Tytuł: Klątwa Węża
Cykl/Seria: Dziedzictwo Kopernika #2
Autor: Tony Abbott
Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka
Opis
Wade pasjonuje się astronomią, kocha zagadki i marzy o przygodach. Teraz
ma szansę zrealizować te marzenia. Wraz z przyjaciółmi poszukuje
Dziedzictwa Kopernika - dwunastu artefaktów o wyjątkowej mocy, które
mogą zmienić losy świata. Ten, kto je zdobędzie, zyska nieograniczoną
władzę. Po odnalezieniu pierwszego – magicznego kamienia - Wade, Darell,
Lily i Becca są pełni optymizmu i wierzą w powodzenie misji. Coraz
szybciej i sprawniej odnajdują prowadzące do celu wskazówki. Jednak ci,
którzy chcą im przeszkodzić, nie cofną się przed najgorszym. Gdy
przegrywają wyścig po magiczny kamień, porywają matkę Darella i Wade’a.
Rozpoczyna się niebezpieczna gra o kolejny artefakt, ale też o życie
ukochanej osoby. Dziedzictwo Kopernika to seria książek przygodowych o
przyjaciołach, którzy wyruszają w pełną niebezpieczeństw i zagadek
podróż. Wyde, Darell, Lily i Becca, aby ocalić świat, muszą jako pierwsi
odnaleźć tytułowe Dziedzictwo i jego dwanaście artefaktów.
Walka o kolejny artefakt
Wakacje zbliżają się ku końcowi i już za chwilę trzeba będzie znów przysiąść przy podręcznikach, odrobić lekcje. Na czytanie czegoś lżejszego pewnie nie będzie wtedy zbyt wiele czasu, więc warto wykorzystać te ostatnie dni laby i sięgnąć po książkę, która chociaż na kilka godzin, odsunie paskudne myśli o szkole. Myślę, że kolejny tom Dziedzictwa Kopernika będzie idealną lekturą na ten moment. Pierwszą część przeczytałam z przyjemnością, bo jak pewnie już wiecie, moja miłość do młodzieżówek trwa i trwa. Z chęcią wyszukuję i czytam książki przeznaczone dla młodych odbiorców. Jednak w ten sposób mogę i polecić, bądź odradzić daną powieść osobom mającym "naście" lat. Dzieło autorstwa Tony'ego Abbott to świetnie skrojone czytadło z tajemnicami, zagadkami i porządną akcją.
Po raz kolejny na kartach książki spotykamy się ze znanymi, lubianymi bohaterami. Prym wiedzie Wade, chłopak z głową w chmurach - dosłownie i w przenośni. Jego życie zmieniło się w momencie, gdy musi wypełnić ważną, niebezpieczną misję. Odnalezienie dwunastu artefaktów o wielkiej mocy, to bardzo trudne zadanie. I chociaż Wade ma już w kieszeni magiczny kamień, pierwszy artefakt, nie może stwierdzić, że jest blisko celu. Sytuacja robi się coraz bardziej napięta i mocno niebezpieczna. Bowiem tym razem czwórka przyjaciół musi jeszcze uratować najbliższe sercu osoby: mamę Darella i Wade'a. Trzeba przyznać, że na brak wrażeń żaden czytelnik narzekać nie powinien. Ja nie kręciłam nosem z niesmakiem, ale uważam, iż pierwsza część serii była znacznie ciekawsza...
Technicznie
Po raz kolejny miałam szansę zauroczyć się przepiękną, kolorową i nieco bajkową okładką książki. Dla mnie jako wzrokowca takie dodatki są niesłychanie istotne. Myślę, że i młodsi czytelnicy, docelowa grupa odbiorców książki, będzie zadowolona z tak udanej, tak ładnej i pobudzającej wyobraźnię obwoluty. W środku mamy sporo krótkich, nie dłużących się rozdziałów. Powieść czyta się szybko, bo jest w niej mnóstwo dialogów, które młodzi lubią chyba najbardziej. Pewnie duża część czytelników zrezygnowałaby z książki, gdyby ta pisana była jednolitym maczkiem. Znam to z własnego doświadczenia ;)
Klątwa Węża zawiera mnóstwo nawiązań do części pierwszej. Dlatego jeśli nie mieliście okazji czytać poprzedniego tomu, to za ten od razu raczej się nie zabierajcie. W przeciwnym razie nie zrozumiecie powieści i pogubicie się w tym wszystkim. Te powtórzenia z Zakazanego Kamienia troszkę mi przeszkadzały, autor jakby nieco z nimi przesadził. Przez taki zabieg literacki, drugi tom nie jest tak fantastyczny jak pierwszy, chociaż nie twierdzę, że książka jest totalnie zepsuta i nie warto po nią sięgać. Jest dobrze i mam nadzieję, że tom trzeci wszystko naprowadzi na właściwe tory.
Podsumowując
Jeśli lubicie takie książki, macie ochotę na coś lekkiego i niezobowiązującego, to polecam wam oczywiście Klątwę Węża. Pomimo kilku niedociągnięć, powieść czyta się przyjemnie i szybko. Oczywiście nie jest to dzieło wybitne i godne zapamiętania, ale na to przecież nie liczyłam i niczego podobnego nie oczekiwałam. Miała być dobra zabawa i taka też była w rzeczywistości. Bardzo się cieszę z możliwości spotkania się, po raz kolejny, z ciekawymi, przyjaźnie nastawionymi bohaterami. Oni nadal trzymają wysoki poziom i jestem przekonana, że jeszcze nie odkryli przed nami wszystkich swoich kart. Dzielnie stawiają czoła niebezpieczeństwu, a jednocześnie potrafią kierować się sercem i rozumem. Cała akcja też jest przemyślana, więc nic tylko czytać i rozkoszować się tymi ostatnimi dniami wakacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz