, że "Świetlna układanka" jest przeznaczona dla młodziutkich czytelników, aczkolwiek w tej powieści drzemią morały i nauki. Zachęcam więc do czytania :)

OCENA
5 / 5

Moja recenzja również na zaczytajsie.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz