piątek, 21 grudnia 2018

Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa - J.R.R. Tolkien

Po recenzji książki, która jest raczej zbliżona do biografii niż do totalnego wymysłu autora, przyszedł czas na powieść z gatunku tych, które ja po prostu uwielbiam. Mam na myśli fantastykę! Ja bez czytania fantastyki nie wyobrażam sobie życia. Fakt, mam swoje lata i czasem człowiek lepiej wygląda czytając poważniejsze pozycje, jednak od czasu do czasu, w ramach odskoczni od codzienności, preferuję oderwane od ziemi powieści. 


 Jeśli ktoś kocha Władcę Pierścieni, Hobbita, to z pewnością ucieszy się z tak pięknie wydanej książki, autorstwa J.R.R. Tolkiena. Mamy tutaj bowiem baśnie, skierowane nie tylko do starszych odbiorców, ale i młodszych. Doskonale wiecie, że trylogia Tolkiena opowiadająca o hobbitach, nie należy do dzieł lekkich i takich, które można przeczytać w dwa, trzy dni. Natomiast w tym przypadku wystarczą dosłownie dwa wieczorki i powieść mamy załatwioną. W sumie ja to się z tym czytaniem zbytnio nie spieszyłam, bo i po co! Wolę rozkoszować się lekturą, faktycznie rozumieć każde słowo autora. 

Zatrzymam się chwilę przy okładce. Według mnie i tak naprawdę nie tylko moim skromnym zdaniem, oprawa jest przepiękna. Twarda, barwna i nieco tajemnicza. Idealnie pasuje do charakteru powieści. Mamy wstążkę jako zakładkę, a osobiście takie dodatki uwielbiam. Są oczywiście ilustracje! Alan Lee wykonał kawał dobrej roboty i w sposób doskonały upiększył dzieło. To wszystko sprawia, że Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa chce się czytać i czytać, a także pokazywać dzieciom. Tak pięknie wydanych baśni, tak wciągających historii, dawno nie oglądałam i nie czytałam. 

A co mamy w środku? Ano pięć wciągających, interesujących, a jednocześnie lekkich opowiastek. Ja chyba najbardziej czekałam na gawędę o przygodach Toma Bombadila, którego znam z Władcy Pierścieni. Ta postać była wtedy niesamowicie tajemnicza, przykuwała moją uwagę, więc dzięki Opowieściom z Niebezpiecznego Królestwa, mogłam bohatera poznać nieco bliżej. Nieco, ponieważ oczywiście jak to Tolkien, nie rozwiązał wszystkich zagadek i tajemnic. Pozostałe opowieści noszą tytuł: Łazikanty, Gospodarz z Giles Ham, Kowal z Przylesia Wielkiego i Liść, dzieło Niggle'a. Powiem wam, że wszystkie te opowiastki nie są zbyt dziecinne, a bardzo dojrzałe i skłaniające do przemyśleń. Naturalnie dobro wygrywa, więc okazuję się, iż w Niebezpiecznym Królestwie zło wbrew pozorom nie stoi na pierwszym miejscu. 

Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa potwierdzają doskonałe pióro i nieziemską wyobraźnię Tolkiena. Bardzo się cieszę, że tak doskonała pozycja znalazła swoje miejsce w mojej biblioteczce. Dzięki niej, mogłam oderwać się od codziennych zmartwień, problemów... 

                                                                                                       



Tytuł: Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa
Autor: J.R.R. Tolkien
Wydawnictwo: ZYSK I S-KA
Oprawa: twarda
Liczba stron: 322
Cena okładkowa: 49.90 zł
Premiera: 12.11.2018

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz