sobota, 12 lipca 2014

Skradziona.


Tytuł: Skradziona
Autor: Clara Sanchez
Wydawnictwo: Znak Literanova
Oprawa: miękka
Liczba stron: 503
Cena okładkowa: 36.90 zł
Książki oparte na faktach, lubię i często sięgam po coś w tych klimatach. Do tej pory jakoś nieszczególnie zachwyciłam się którąkolwiek pozycją z literatury faktu. Oczywiście były takie które mocniej chwyciły za serce, ale żeby powracać do nich po raz kolejny... nie, jakoś nie przypominam sobie podobnych momentów. Autorka, bliżej mi nieznana, również zachęciła do przeczytania "Skradzionej". W końcu jest jedną z najpopularniejszych hiszpańskich pisarek, dorobek takiej osoby wypada więc poznać. A ! Informacja na tylnej części okładki dosłownie do mnie "krzyczy" - 300 000 tysięcy sprzedanych egzemplarzy !!! Dlaczego by nie poznać tego, co zachwyciło miliony... A może odnajdę w tej pozycji prawdziwą perełkę, która pozostanie w mych myślach na długo po zapoznaniu się z treścią ?

"Skradziona" mocno nawiązuje do wydarzeń, które totalnie wstrząsnęły Hiszpanią. Około 60 tysięcy Hiszpanów zostało w dzieciństwie porwanych i sprzedanych zaraz po narodzinach. Matki były w zupełności przekonane, że dzieci zmarły przy porodzie. Jednak gdy chciały zobaczyć ciało małej iskierki przekonywano, że dla ich zdrowia i psychiki jest to niemożliwe. Często w tej całej odgórnej i brutalnej procedurze, zapominano o matczynej intuicji...
Mama Veronici przeżyła powyższy obraz tragedii. Jej druga córka miała umrzeć przy porodzie, tak bynajmniej jej wmawiano. Ale też jest pewien fakt, który burzy uknutą, ustawioną przez kogoś sytuację. Kobieta tuż po porodzie usłyszała płacz własnego dziecka... Lekarze zapewniali o śmierci córeczki, jednakże matka jest przekonana o swej racji. Pewnego dnia Veronica znajduje fotografię na której widzi osobę dziewczynki, odrobinę od niej starszej. Podobieństwo do niej samej jest uderzające ! Na odwrocie wyczytuje tylko jedno słowo zapisane ręką mamy, a dokładniej imię... Laura. Kim jest Laura ? Veronica nie spocznie póki nie odkryje tajemnicy. Jednakże rodzina wcale nie ułatwia jej poszukiwań, tak jakby kompletnie nie chcieli rozmawiać na ten temat. Dlaczego ?

Książkę czytałam powoli, często miałam wrażenie, że autorka na siłę wciska pewne wątki. Stworzyła się w ten sposób mega długa historia, która miejscami robi się po prostu nudna. Temat powieści poważny, nie skłaniający do tworzenia fanaberii. Autorka zręcznie podeszła do problemu, także pod tym względem nie mogę jej nic zarzucić. Wplatając losy zwykłej rodziny do wydarzeń prawdziwych, podjęła się trudnej tematyki, mogącej wywołać u wielu ludzi gniew z powodu okrucieństwa świata. To duży atut powieści, który pozwala nawiązać nić porozumienia autora z czytelnikiem. Jeśli chodzi o bohaterów, są odpowiednio zarysowani, przedstawieni tak jak oczekiwałam. Opis relacji między nimi, rys psychologiczny - mistrzostwo!

Pomijając powolną akcję, dzieło hiszpańskiej pisarki zmotywowało mnie do poszukiwań większej ilości informacji na temat ówczesnych wydarzeń. Język powieści prosty, ale niepozbawiony smaku, plastyczności. Książka "Skradziona" nie jest prosta w odbiorze i pewnie nie każdemu z was przypadnie do gustu. Na pewno jest wartościową lekturą, nie pozwalającą o sobie zapomnieć przez długi czas. Dotyka ważnych problemów, nie charakteryzuje się prostotą w przekazie. Polecam tylko miłośnikom tego typu powieści, reszta może czuć się miejscami znudzona.

OCENA
4 / 5 

2 komentarze:

  1. Własnie szukam czegoś na letnie wieczory :) chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam w takim razie, chociaż nie ukrywam że powieść do lekkich nie należy.

      Usuń