środa, 8 sierpnia 2018

Randka z homo sapiens - Penny Reid

Upały nie odpuszczają. Ja jednak jestem wytrwała w poznawaniu nowych dzieł i tak szybko nie daję za wygraną :) Jak wielokrotnie wam wspominałam, na lato, na tak piękną, wakacyjną pogodę, wybieram lekkie i przyjemne w odbiorze książki. Nie muszą to być jakieś wyszukane, bardzo mądre dzieła, nad którymi miałabym się głowić non stop. Ważne, by taka książka mnie zaciekawiła, a jednocześnie nie była do przesady banalna i przewidywalna. Duże wymagania? Czy ja wiem... Ostatnio trafiłam na taką pozycję, autorstwa nieznanej mi bliżej Penny Reid. Czy Randka z homo sapiens sprawdziła się jako wakacyjne czytadło? Czy mogę wam ją polecić? O tym w dalszej części recenzji.


Chyba żadna kobieta nie chciałaby znaleźć się na miejscu Janie Morris. W jeden dzień na jej głowę spadło tyle nieszczęść, że sama nie udźwignęłabym tylu trosk. Przyłapała chłopaka na zdradzie, została sama, wylądowała na ulicy, a mało tego, straciła pracę. Janie jest zrozpaczona i nie ma już nadziei na poprawę swego losu. Jednak po burzy zawsze wychodzi słońce... Tego samego dnia, na drodze kobiety pojawia się mega przystojny facet. Quinn, zwany inaczej Panem Ciacho. Janie nie może uwierzyć, że tak atrakcyjny mężczyzna zwrócił na nią uwagę. Kolejne spotkania przebiegają w miłej atmosferze. Jednak Quinn też skrywa pewną tajemnicę, a czy wyjawi ją nowej znajomej? To się jeszcze okaże!

Powiem wam, że okładka może niespecjalnie mnie porwała, ale opis na oprawie już tak. W sumie spodziewałam się, iż książka przypadnie mi do gustu, będzie świetną odskocznią od codzienności, lecz wiecie jak to w praktyce czasem bywa. W przypadku dzieła Penny Reid nie przeżyłam rozczarowania. Poczytałam również co nie co na temat autorki i naprawdę chciałabym być tak pozytywną osobą jak ona. Dlatego książka Randka z homo sapiens po prostu nie mogła okazać się kiczem i lekturą, która zmęczyłaby mnie po kilku stronach. Oczywiście wszystko kręci się wokół Janie i Quinna, aczkolwiek ich wątek został zaprezentowany w sposób doskonały.

Jeśli chodzi o głównych bohaterów, a tak naprawdę o postać kobiecą, to Janie mocno mnie do siebie przekonała. Bardzo polubiłam tę szaloną, pozytywną i pełną radości dziewczynę. Oczywiście chyba sama bym oszalała na tyle nieszczęść, które spadło na jej głowę, ale Janie jakoś sobie ze wszystkim radzi. Cóż, nikt nie twierdził i nie zapewniał, że życie będzie dla każdego sielanką. Autorka nie przytłoczyła jednak czytelnika tymi nieco mniej pozytywnymi wydarzeniami w życiu Janie, a uraczyła nas ogromną porcją humoru. Czegoś takiego było mi trzeba! Uwierzcie mi, kilka razy podczas lektury Randki z homo sapiens gruchnęłam tak głośnym śmiechem, że reszta domowników, patrzyła na mnie co najmniej dziwnie :)

Randka homo sapiens to nie tylko książka dla kobiet o miłości. Myślałam, że od początku do końca będzie czymś takim, lecz nie, myliłam się totalnie. Powieść Penny Reid to również opowieść o sile przyjaźni, o pokonywaniu wielu ważnych, aktualnych w dzisiejszym świecie problemów. Wbrew pozorom, Randka z homo sapiens skłania do myślenia...  

                                                                                

 Znalezione obrazy dla zapytania randka z homo sapiens

Tytuł: Randka z homo sapiens
Cykl/Seria: Kółko Singielek Miejskich
Autor: Penny Reid
Wydawnictwo: Poradnia K
Oprawa: miękka
Liczba stron: 411
Cena okładkowa: 34.99 zł

Za egzemplarz dziękuję księgarni TaniaKsiążka.pl

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz