środa, 14 sierpnia 2019

Sekrety letniego ogrodu - Hannah Richell

Okładka książki Sekrety letniego ogrodu 
Autor: Hannah Richell
Wydawnictwo: Kobiece
Liczba stron: 422
Oprawa: miękka 

Opis

 Opowieść o zakazanej miłości i rodzinnych tajemnicach bestsellerowej autorki "Domu na szczycie klifu”

Pełna sekretów posiadłość, która skrywa mroczne rodzinne tajemnice.
Dwie historie, które dzieli sześćdziesiąt lat.
Dwie kobiety, których losy są splecione na zawsze.

Imponującą rezydencję Lillian i Charlesa wypełniają bezcenne dzieła sztuki. Jednak dwudziestosześcioletnia kobieta czuje się tylko ozdobą kolekcji męża. Pojawienie się w ich posiadłości charyzmatycznego artysty sprawia, że świat Lillian wywraca się do góry nogami.

Jedyne, czego pragnie Maggie Oberon po zerwanych zaręczynach, to ucieczka na drugi koniec świata. Wiadomość o chorobie ukochanej babci Lillian każe jej jednak przyjechać do Cloudesley. Niegdyś budząca zachwyt, dziś popadająca w ruinę posiadłość budzi przerażenie Maggie. Próbując ratować rodzinny majątek, odkrywa sekrety, które na zawsze mogą odmienić jej życie.

Miłość i tajemnice w starej rezydencji Cloudesley 

W dzisiejszy deszczowy dzień, chciałam wam przedstawić książkę, która towarzyszyła mi przez kilka wieczorów. W sumie mogłabym ją przeczytać znacznie szybciej, ale nie chciałam się spieszyć. Niby jest to obyczajówka, niespecjalnie skomplikowana, (tak by się mogło wydawać), więc i jej poznanie nie powinno zbytnio wysilić mojego umysłu. Nic bardziej mylnego! Tak zaskakujące, przepełnione prawdą książki mogłabym czytać non stop. Nigdy wcześniej nie poznałam żadnej powieści Hannah Richell, więc Sekrety letniego ogrodu u mnie akurat debiutowały. Swoją drogą, w świecie obyczajówek trudno dziś być oryginalnym. Wszak mnóstwo tematów, spraw zostało już poruszonych, opisanych. Sporo pomysłów na historię się powtarza, co nie ukrywam, strasznie mnie denerwuje. Tym razem jednak autorka totalnie mnie zaskoczyła. Niby nie ma w tej książce jakichś fantastycznych zdarzeń, wymyślnych postaci, lecz jest za to prawda, wyraziste osobowości i prowadzona porządnie akcja. 

Cloudesley to stara, zaniedbana rezydencja, która lata świetności ma już za sobą. Wcześniej to miejsce było świadkiem dramatycznych wydarzeń, rodzących się uczuć. To posiadłość przepełniona tajemnicami, które pochowały się gdzieś po kątach i tylko czekają na odkrycie. Taki klimat książki odpowiadał mi i to jak! Zakochałam się w tym miejscu na zabój i z zapartym tchem odkrywałam wspólnie z bohaterami kolejne sekrety. W Cloudesley dosłownie czuć ducha przeszłości, a to niecodzienne, nieco dziwaczne wrażenie, udziela się nawet czytelnikowi. Tak, ja do dziś mam wrażenie, że Cloudesley istnieje naprawdę. 

Technicznie

Akcja powieści prowadzona jest w sposób ciekawy i mnie odpowiadający. Mamy bowiem możliwość poznawać wydarzenia na dwóch perspektywach czasowych. Z jednej strony obserwujemy życie młodej i ślicznej Lillian. Dziewczyna poślubia bogatego Charlesa Oberona i wprowadza się do pięknej rezydencji Cloudesley. Z drugiej strony poznajemy Maggie, wnuczkę Lillian, która się nią opiekuje. Maggie to taka artystka o bogatej przeszłości. Zamierza jednak przywrócić rezydencji jej dawny urok. Wszak to rodzinna spuścizna.

Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie, w czasie teraźniejszym, co na początku troszkę mnie zdziwiło i nie komponowało się z klimatem powieści. Potem się przyzwyczaiłam, lecz uważam, że lepiej pasowałby tutaj czas przeszły. Niemniej, klimat powieści mnie oczarował, tak samo jak przecudowna, przeurocza okładka. Wszystko tutaj do siebie pasuje. Autorka posługuje się prostym językiem, który nie jest przesadzony, infantylny. 

Podsumowując   

Sądząc po uroczej okładce, można by było się spodziewać cukierkowej, sielankowej książki dla kobiet, która pewnie niespecjalnie zapadnie w pamięć i będzie tylko kolejną obyczajówką na liczniku. A tutaj takie zaskoczenie! Sekrety letniego ogrodu to piękna opowieść o życiu, uczuciach i normalnych ludziach - takich jak my sami. Bohaterowie książki Hannah Richell nie należą do herosów, postaci z nadprzyrodzonymi zdolnościami. Mają bowiem swoje problemy, zmartwienia i troski. Przeżywają i chwile radości, spokoju, kochają się, zakładają rodziny. Bardzo spodobały mi się kobiece role: Lillian i Maggie. Ta pierwsza pomimo tego, że miała mnóstwo pieniędzy, żyła w dostatku, niczego jej nie brakowało, czuła się samotna. Dopiero pojawienie się malarza Jacka odmieniło jej życie do tego stopnia, że wreszcie zrozumiała czego jej tak naprawdę brakowało. Maggie to młoda, ale doświadczona przez los dziewczyna, która nade wszystko chce pomóc babci i uratować piękną rezydencję. Jednocześnie odkrywa drzemiące w tym miejscu tajemnice i sekrety...

 Bestseller Hannah Richell czyta się z największą przyjemnością i uwagą. Jest tutaj miejsce na uśmiech, ale i szczere łzy. Lubię takie wartościowe, mądre obyczajówki, które nie są kolejną "zapchaj dziurą" na rynku wydawniczym. Jeśli więc macie chwilę czasu na urlopie, to gorąco polecam wam Sekrety letniego ogrodu

Za egzemplarz dziękuję księgarni TaniaKsiazka.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz