wtorek, 15 października 2019

Dziewczyna o chabrowych oczach - Catherine Cachee

Okładka książki Dziewczyna o chabrowych oczach 
Autor: Catherine Cachee
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 490
Oprawa: miękka 

Opis

 Paix to wiekowe miasteczko, starannie ukryte w głębi lasu rozpościerającego się na północ od Strasbourga, zamieszkane przez tajemnicze istoty, które pragną żyć poza ludzką cywilizacją. Panujący tu odwieczny spokój zostaje pewnego dnia zakłócony przez brutalną napaść. Ci, którzy ocaleli z masakry, trafiają do ludzkiego świata, znanego im dotychczas jedynie z opowieści. Mimo strachu i uprzedzeń starają się go poznać i zrozumieć. Ale czy to możliwe, by między tymi dwoma, tak odległymi od siebie światami, kiedykolwiek nawiązała się nić przyjaźni?

Siła przyjaźni 

Piękna, złota jesień, zachęciła mnie do regularnego sięgania po jakąś książkę. Nie ma nic lepszego od dobrej lektury, kubka pysznej kawy i jakiejś ławeczki do której docierają nieśmiałe promienie słońca. W takiej oto scenerii przeczytałam powieść Catherine Cachee Dziewczyna o chabrowych oczach. Sam prolog dosłownie wbił mnie w fotel i bardzo chciałam poznać całą historię od razu. Niestety obowiązki mniej przyjemne wzywały i nie pozwalały rozkoszować się lekturą. Ale kiedy już znalazłam chwilkę na czytanie książki, to z zapałem zabrałam się właśnie za Dziewczynę o chabrowych oczach. Niniejsze dzieło dosłownie pożarłam, a nie dzieliłam je sobie na rozdziały i rozkoszowałam się lekturą. Dawno nie miałam przed sobą tak świetnie skonstruowanej książki typu YA. Bardzo lubię dzieła należące do tego gatunku, więc jednocześnie trudno mnie zaskoczyć do tego stopnia, bym była zadowolona tak na maksa. Tutaj nie ma mowy o żadnej wtopie, bo jest po prostu fantastycznie, genialnie, znakomicie i... aż brakuje mi odpowiednich przymiotników ;)

Historia jest ciekawa i oryginalna. Opowiada o dziewczynie noszącej imię Iris. Iris zamieszkuje stare miasto Paix, które jest starannie ukryte przed ludzkim okiem. Według mieszkańców tego miejsca, człowiek potrafi tylko wyrządzać krzywdę i niszczyć - wszystkich i wszystko. I tak żyliby sobie dalej w spokoju, gdyby nie napaść. W konsekwencji Iris i garstka ocalałych, chcąc czy też nie, będą musiały przyzwyczaić się do funkcjonowania w świecie człowieka. Jednak czy w otoczeniu zła, kłamstwa i innych, negatywnych zachowań, nasza bohaterka da radę wytrzymać? Czy tak naprawdę przyjaźń pomiędzy ocalałymi, a ludźmi jest totalnie niemożliwa? Czasem przecież warto zerwać z uprzedzeniami i przyzwyczajeniami, by odkryć coś nowego, może lepszego... Czy w gronie ludzi Iris odnajdzie jakąkolwiek bratnią, nastawioną przychylnie duszę? Stoi przed nią wielkie zadanie do wykonania. Sama przerażona byłabym zaistniałą sytuacją. Iris jednak potrafi postępować mądrze i z rozwagą.

Technicznie

Tradycyjnie rzut oka na okładkę - dla mnie jest piękna. Podoba mi się nieco mroczny wymiar oprawy, idealnie pasujący do samej powieści i do całej historii. Te oczyska robią tutaj niesamowite wrażenie!
Jeśli chodzi o narrację, to mamy tutaj taką w wersji trzecioosobowej. Dla mnie również na plus, ponieważ pozwoliła mi dokładnie poznać najważniejszych bohaterów. Nie jesteśmy tylko i wyłącznie skazani na wersję jednej postaci, a tym samym na ocenę z perspektywy tylko jednej osoby. W przypadku wątków wiele tutaj tajemnic, które nie są od początku skrupulatnie rozwiązywane. Autorka ciągle nas czymś zaskakiwała, sprawiała świetnie niespodzianki, by cała powieść nabrała nieco tajemniczego, zagadkowego wyrazu. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo lubię takie trzymanie w napięciu ;) 

Przypadł mi również do gustu styl autorki. Cała książka jest świetnie przemyślana, pisana prosto, ale nie do przesady. Myślę, że młodsi i starsi czytelnicy znajdą w Dziewczynie o chabrowych oczach lekturę odpowiednią dla siebie. Oczywiście nie jest to powieść specjalnie wyszukana pod względem schematu, jest młoda, mądra dziewczyna, są przygody, dwa światy, no i oczywiście faceci. Niemniej, całość tutaj zagrała idealnie i co tu dużo ukrywać, cieszy czytelnika od początku, aż do samego zakończenia.  

Podsumowując

Tak już w ramach podsumowania, książka oczywiście bardzo, bardzo mi się podobała i mogę ją wam polecić z pełną odpowiedzialnością i przekonaniem. I nawet jeśli rzadko sięgacie po fantastykę, to dla tej pozycji zróbcie wyjątek. Poznacie nowych, ciekawych bohaterów, troszkę pobujacie w obłokach, oderwiecie się od szarej, nudnej codzienności. Autorka zaprezentowała nam odmienny świat, który rządzi się swoimi prawami, ma swoje zasady, których twardo się trzyma. Myślę, że za świetnym odbiorem treści, stoją również interesujący bohaterowie. W samej Iris jestem po prostu zakochana! Czekałam na taką osobistość w wielu książkach fantastycznych. Tutaj dziewczyna wie czego chce, wie, że musi być ostrożna, jeśli chodzi o zaufanie w stosunku do drugiej osoby. Ta książka pokazuje nam, jak okrutny może być człowiek, co potrafi zrobić tylko po to, by umocnić swą pozycję w grupie. Zachęcam do lektury!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz