środa, 11 czerwca 2014

Egzotyczne podróże etnografa. Azjatyckie wędrówki i poszukiwania polskich zesłańców w ZSRR.


Autor: Janusz Kamocki
Wydawnictwo: Kubajak
Oprawa: miękka
Liczba stron: 184
Cena aktualna: 22 zł
Książki podróżnicze to nie moja bajka. Zdecydowanie wolę coś innego gatunku, lecz na tą pozycję zerknęłam dokładniej przez ciekawość... Autor też dla mnie kompletnie nieznana postać, poczytałam jednak sporo na jego temat i skusiłam się na książkę "Egzotyczne podróże etnografa...". Myślę, że był to dobry, a nawet bardzo dobry wybór, ponieważ do tej pory wspominam miło pewne momenty opowiedziane przez Kamockiego. Jeśli sądzicie, że dostaniecie tylko zlepek suchych, naukowych informacji o odległych lądach i egzotycznych kulturach, to jesteście w wielkim błędzie. 

Janusz Kamocki urodził się w Warszawie w roku 1927. Podczas II wojny światowej był żołnierzem Narodowej Organizacji Wojskowej oraz Armii Krajowej. Zdał maturę w roku 1946 w Sandomierzu, następnie podjął studia etnograficzne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Tytuł magistra otrzymał w 1952 r., a doktorat obronił już na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu (1965). Kamocki był wieloletnim pracownikiem Muzeum Etnograficznego w Krakowie. Całkiem blisko mego miejsca zamieszkania - może to też wpłynęło na pozytyw w stosunku do książki :) Po przejściu na emeryturę Kamocki wykładał na Uniwersytecie Marii Curie - Skłodowskiej w Lublinie i na Uniwersytecie Śląskim w Cieszynie. Autor niniejszego dzieła prowadził wiele badań etnograficznych na terenie nie tylko Polski, ale i również w Czechosłowacji, Armenii, Kazachstanie, Kirgistanie i Tatarstanie, Indonezji, Singapurze, Indiach, Nepalu i na Węgrzech. Jak więc widzicie Kamocki zwiedził kawał świata i wszystkie spostrzeżenia postarał się zawrzeć w swoim dziele. 

Książkę rozpoczyna od opowieści o czasach swego dzieciństwa, młodości i początkach etnograficznej miłości. Naturalnie najpierw w grę wchodziły podróże po Polsce, potem zaczęły się te odleglejsze, bardziej tajemnicze i mocno fascynujące. Kamocki nie ogranicza się tylko do przedstawienia czytelnikowi poszczególnych faktów na temat odwiedzanego kraju. Z odrobiną humoru, z idealnie wyczuwalną podczas czytania lekkością, obrazuje nam egzotyczne kultury, zachowania ludzkie, często odmienne od tych nam znanych. Podróżujemy razem z autorem nie ruszając się na krok z wygodnego fotela. Kamocki nie nudzi nas wielką dawką informacji, dozuje wszystko z umiarem i smakiem. 

Podczas lektury czułam niesamowitą więź łączącą mnie z autorem. Przed oczami praktycznie w każdym momencie miałam obraz tych odwiedzanych krain, chciałam postawić stopę w miejscu gdzie przebywa właśnie Kamocki, ale ... zrozumiałam, że jestem tylko odbiorcą książki :) Jeśli uda mi się spotkać inne pozycje tego autora, nie namyślając się długo sięgnę po każdą... wiem, że będzie warto. 

OCENA
5 / 5 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz