wtorek, 23 kwietnia 2019

Wuj Krasnolud i Brama Opowieści - Kuba Sosnowski

Jako mała dziewczynka uwielbiałam baśnie. Zaczytywałam się na całego w opowieściach o magicznych stworzeniach, fantastycznych światach, gdzie dobro zawsze wygrywało w starciu ze złem. Potem, kiedy już dorosłam, nie miałam zbyt wiele czasu na sięganie po podobne publikacje, ale miłość do baśni i wyimaginowanych światów, pozostała gdzieś w głębi serducha. Dlatego w ostatnie wolne dni z największą przyjemnością sięgnęłam po iście baśniowe dzieło... Mowa o nowej książce dla młodych, autorstwa Kuby Sosnowskiego, która przywędrowała do mnie jeszcze przed świętami. Dzięki temu, mogłam na spokojnie zapoznać się z jej treścią i... zakochać na zabój!


Chyba każda mała dziewczynka chciałaby mieć takiego wujka, jakiego ma dziewięcioletnia Emka. Bowiem wujek Karol jest krasnoludem i wszędzie tacha ze sobą wielki topór. Wuj Krasnolud nade wszystko uwielbia jeść i ma specyficzne poczucie humoru. Jak się pewnie domyślacie, z obecności wujka pod dachem, mogą wyniknąć ciekawe sytuacje... Tak też się faktycznie dzieje. Dzięki krasnoludowi, nasza bohaterka przeżywa wiele przygód i ma nawet okazję poznać podziemny świat. Czy te przygody będą tylko i wyłącznie formą rozrywki, a może wielkim niebezpieczeństwem? Tego dowiecie się z książki Kuby Sosnowskiego. 

Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta książeczka. W sumie nie spodziewałam się fajerwerków, wielkich zachwytów, lecz już po przeczytaniu kilku pierwszych stron, uśmiech sam cisnął mi się na usta. Jestem prze szczęśliwa, że takie dzieło pojawiło się na rynku wydawniczym. Sporo książek dla dzieciaków i młodzieży już przeczytałam, więc naprawdę bardzo trudno mnie zaskoczyć. W przypadku Wuja Krasnoluda miałam tylko problem... ze zbyt małą objętością powieści. Aż chciałoby się, by posiadała z tysiąc stron! Może będzie to motywacja dla twórcy ;) Niemniej, niezbyt przytłaczająca ilość kartek sprawia, że po lekturę chętniej sięgną ci czytelnicy, którzy na co dzień nie przepadają za czytaniem, a i młodsze pokolenie, pewnie jakoś sobie samo poradzi z poznawaniem przygód Emki. 

Kuba Sosnowski wykreował fantastyczny świat, który dopracował w stu procentach. Wszystko do siebie pasuje, jest na swoim miejscu i nie odstaje od reszty. Pozytywnie zaskoczyła mnie ilość nowych, fantastycznych stworów, które Emka ma okazję ujrzeć na własne oczy. Świadczy to o wielkiej wyobraźni autora, której nie wolno zmarnować ;) Takie urozmaicenia książki sprawiają, że młode pokolenie zdecydowanie chętniej czyta i nie grymasi nad nową lekturą. Do głównych bohaterów też nie mogę się przyczepić, ponieważ zostali nakreśleni w sposób odpowiedni. Aczkolwiek, żadna postać nie jest zbytnio idealizowana, wysuwana na piedestał kosztem zrzucenia reszty na boczne tory powieści.

Dzięki książce Wuj Krasnolud, mogłam chociaż na chwilę przenieść się wspomnieniami do lat szczenięcych, na nowo odkryć radość płynącą z czytania bajek i fantastycznych opowiastek. Chciałabym, by podobne książki pojawiały się na rynku częściej. Oczywiście autorowi gorąco kibicuję i czekam na kolejne, pewnie równe udane dzieło dla dzieci i nie tylko.

                                                                                                        

 Znalezione obrazy dla zapytania wuj krasnolud

Autor: Kuba Sosnowski
Wydawnictwo: Solis
Oprawa: miękka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz